0001231052_100

Agnar Már Magnússon pianista i improwizator, jeden z klejnotów w koronie sceny jazzowej Islandii.

Rozpoczął kształcenie muzyczne w młodym wieku. Po ukończeniu szkoły muzycznej FIH w Reykjaviku i Conservatorium van Amsterdam w Holandii, studiował u Larry Goldings i innych prywatnych nauczycieli w Nowym Jorku. Tam też został poznał wielu znanych muzyków jazzowych, co w konsekwencji doprowadziło do nagrania jego pierwszej płyty zatytułowanej “01” z perkusistą Billem Stewartem i basistą Ben Street.

1935676_153061102410_1193362_n

Od tego czasu Agnar nagrał i wydał wiele płyt, z których większość została nominowana do islandzkich nagród Icelandic Music Awards. Jego autorskie albumy to: “Tónn í tómið” – nagranie koncertowe w duecie fortepianowym z Ástvaldur Traustason; „Hylur” (2012) podwójne CD z solowymi improwizacjami na fortepian; “The legend of 1900” (2010) muzyka fortepianowa napisana napisana na potrzeby teatru i sztuki napisanej przez Alessandro Baricco o tym samym tytule; “Láð” (2007?2012?) – nagrany w trio z Valdimar Kolbeinn Sigurjónsson (bas), Matthías Hemstock (perkusja), gdzie tworzy nową muzykę w oparciu o stare folkowe melodie islandzkie; oraz “Kvika” nagrany z Bill Stewart i Ben Street.

 

Ponadto wydał dwie płyty z grupą B3 Trio Fals” i “Kör”. Agnar wydał także oryginalną muzykę do sztuki Nítjánhundruð, która została wystawiona w Teatrze Narodowym w Islandii w 2005 roku. Warto wspomnieć o tym, że Agnar otrzymał nagrodę Outstanding Musicianship Award od Berklee College of Music w Bostonie. Dotarł również do półfinału w międzynarodowym pianistycznym konkursie jazzowym Martial Solal organizowanym w 2002 roku w Paryżu. Aranżował muzykę do musicali, pracował i komponował dla The Reykjavik Big Band, grał na wielu koncertach w Islandii i za granicą. Agnar pracował m.in. z: Ingrid Jensen, Seamus Blake, Chris Cheek, Ben Street, Bill Stewart, Drew Gress i John Hollenbeck.

Wśród swoich muzycznych idoli wymienia Larry Goldings, Keith Jarrett i Brad Mehldau.

Obecnie chciałbym się skoncentrować na wydanym w kwietniu 2013 roku albumie “Kvika”. Materiał tego krążka stanowią nagrania koncertowe. Od razu śpieszę podkreślić, że uwielbiam koncertowe albumy jazzowe. Przede wszystkim za możliwość uchwycenia wyjątkowej i jedynej w swoim rodzaju chwili. Momentu, którego nie sposób dwa razy powtórzyć. Na tę magię składają się konkretne elementy: miejsce, czas, muzycy i publiczność.

W tym przypadku był to Reykjavik Jazz Festival odbywający się w 2008 roku. A na scenie obok zasiadającego za fortepianem Agnar Már Magnússon, pojawili się basista Ben Street oraz perkusista Bill Stewart.

1935676_153061122410_5309086_n

Ben Street to amerykański basista jazzowy. Edukację muzyczną kończył na New England Conservatory of Music w Bostonie pod okiem Miroslav Vitous (byłego basisty Weather Report) i Dave Holland. Występował i nagrywał z wieloma wybitnymi artystami, np. Kurt Rosenwinkel, Mark Turner, Ben Monder, Sam Rivers, James Moody, Billy Hart, David Sanchez, Danilo Perez i Adam Cruz.

Bill Stewart to perkusista, który zasłynął przede wszystkim ze swojej niezwykłej gry na tym instrumencie podczas pięcioletniej współpracy z gitarzystą John Scofield. Muzyk dorastał w otoczeniu płyt jazzowych i R’n’B swoich rodziców. Studiował na University Of Northern Iowa w Cedar Falls. W tym czasie występował w zespole jazzowym i orkiestrze. Potem przeniósł się do college’u w Wayne w stanie New Jersey, gdzie szklił się pod okiem Dave Samuels, Rufus Reid i Harold Mabern. Występował m.in. z trio Larry Goldings i zespole Maceo Parker.

Wiemy o tym doskonale, że trio to doskonały skład, by wyeksponować wszystkich jego członków. Takich przykładów można by mnożyć wiele. Tak jest i w tym przypadku.

1935676_153061112410_5710926_n

Kvika” to perfekcyjne zgranie, wysoki kunszt improwizacji i świetne kompozycje. Te wszystkie elementy sprawiły, że powstał znaczący album. Muzycy są w wybornej formie i cechuje ich wyjątkowy przypływ inwencji. W czasie swojej gry pozostają w niemal telepatycznym kontakcie. Muzyka działa na nas iście narkotycznie. Z każdym utworem wciąga słuchacza coraz głębiej w swoją jazzową otchłań. Przyznaję, że to rozkosz dla ucha.

Brzmienie jego fortepianu ma odpowiednią ekspozycję. Agnar każdą kolejną frazą ujawnia swój błyskotliwy talent i geniusz. Pianista w tym samym stopniu potrafi wyważyć dźwięk i wydobyć odpowiednie brzmienie, co i dać się ponieść asymetrii dźwięków, pozwalając swobodnie rozwijać się swojej muzyce. Jego gra jest wówczas barwna i bardziej energetyczna. Jego każdy ruch, intencje i zagranie z wyczuciem odczytują pozostali muzycy. Grę perkusji wyróżnia fenomenalna polirytmiczność i wielowarstwowość, i co rzadkie także melodyjność. Niezwykle intrygująco wypadają wszystkie zwroty i akcenty. Ale zaznaczyć należy, że to nie tylko kwestia niebywałej technicznej sprawności, ale też wyczucia i wyobraźni. Język perkusji i rytmu jest nie tylko bardzo precyzyjny, ale również niezwykle sugestywny. Podobnie akordy kontrabasu nie pozostawiają nas obojętnymi. Zachęcają do myślenia i poruszają nasze zmysły.

Agnar Már Magnússon Kvika” to wyrafinowany jazz, który można słuchać bez końca i który się nie nudzi.

 

a4148710295_10

 

Agnar Már Magnússon :: Kvika

1. Dramb 07:56
2. Djúp spor 03:57
3. Tristanotomia 06:38
4. Flæðisker 06:13
5. Óljós tengsl 07:52
6. Niðurhal 06:56
7. Kurr 06:19
8. Kvika 06:57
9. Dreggjar gleðinnar 08:10

 

 

Agnar Már Magnússon : facebook / bandcamp

Agnar Már Magnússon :: Kvika
4.5Wynik ogólny
Ocena czytelników 0 Głosów