Islandzki zespół amiina ponownie wysyła sygnał z latarni morskiej.

Zespół amiina ma na swoim koncie dwa minialbumy – „AnimaminA” (2004) i „Re Minore” (2009), oraz trzy longplaye – „Kurr” (2007), „Puzzle” (2010; recenzja TUTAJ), „Fantômas” (2016; recenzja TUTAJ). Ponadto w 2013 roku amiina wydała album EP „The Lighthouse Project”, którego powstanie zostało zainspirowane występami grupy w nietypowych miejscach w Islandii, szczególnie w latarniach morskich. Zespół zaprezentował na tym krążku muzykę nadającą się do grania w niewielkich przestrzeniach i w dużej bliskości z publicznością. Wspominam o tej płycie i jej genezie nie bez przyczyny, gdyż latarnia morska wydaje się powoli stawać symbolem muzyki amiina.  

25 czerwca 2021 roku na rynku ukazało się nowe wydawnictwo tego islandzkiego kwartetu zatytułowane  „Pharology”. Dany materiał znajduje swój początek jeszcze w 2019 roku, kiedy to muzycy zostali zaproszeni do wzięcia udziału w artystycznym projekcie, któremu zlecono wyprodukowanie muzyki do instalacji dźwiękowej tworzonej w odległej duńskiej latarni morskiej. Stąd też taki a nie inny tytuł albumu. Słowo „farologia” to fachowe określenie naukowych badań nad latarniami morskimi i lampami sygnalizacyjnymi, ich budową i oświetleniem. Ponadto należy wiedzieć, że materiał na płytę został napisany podczas sesji muzycznych, które grupa odbywała latem 2019 roku w smaganej wiatrem latarni morskiej Nakkehoved w Danii.

Dodam, że album „Pharology” jest dostępny w formie cyfrowej oraz na fizycznym nośniku, jako 10” płyta winylowa. Na danym krążku znalazło się trzy nowe kompozycje Islandczyków o łącznym czasie trwania 20 minut. Album promowany był singlem „Beacon”, do którego przepiękny teledysk nakręcił Heimir Freyr Hlöðversson. Artysta za pomocą kieszonkowej kamery HD  Blackmagic utrwalił na filmie reakcje chemiczne zachodzące na 5-milimetrowej taśmie. Po odpowiednim powiększeniu nagrań te pełne widmowych rozbłysków kolorów przywołują różnorodne i niewiarygodnie intrygujące mikro- i makroobrazy, przypominają swoją formą, kształtem i kolorem struktury komórkowe, zjawiska i procesy atmosferyczne, a nawet kosmiczne galaktyki.

Muzyczna zawartość „Pharology” stanowi naprawdę mistyczne doświadczenie. To wręcz nieprawdopodobne w jak umiejętny sposób muzycy potrafili wykreować tak silnie magnetyczną i sugestywną atmosferę. Wychodząc od dyskretnej i kameralnej formy, w której pojawiają się elementy i brzmienia muzyki kameralnej i minimalistycznej, zespół stopniowo rozbudowuje przestrzeń wypełniając ją odpowiednio dawkowanymi dźwiękami akustycznymi i elektronicznymi. Wraz z dochodzeniem kolejnych fantastycznych brzmieniowych faktur ich muzyka nabiera z każdą chwilą coraz większego, wręcz kinowego rozmachu o charakterze iście eskapistycznym. To już naprawdę wysoka liga budowania klimatu. Oczywiście struktura muzyczna utworów pozbawiona jest schematów i ram. Kompozycje ewoluują z minuty na minutę. Brzmią tak jakby nie były przypisane do żadnego konkretnego czasu ani przestrzeni. Rzecz imponująca.

Podobnie jak latarnia przemawia do podróżujących po morzach językiem światła, tak muzyka amiina przemawia do słuchacza językiem brzmień i dźwięków. O ile niewiele osób zna się na świetlnej morskiej nawigacji, o tyle w przypadku twórczości Islandczyków wcale nie jest ją tak trudno odczytać. Wystarczy jedynie poczekać do momentu, kiedy słońce skryje się za horyzontem i zapadnie zmrok, a potem oczyścić swoje myśli i uruchomić wyobraźnię. Wówczas płynący po czarnym niebie jasny strumień dźwięków, niosący ze sobą dopływy minimal, drone, ambient, neoclassical, jazz, experimental i post-rock, przemówi do nas bardzo głośno i wyraźnie.  

Instrumentalna muzyka z „Pharology” uwodzi słuchacza jak syreni śpiew. To po prostu piękno w czystej postaci. Dzieło, które można zaliczyć do kategorii sztuki wysokiej. Muzycy zespołu amina przygotowali muzykę mogącą opisywać najpiękniejsze zjawiska. Posłuchajcie, a nie będziecie mogli przestać. Warto!

 

 

 

 

amiina :: Pharology

1. Aton 7:01
2. Refraction 5:58
3. Beacon 6:31

 

 

 

 

 

Amiina : website / facebook / bandcamp / spotify

amiina :: Pharology (recenzja)
5.0Wynik ogólny
Ocena czytelników 0 Głosów