Eldur to pseudonim artystyczny muzyka o imieniu Einar Thorberg Guðmundsson. Islandczyk związany jest z krajową sceną black metalową od 1994 roku. Występował między innymi w takich zespołach jak Thule, Potentiam, Curse, Fortíð, a obecnie działa również w Katla.
Jak głosi wieść gminna, a raczej informacja zamieszczona na stronie artysty, mniej więcej w 2015 roku, kiedy jeszcze Einar mieszkał w Norwegii (w sumie przez 8 lat), siedząc w swoim domowym studio zaczął bawić się efektami grając na gitarze, tworząc różne dziwne dźwięki, które momentami brzmiały jak syntezator. I tak od jednego dźwięku do następnego, od jednego motywu do kolejnych muzyk nagrał jeden numer w wersji demo pod tytułem „The Mourning Depths”. W 2016 roku artysta powrócił do ojczystej Islandii. Po pewnym czasie odwiedził go tutaj jego przyjaciel Heljarmadr. Panowie zaprosili wówczas do wspólnego grania ich wieloletniego przyjaciela i współpracownika muzycznego, Kristjána Einara Guðmundssona, aby zagrał na perkusji w kilku ich utworach. W sierpniu 2018 roku Einar wybrał się do Szwecji, aby u Heljarmadra nagrać partie gitary i basu. Wszystko odbywało się bez pośpiechu i presji. Pod koniec września 2020 roku Heljarmadr i Eldur wydali split album w postaci Digipak CD. Na wydawnictwie znalazły się dwa debiutanckie utwory obydwu artystów: Heljarmadra „Transcending Into a God” oraz Eldura „The Mourning depths”. W obydwu na perkusji zagrał wspomniany już Kristján.
29 kwietnia 2021 roku Eldur wydał 10” album EP „The Dark Mountains”, na którym znalazły się dwie nowe kompozycje – tytułowa „The Dark Mountains” oraz „Blood of the One”. Muzykę i teksty na płytę napisał Eldur. Muzyk samodzielnie zarejestrował dany materiał, wykonał miksy i mastering w EHP Studios. Logo wykonała żona artysty, Laura Diamond, z którą muzyk współpracował również nad stworzeniem okładki.
Z notki prasowej wynika, że to niewielkie wydawnictwo jest częścią znacznie większej opowieści, która z pewnym czasem zostanie w pełni ujawniona. Dodam, że płyta „The Dark Mountains”dostępna jest za pośrednictwem wytwórni Electric Horizon Productions, której założycielem i właścicielem jest Eldur.
W latach 2002-2007 wytwórnia ta funkcjonowała pod nazwą Electric Horizon Records. Po opublikowaniu kilku nagrań demo oraz wydaniu kilku profesjonalnych albumów, w 2010 roku firma zmieniła nazwę na Electric Horizon Productions. Einar tłumaczy to tym, iż chodziło mu przede wszystkim o znacznie większy nadzór finansowy nad różnorodnymi osobistymi przedsięwzięciami muzycznymi, takimi jak zakup sprzętu, podróże, praca w studiu, organizacja koncertów dla własnych zespołów, a także prace sesyjne dla innych muzyków. Byłem muzykiem sesyjnym dla kilku zespołów, zarówno na żywo, jak iw studiu. Obecnie wytwórnia muzyczna świadczy dużo większy wachlarz usług dla muzyków na wszystkich etapach ich kariery. Na marginesie dodam, że w ramach tej firmy Eldur współpracuje ze swoją żoną Laurą Diamond.
Powróćmy jednak do wydawnictwa „The Dark Mountains”, aktualnie solowego projektu Eldur, choć artysta zastrzega, że sam jeszcze nie wie w jakim kierunku ten projekt się w przyszłości rozwinie. Obecnie zaprezentowane kompozycje można postrzegać w kategoriach eksperymentalnego post black metalu, w którym szaleństwo miesza się z pociągającym mrokiem, a melancholia z dzikością. Eldur oferuje nam szerokie spektrum odbioru, od finezji po ekstremę. Artysta ciekawie eksperymentuje w swoich kompozycjach naginając schematy, tworząc dużo bardziej złożone, wielowątkowe rozwiązania i wielowymiarowe formy. Odpowiednio nasycone czarną metalową sztuką i spazmem wściekłości, a równocześnie obfitujące w bardziej atmosferyczne i wyrafinowane motywy, urzekające wątki akustyczne i ambientowe, fragmenty mocno nastrojowe, porywające solówki i efektowne melodie. Projekt nie stroni od subtelnego przemycania w swojej twórczości elementów post metalu, doom’u, progresji i mrocznego folku.
„The Dark Mountains” to rzecz mocna i atrakcyjna. Zróżnicowana i bardzo wciągająca. Niewiele ponad 13 minut materiału Eldur mocno zaostrza apetyt słuchacza. Intrygują pomysły i rozwiązania oraz przeogromny ładunek emocjonalny skondensowany w tych kompozycjach. Płyta z pewnością zasługuje na uwagę. Tak trzymać, niech muzyka Eldur znajdzie swój dalszy ciąg.
Eldur :: The Dark Mountains
1. The Dark Mountains 06:34
2. Blood of the One 06:41
Eldur : bandcamp
Electric Horizon Productions : website / facebook