487740_569049043107670_113285011_n

BYRTA to electro synth-popwy duet, w skład którego wchodzą farerscy muzycy mieszkający w Islandii, czyli Guðrið Hansdóttir (wokalistka i kompozytorka) i Janus Rasmussen (znany z takich grup jak Bloodgroup i Kiasmos).

Guðrið spotkała Janusa podczas pewnej muzycznej imprezy w Reykjaviku w 2011 roku, w czasie kiedy przeniosła się do Islandii. Wówczas zapytała go czy byłby zainteresowany współpracą z nad nowymi jej piosenkami, tak dla zabawy. Guðrið miała wtedy przygotowanych kilka piosenek, które nie pasowały do jej dotychczasowego stylu i chciała spróbować czegoś zupełnie nowego i innego. Kiedy Janus usłyszał te kompozycje, odkrył w nich coś intrygującego. Oboje zaczęli eksperymentować z brzmieniami muzyki elektronicznej i pop, testowali różne rozwiązania i aranżacje. Wokalistka zapewnia, że na początku nie mieli żadnego konkretnego pomysłu, w którym kierunku miałby ewoluować ich wspólny projekt. Oczywiście nie były to systematyczne spotkania, gdyż muzycy dzielili swój czas także na koncerty i pracę w swoich macierzystych zespołach. Jednak w wolnych chwilach wracali do wspólnego tworzenia muzyki, która po roku nabrała konkretnych kształtów i realnej formy.

W ten sposób narodziła się BYRTA. Materiał na debiutancki krążek był nagrywany w Studio Síld wiosną i jesienią 2012 roku. Janus odpowiadał za produkcję, nagrania oraz miksowanie muzyki. Natomiast mastering powierzono Finnur Hákonarson.

Artyści byli świadomi tego, że tworzą coś innego od wszystkiego co dotychczas powstało na Wyspach Owczych. Album „Byrta” swoją premierę miał wiosną 2013 roku. Warto wspomnieć, że za projekt i wykonanie okładki albumu, jak również reżyserię teledysku do utworu „Norðlýsið” odpowiedzialny jest utalentowany wszechstronnie farerski artysta Heiðrik á Heygum.

Ciemne i mroczne syntezatorowe brzmienie BYRTA nawiązuje do muzyki elektronicznej lat 80-tych i współczesnego skandynawskiego popu. Szczególnie odnajdziemy tutaj inspiracje Depeche Mode, Eurythmics, Visage, Talking Heads, Robyn oraz Niki and the Dove.

Jednakże BYRTA przedstawia bardzo współczesną formę elektronicznej i synthpopowej muzyki. Do tego z licznymi chwytliwymi melodiami i niepodrabianą wyjątkową atmosferą. Siła zespołu tkwi także w tym, że wszystkie utwory wykonywane są w języku farerskim, dodatkowo wyśpiewane elficko brzmiącym cudownym głosem Guðrið. Jak mówi wokalistka, teksty w przeważającej części są smutne i opowiadają o niespełnionej miłości, samotności, trudnych relacjach i życiu na małych odizolowanych wyspach.

10007431_786159281396644_7141239519863919747_n

Często zakłada się, że muzyka elektroniczna jest gatunkiem bezdusznym i sztucznym. Można też powiedzieć, że ta syntezatorowa muzyka nie wpisuje się w żaden sposób w naturalne piękno krajobrazu Islandii i Wysp Owczych. BYRTA zaprzecza temu wszystkiemu. W jej muzyce jest dusza i są prawdziwe emocje. Co więcej ta muzyka zdecydowanie przywołuje w wyobraźni pejzaże wspomnianych wysp.

BYRTA charakteryzuje się własną rozpoznawalną tożsamością, a zawartość jej debiutanckiego albumu świadczy, iż muzycy mają także wiele pomysłów. O wyjątkowości i wartości muzyki tego farerskiego elektronicznego duetu świadczą również zdobyte muzyczne nagrody, na przykład podczas Faroese Music Awards. Duet był nominowany w sześciu kategoriach i zdobył aż trzy statuetki – za „album roku”, „zespół roku” i „najlepszy nowy zespół”.

BYRTA swoją niezwykłą muzyką porywa wyobraźnię słuchacza i zabiera w barwną i pełną niuansów elektroniczną podróż. Burza oklasków należy się za pomysły, wykonanie oraz jakość brzmienia albumu i jego produkcji. Pierwszorzędna produkcja sprawia, że ta muzyka żyje. Pozytywnie uderza nas przede wszystkim znakomite, przestrzenne brzmienie. Na albumie poszczególne kompozycje sprawiają wrażenie świetnie wykonanych konstrukcji muzycznych, gdzie wszystkie partie współgrają ze sobą bez zgrzytu.

Muzyka ta przypadnie do gustu każdemu kto lubi syntezatorowe dźwięki i świetne melodyjne kompozycje. Czasami dynamiczne, czasami nastrojowe, a przy tym miejscami hipnotyczne i intrygujące. Od ballad do tanecznych momentów porywających do zabawy. Wiele jest w tej muzyce przestrzeni i niesamowitego klimatu. Muzyka bywa łagodna i relaksująca, co podkreśla piękno krajobrazu wysp północy. Ale jest także mroczna i niepokojąco tajemnicza, kiedy chce opisać okrucieństwo natury, samotności i izolacji.

936946_610992335580007_1903637823_n

W świat BYRTA wpadamy od pierwszych dźwięków otwierającego album „Eydnan„. Intrygująco i przyjemnie brzmiący język farerski i nieziemski śpiew Guðrið prowadzi nas po melancholijnej elektronicznej przestrzeni. Melancholia ta jednak posiada wyjątkową lekkość i melodykę. Janus ponownie udowadnia, że potrafi biegle operować językiem elektroniki i syntezatorów. Podkłady muzyczne są wysublimowane, a bogactwo detali liczne i ambitne.

W kolejnym utworze „Andvekur” tempo nieco zwalnia. Muzycy tworzą jeszcze bardziej nierealną atmosferę. Przez ponad pół minuty słyszymy samotny głos wokalistki, który wybrzmiewa w zupełnej ciszy. Dopiero potem pojawia się akompaniament. Wchodzą głęboko brzmiące syntezatory i przestrzenne gitary. Zmysłowy głos Guðrið uwodzi nas. Płyniemy za jego dźwiękiem. Oczywiście refren znów porywa nas swoją melodyjnością i chwytliwością. W tle pojawia się wiele ciekawych smaczków.

Za sprawą transowej kompozycji „Byrta” robi się mrocznie i tajemniczo. Intrygująca forma ociera się o szamanizm i plemienny taniec. Dodatkowo spotęgowany harmoniami wokalnymi. Klimat potrafi wywołać dreszcze, ale ma też dużo uroku.

Loyndarmál” to kolejna ciekawa muzyczna konstrukcja skrząca od pomysłów i fantazji kompozycyjnej. Zwrotka posiada filmowe stonowane brzmienie, zaśpiewana jest z przejęciem i żarem. Natomiast refren wypada lekko i swobodnie, tanecznie i melodyjnie. To dziwne, ale te dwie części, wydawałoby się nie przystające do siebie, tutaj funkcjonują bez zgrzytów.

Pełny natchnienia i smutku „Tín Doyvandi Tøgn” mocno chwyta za serce i wzrusza do łez. Piękny romantyczny klimat wypełniony oddechem i biciem serca.

936827_610992435579997_246988031_n

Dzięki „Norðlýsið” wracamy do tanecznych rytmów. Bity i rytm jest tu wyraźnie uwypuklony. Oprócz tego dobiega do nas przyjemny szum i dźwięk trzeszczenia płyty winylowej. Naturalną przeciwwagę dla elektroniki stanowi delikatny śpiew Guðrið. Jestem pełen uznania dla kunsztu kompozytorskiego i aranżacyjnego muzyków. Za niebywałą ilość ciekawych rozwiązań i motywów. Bogactwo aranżacji powoduje, że album możemy odkrywać wielokrotnie na nowo. Równocześnie brak tutaj przytłaczającego przepychu czy niestrawnej przesady.

Utwór „Vit Falla” porywa nas, dosłownie. Mamy ochotę biec przed siebie z poczuciem szczerej radości i wolności. W przyjemnym ciepłym deszczu lub gnani wiatrem po wzgórzach. Pełni energi i wypoczęci. Z uśmiechem.

W „Hjartasorg” dochodzi do zwolnienia tempa. To cudownie ciepła ballada, w której pobrzmiewają echa muzyki filmowej, jak również echa dalekiego wschodu. Brzmienie ubarwia również sekcja smyczkowa. Elficki głos Guðrið topi najtwardsze lody północy, jak również nasze serca. Dźwięki rozbijają się o nasze wnętrze i emocje.

Ambientowy „Næstan” to przyjemny, ale krótki, bo zaledwie pół minutowy utwór, który wydaje się być wprowadzeniem do ostatniego utworu.

Album zamyka kompozycja „Frosin„. Oniryczna electro-folkowa ballada zbudowana przede wszystkim na brzmieniu głosu wokalistki i dźwiękach akustycznej gitary. Całość pokolorowana jest subtelnie wycofana elektroniką. Utwór rozwija się jak sen. Posiada atmosferę bajkowości i wprowadza nas w błogostan. Piękne zakończenie płyty!

Farerski duet zadbał o to, by ta płyta miała swój indywidualny charakter, który ma w sobie coś z nostalgii, ale i z ciepłej melodyki. Dlatego BYRTA brzmi jak połączenie przeciwieństw, słodkich pocałunków aksamitnego ciepła i zarazem przejmującego chłodu. Intrygujące połączenie wysmakowanych elektronicznych dźwięków, czyli jedyny w swoim rodzaju styl Janusa, niewątpliwie wzbogaca unikatowy głos Guðrið. Pięknie brzmiące linie wokalne śpiewane w języku farerskim genialnie kreują odrealnioną atmosferę. Od dynamicznych kompozycji, aż po narkotyczne kolaże dźwiękowe.

Płyta „Byrta” to zestaw nadzwyczaj udanych utworów o nośnych refrenach i feelingu świadczącym o wysokim zaangażowaniu muzyków w ich wykonania. Płyta przygotowana z dużą dbałością o detale. Całość jest przemyślana, dopracowana, pełna wybitnych przeplatających się ze sobą motywów i melodii. To imponujące wydawnictwo. Niezwykłe zjawisko muzyczne. Świeże i atrakcyjne. Zaskakujące i frapujące. BYRTA to jedna z najjaśniej świecących latarni położonych nad wielkim oceanem muzyki elektronicznej.

 

 

BYRTA :: BYRTA

01. Eydnan
02. Andvekur
03. Byrta
04. Loyndarmál
05. Tín Doyvandi Tøgn
06. Norðlýsið
07. Vit Falla
08. Hjartasorg
09. Næstan
10. Frosin

 

 
BYRTA : facebook
Album można zakupić za pośrednictwem farerskiej wytwórni TUTL

BYRTA :: BYRTA (recenzja)
5.0Wynik ogólny
Ocena czytelników 0 Głosów