0000433443_100

Arnar Guðjónsson to wielostronny artysta, muzyk, kompozytor, instrumentalista i producent muzyczny.

Arnar jest członkiem legendarnej grupy Leaves, która jest głównym przedstawicielem islandzkiego britpopu. Pisał on utwory dla tej grupy, jak również komponował muzykę do reklam (Icelandir, Siminn, VIB Investment), do filmów np. “Rainbow party”i “Thetta reddast (Rock bottom)” (z  Margrét K. Blöndal), a także do filmu dokumentalnego “Allar maettar (Everybody present)”. Ponadto pracował przy powstaniu wielu płytach islandzkich artystów m.in. Bang Gang, Biggi Hilmars, Kaleo.

Do autorskich wydawnictw artysty można również dodać wydany 11 lutego 2001 roku album “Leðurstræti (Leatherstreet)”, który stanowi wynik współpracy Arnara z artystą wizualnym Sigurdurem Gudjónssonem. Co ciekawe jedna z piosenek z tej płyty, „leðurstræti 5” została wykorzystana w napisach końcowych w filmie „The Broken” w reżyserii Seana Ellisa.

Najnowsze wydawnictwo Arnara Guðjónssona to płyta zatytułowana „Grey Mist of Wuhan  雾下的武汉”, której premiera miała miejsce 2 lutego 2016 roku.

Album „Grey Mist of Wuhan  雾下的武汉” ma kształt i formę soundtracku. Artysta tym materiałem składa hołd chińskiemu miastu Wuhan. Wyjaśnia, że jego „muzyka brzmi jak ścieżka dźwiękowa do filmu, z tym, że w tym przypadku zamiast filmu mamy miasto”.

12743681_915377871910816_204822359250420680_n

Skąd taki pomysł? Arnar kilkukrotnie odwiedził Chiny. Po raz pierwszy był tam grając koncerty wraz z Barði Jóhannssonem i jego zespołem Bang Gang. Kolejny wyjazd na daleki wschód związany był m.in. z tourne zespołu Leaves. Wtedy coś ujęło go i zauroczyło w mieście Wuhan, chociaż muzyk opisuje je jako „szare, ciężkie i destrukcyjne na wiele sposobów”. Dodaje, że „jest tam wiele dużych bloków, powszechne są w ogrodach kamienie, a miasto otacza smog”. Przyznaje też szczerze, iż „nie można powiedzieć, że miasto to jest piękne, ale wywołuje jednak jakieś dziwne uczucia”. I właśnie te uczucia i emocje związane z doświadczeniem tego miejsca artysta chciał wyrazić za pomocą dźwięków, poprzez swoją muzykę.

Arnar w swojej pracy powołuje się na wpływy muzyką filmową i samym kinem, szczególnie w tym miejscu wspomina obraz do „Balde Runner”. Początkowe szkice muzyki jaką obecnie możemy usłyszeć na „Grey Mist of Wuhan  雾下的武汉” powstawały na starych analogowych syntezatorach. Dopiero później kompozycje nabierały bogatszych i pełniejszych kształtów.

Muzyka z „Grey Mist of Wuhan  雾下的武汉” balansuje pomiędzy dwoma biegunami. W jednych odsłonach jej postać jest subtelna, eteryczna i zwiewna. Krucha niczym chińska porcelana i delikatna niczym mgła. W nich dominują elektroniczne pastelowe tła, na które ponakładano z pietyzmem kolejne warstwy rozmytych analogowych brzmień syntezatorów. Czasami są one chłodne, sprawiające wrażenie dyskretnych i odległych, a innym razem emanują ciepłem i światłem. Dodatkowo niektóre jej fragmenty udekorowano „niebiańsko” brzmiącymi chórkami, które potęgują wrażenie dryfowania w nieskończonej przestrzeni kosmicznej. Natomiast winnych momentach muzyka ta potrafi też przybrać formę mocniejszą i cięższą. Jest ona wyraźniejsza i bardziej „żywa”. Więcej w nich mroku, poczucia niepokoju i alienacji. Tego rodzaju kompozycje uderzają nie tylko „drapieżnymi” dźwiękami starych syntezatorów, ale też bogatszą instrumentalizacją i orkiestrowymi aranżacjami pełnymi dynamiki i rozmachu.

DSC3782

Wydawnictwo to nie sposób postrzegać inaczej niż przez pryzmat specyficznego elektroniczno-syntezatorowego soundtracku. Zresztą momentami „Grey Mist of Wuhan  雾下的武汉” kojarzy mi się z niezapomnianymi ścieżkami dźwiękowymi do takich filmów jak „Blade Runner” czy „2001: Odyseja kosmiczna”.

W przypadku  danego albumu muzyka staje się istotnym, właściwie jedynym elementem kreującym rzeczywistość, którą w tym przypadku jest konkretne miasto – Wuhan. Trzeba też wiedzieć, że dźwięki tworzone przez Arnara poszerzają perspektywę i nadają głębię nie tylko architekturze i zewnętrznemu wyglądowi tego miasta, ale przede wszystkim próbują być nośnikiem doświadczeń i uczuć, jakie dotknęły artystę, a które odnoszą się do życia w tym miejscu. To bardzo osobista ścieżka dźwiękowa, bo odnosząca się do indywidualnych emocji i myśli danej osoby.

Artyście nie można odmówić kompozytorskiego zmysłu. Moim zdaniem daje on tutaj z siebie wszystko, co najlepsze i ukazuje dojrzałość swojej roli. Nie tylko kreuje on idealnie odpowiednią atmosferę i nastrój, ale też tworzy przepiękne melodie. Oczywiście niezaprzeczalną siłą soundtracku „Grey Mist of Wuhan  雾下的武汉” jest inteligentny balans, wyważenie tonów pomiędzy suspensem a kameralną wrażliwością.

To soundtrack warty wysłuchania od pierwszej do ostatniej minuty!

 

a3514418883_10

 

Arnar Guðjónsson :: Grey Mist of Wuhan 灰雾下的武汉

1. Mysterious mist engulfs the city 06:39
2. Through the suburbs in a brown bus 03:27
3. Overwhelmed by the structure 03:07
4. 10.2 million people awaiting the sunrise 02:30
5. The day flashes by 06:04
6. Drinking Absinthe under the bridge 05:24
7. Hallucinating in the heart of the city 02:49
8. The train 04:15
9. Remembering 03:19

 

 

Arnar Guðjónsson : website / facebook / bandcamp / soundcloud / website2


Arnar Guðjónsson :: Grey Mist of Wuhan 灰雾下的武汉
4.5Wynik ogólny
Ocena czytelników 0 Głosów