Alternatywne post punkowe trio GRÓA powróciło ze swoim drugim wydawnictwem.

Zainteresowanych tym intrygującym projektem założonym przez trzy młode Islandki – Hrafnhildur i Karólínę Einarsdóttir oraz Fríðę Björg Pétursdóttir – odsyłam do recenzji ich debiutanckiego albumu EP zatytułowanego po prostu „GRÓA” (2018; recenzja TUTAJ).

Photo by
Magnús Andersen

1 kwietnia 2019 roku dziewczyny z GRÓA wydały swoją drugą płytę zatytułowaną „Í Glimmerheimi”, za pośrednictwem niezależnej wytwórni Post-Dreifing. Nagraniami i miksowaniem danego materiału zajmował się Már Jóhannsson.

Na nowym krążku GRÓA  znalazło się osiem premierowych kompozycji wykonanych w języku islandzkim i angielskim. Specyficzna i niejednoznaczna muzyka z „Í Glimmerheimi” wydaje się być wynikiem inspiracji nie tylko garażowym punk rockiem, ale również muzyką psychodeliczną lat 70-tych, cold wavem, jazzem i funkiem. To są te najczęściej powtarzające się wpływy, które odnajdziemy w niewymuszonym graniu GRÓA, ale dziewczyny sięgają także po inne stylistyki. W ten sposób ich surowa i szorstka muzyka przyciąga nie tylko naturalnością i spontanicznością niepokornego ducha, ale również nietypowymi rozwiązaniami oraz ciekawymi motywami i akcentami. Zespół co chwile wysyła nam sygnały, że nie zamierza iść prostą ścieżką ani drogą na skróty. Artystki stosują rozmaite zabiegi. Żonglują nastrojami, harmoniami i chwytliwą rytmiką. Różnorodne poszukiwania i eksperymenty jakich doświadczamy na „Í Glimmerheimi” świadczą o tym, że grupa jest kreatywna i zdecydowanie nie chce zamykać się w jednym gatunku. Wykracza ona daleko poza to, co robi się na gruncie „czystego” punku, podąża w wielu różnych kierunkach i zapuszcza się w rejony, które zarezerwowane są dla innych stylistyk. Stąd post punkowe brzmienie GRÓA choć surowe, szorstkie, nonszalanckie i bezpośrednie posiada wiele odcieni, ciekawych zaułków i wyraźną głębię, które przyciągają słuchacza. Ten nie mając wyjścia, po trzydziestu minutach albumu intuicyjnie wciska replay.

Nie sposób przejść obok GRÓA obojętnie i choćby przez chwilę nie zastanowić się nad niepowtarzalnym stylem muzyki tych trzech nastoletnich dziewczyn z Islandii. Sądzę, że album „Í Glimmerheimi” nie rozczaruje żadnego miłośnika alternatywy.

 

 

GRÓA :: Í Glimmerheimi

1. Fullkomið 3:13
2. Tralalalala 3:14
3. Jetpackstelpan 4:42
4. Of Lítil 3:25
5. Prinsessudans 3:05
6. María 4:02
7. Friendlove 1:50
8. Skrímslið Er Að Ná Þér 4:42

 

 

 

 

GRÓA : facebook / bandcamp / spotify

GRÓA :: Í Glimmerheimi (recenzja)
4.6Wynik ogólny
Ocena czytelników 0 Głosów