Postaw mi kawę na buycoffee.to

Jeśli podoba Ci się to co robimy i chciałbyś nam dać o tym znać, możesz po prostu postawić nam kawę. Będzie nam miło. Poczujemy się lepiej i zmotywuje nas to do dalszego pisania.

Kiedy koniec okazuje się być nowym początkiem.

Freysteinn (Freysteinn Gíslason) to islandzki kontrabasista i kompozytorem. Muzyk ukończył w 2012 roku wyższą szkołę muzyczną FÍH w Reykjaviku (Félag íslenskra tónlistarmana) na Islandii, a następnie w tym samym roku wyjechał do Holandii, aby studiować muzykę na kontrabasie jazzowym w Królewskim Konserwatorium w Hadze. Te studia licencjackie ukończył w 2016 roku. Dodam, że studiując i mieszkając w Reykjaviku, artysta grał w wielu różnych projektach muzycznych, współpracował zarówno z artystami popowymi, jak i jazzowymi triami, a równocześnie pisał własną oryginalną muzykę. Kompozycje Islandczyka nabrały ostatecznego kształtu, kiedy założył swój własny zespół Sons of Gíslason, z którym aktywnie koncertował w całej Europie. Według lidera grupy praca z tym zespołem pozwala mu w pełni wyrazić własne brzmienie i wizję muzyki. W 2017 roku Freysteinn studiował kontrabas jazzowy w Escola Superior De Música De Lisbon, ESML w Portugalii. Zaś w wolnym czasie występował m.in. na festiwalu jazzowym w Reykjaviku, Dola jazz (festiwal jazzowy w Lillehammer) w Norwegii i na festiwalu jazzowym w Wilnie na Litwie.

Jako kompozytor Freysteinn Gíslason stara się tworzyć przy pomocy swojej muzyki małe historyjki. Historie te opowiadają o jego emocjonalnej podróży przez życie. Można powiedzieć, że jest to jego sposób na radzenie sobie z samym sobą i swoimi myślami.

Debiutancki solowy album artysty zatytułowany „Lokun sem varð að byrjun” (ang. The end that was the beginning) ukazał się na rynku 15 stycznia 2022 roku. Rejestracją i miksowaniem tego materiału zajmował się Kjartan Baldurson. Natomiast jego mastering wykonał Sigurdór Guðmundsson. Okładkę płyty przygotował Óðinn Páll.

Album „Lokun sem varð að byrjun” został nagrany w trzyosobowym składzie:

Freysteinn Gíslason – kontrabas
Sævar Helgi Jóhannsson – fortepian
Höskuldur Eiriksson – perkusja

Sævar Helgi Jóhannsson, znany również jako S.hel, zwykle znajduje się przed ścianą urządzeń elektronicznych, łącząc pejzaże dźwiękowe, dostrajając i łącząc kompozycje w celu stworzenia eterycznych nastrojów i dźwięków. Jego edukacja jako pianisty obejmowała zarówno zachodnią muzykę klasyczną, jak również jazz i bardziej rytmiczne dyscypliny. Ukończył studia kompozytorskie na Iceland Academy of the Arts w 2020 roku. Sævar Helgi szuka inspiracji i „paliwa” w teatrze, filmach, literaturze i innych kreatywnych osobach, a w swojej karierze podjął się wielu różnych projektów, m.in. pisania własnych partytur do teatru i filmów krótkometrażowych. Jego głównym dążeniem jest dalsze pisanie muzyki do ruchomego obrazu i teatru. Oprócz pracy jako kompozytor, Sævar uczy gry na fortepianie, akompaniuje chórom i współpracuje z artystami z różnych dyscyplin w Reykjaviku. We wrześniu 2018 roku Sævar rozpoczął współpracę z Sigrun nad projektami, które z czasem stały się częścią MetamorPhonics. S.hel wydał dotychczas dwa albumy: EP „Lucid” w 2018 roku oraz longplay „Disconnect” w marcu 2020 roku.

Höskuldur Eiriksson ukończył studia kompozytorskie na Iceland Academy of the Arts. Jako perkusista występuje m.in. w jazzowym kwartecie Skver, doom/sludge metalowym zespole Plastic Gods, surf/sludge/doom rockowym Godchilla, awangardowym kolektywie Óregla, grupie reggae AmabAdamA oraz r’n’b/indie popowym trio Flavor Fox. Wystąpił również na debiutanckim albumie Ragnara Ólafssona „Urges”.

Zawartość  wydawnictwa „Lokun sem varð að byrjun” stanowi osiem instrumentalnych kompozycji. Z pewnością jest to materiał unikalny, ignorujący czystość gatunku, jak i  chwilowe muzyczne mody. Freysteinn wraz z zespołem serwuje nam nowoczesny jazz w wielu odsłonach, barwach i brzmieniach. W tej muzyce pojawiają się liczne intrygujące wpływy i inspiracje m.in. post rockiem i muzyką progresywną, free jazzem i jazzem progresywnym. To wynik śmiałych eksperymentów i poszukiwań w obrębie różnych gatunków. Dzięki temu otrzymujemy wielowątkowe nagrania charakteryzujące się zawiłymi strukturami, rytmicznymi zakrętami i zmiennymi nastrojami, które finalnie są spójne, a co ważniejsze nie nużą i nie męczą. Pełne są one nieokiełznanych emocji i majestatycznego piękna, a równocześnie prowadzone z cudowną lekkością. Przeżycia i wrażenia autora – odnosząc się do koncepcji omawianego albumu – oddane zostały dzięki ciekawym zabiegom kompozycyjnym i aranżacyjnym. Wbrew temu co można by przypuszczać, kompozycje islandzkiego kompozytora utrzymane są raczej w średnich tempach i melancholijnym tonie. Zaś sam materiał, mimo skomplikowanej struktury, jest całkiem przyjazny i komunikatywny.

Materiał z „Lokun sem varð að byrjun” potrafi zahipnotyzować słuchacza nie tylko niekonwencjonalną konstrukcją utworów i fenomenalnym wykonaniem, ale także swobodą i wdziękiem, umiejętnie budowaną atmosferą oraz niebanalną melodyką. Słychać, że muzycy lubią grać trudne tematy i świetnie im to wychodzi. Pomimo sięgania po zróżnicowane formy ekspresji, osiągają znakomity rezultat, bo wszystkie dźwięki układają się tutaj w porywającą, logiczną całość. Nie sposób nie docenić talentu i kunsztu kompozytorskiego Freysteinna.

Lokun sem varð að byrjun” to fantastyczna jazzowa płyta, w całości. Z całą pewnością można stwierdzić, że jest to debiut prawdziwie olśniewający, a nawiązując do tytułu albumu okaże się być dla artysty faktycznie nowym początkiem w karierze Freysteinna.

 

 

Freysteinn :: Lokun sem varð að byrjun

1. Fegurð
2. Bless (Goodbye)
3. Lokun sem varð að byrjun
4. Þú ert (You)
5. Móðir, mæður
6. Breyttir tímar
7. Veit ekki
8. Spenna

 

 

 

Freysteinn : facebook / instagram / spotify

Freysteinn :: Lokun sem varð að byrjun (recenzja)
5.0Wynik ogólny
Ocena czytelników 0 Głosów