Jeśli podoba Ci się to co robimy i chciałbyś nam dać o tym znać, możesz po prostu postawić nam kawę. Będzie nam miło. Poczujemy się lepiej i zmotywuje nas to do dalszego pisania.
Żółta ciemność.
Pochodząca z Wysp Owczych singer-songwriterka Guðrið Hansdóttir (BYRTA, KATA) po wydanej pięć lat temu EPce „Painted Fire” (2016, recenzja TUTAJ) powróciła z nowym albumem długogrającym.
Najnowszy longplay artystki nosi tytuł „Gult Myrkur” (pl. Żółta ciemność) i ukazał się 22 kwietnia 2022 roku nakładem wytwórni Tutl Records. Materiał na płytę został nagrany w 2021 roku w Studio Bloch (Tórshavn, Wyspy Owcze) przez Theodora Kapnasa. Dodatkowe nagrania miały miejsce w E7 Studio w Reykjaviku (zajmowali się nimi Janus Rasmussen, Sakaris Emil Joensen i Tom Hannay) oraz w farerskim Studio Bunkarin (Tórshavn) (za co odpowiedzialni byli Benjamin Petersen i Mikael Blak). Miksowaniem płyty zajmował się Janus Rasmussen (E7 Studio), zaś mastering wykonał Zino Mikorey. Album został wyprodukowany przez Mikaela Blaka i Janusa Rasmussena. Okładkę płyty przygotował Heiðrik á Heygum, a zdjęcia wykonała Gwenaëll Akira Helmsdal Carré.
Wszystkie kompozycje umieszczone na „Gult Myrkur” zostały napisane przez Guðrið Hansdóttir i Lív Maria Róadóttir Jæger z wyjątkiem utworu „Appilsin” (I remember) autorstwa Molly Drake z tekstem Lív Maria Róadóttir Jæger. Kompozycje zostały zaaranżowane przez Guðrið oraz Mikaela Blaka i Janusa Rasmussena. Za aranżacje chórków i instrumentów smyczkowych odpowiadał Tróndur Bogason.
W nagraniach albumu wzięli udział: Guðrið Hansdóttir (wokal, gitara akustyczna), Mikael Blak, Janus Rasmussen (syntezatory, programowanie perkusji i syntezator basowy), Sakaris Emil Joensen (pianino, syntezatory), Matthias Kapnas (pianino), Benjamin Petersen (gitary), Fróði Hansen, Bjarki Hansen, Eivør Pálsdóttir (wokal), Hans Marius Ziska, Greta Svabo Bech, KATA (wokal), Sigrún Hardardóttir, Sigrún Kristbjørg Jónsdóttir (skrzypce), Karl James Pestka (altówka), Unnur Jónsdóttir (wiolonczela) i Tom Hanney (gitary)
Prace nad albumem „Gult Myrkur” trwały prawie dwa lata odkąd zacząłem pracować nad albumem, chociaż pomysł na dany koncept pojawił się dużo wcześniej w głowie Guðrið. Album jest efektem współpracy artystki z Lív Marią Róadóttir Jæger – poetką z Wysp Owczych. „Ona naprawdę rozumie moje pomysły, słucha, zastanawia się i pisze najpiękniejszą poezję w swoim własnym, niepowtarzalnym stylu” – mówi Guðrið. Dodam, że wszystkie piosenki wykonane są w języku farerskim.
Autorka „Gult markur” wyjaśnia, że jej najnowszy album jest jak niosący nadzieję ciepły promień światła rozświetlający ciemność. Piosenki opowiadają o codziennym życiu, smutku i utratach, o młodzieńczej miłości i szczęściu. Twórczość Farerki jak zwykle jest niezwykle osobista, szczera i emocjonalna. Jej najnowszy album prezentuje niesamowicie piękne, barwne i misternie malowane pejzaże dźwiękowe. Znajdziemy tutaj muzykę splecioną z delikatnych akustycznych i elektronicznych brzmień, m.in. z rozmarzonych i subtelnych partii klawiszy i syntezatorów, akompaniamentu akustycznej gitary oraz cudownie zaaranżowanych instrumentów smyczkowych, pianina i chórków. Brzmienia te oświetla ciepły i wrażliwy głos Guðrið.
Jedna rzecz pozostaje niezmienna – autentyczność i konsekwentne podążanie Guðrið Hansdóttir wyznaczoną przez siebie ścieżką. Nie przeprowadza ona tutaj muzycznej rewolucji, ale przypieczętowuje zasłużony status jednej z najzdolniejszych artystek Wysp Owczych, które eksplorują intrygujące obrzeża zjawiskowych melodii, przejmujących, intymnych przestrzeni oraz nieoczywistej i onirycznej atmosfery. Efektem tego jest kolejna wspaniała płyta, będąca prawdopodobnie najdojrzalszym świadectwem wielkiego talentu kompozytorskiego i wokalnego artystki. Nastrojowe nagrania z „Gult markur” zachwycają rozmarzoną aurą, przecudnymi aranżacjami (producenci spisali się na medal kunsztownie podkreślając każdy najmniejszy dźwięk i brzmienie), a jeszcze bardziej przejmującymi i urokliwymi wokalami, które prowadzą nas przez emocjonalne stany melancholii, rozmarzenia i nadziei. Na pierwszy plan wchodzi oczywiście głos artystki – od początku do końca hipnotyzujący, pełen uczucia, powabu i magii. Dostarcza masę pozytywnych emocji, ukojenia, nadziei. Przez to nowe kompozycje zdają się pochłaniać słuchacza coraz bardziej z każdą minutą. Nie ma tutaj żadnej piosenki ani dźwięku, który wydawałby się zbędny. Wszystko to powoduje, po wybrzmieniu ostatniego dźwięku płyty, pojawia się poczucie tęsknoty za muzyką, z którą pragnie się obcować jeszcze częściej.
„Gult markur” jest udanym potwierdzeniem dotychczasowej drogi i statusu, jaki Guðrið Hansdóttir wypracowała sobie przez 15 lat na scenie. Jej najnowszy krążek jest pełen delikatności, kobiecości i urokliwości. Posiada poetycką aurę, ujmuje nastrojowością i nutką romantyczności. Przygotowane kompozycje tworzą zbiór wrażliwych, poruszających i natchnionych opowieści. Jeszcze jedną ważną cechą, dzięki której ten album zyskuje na wartości jeszcze bardziej, jest jego autentyczność i szczerość połączona z nieodłącznym czarowaniem słuchacza. Nie przegapcie tej płyty.
Guðrið Hansdóttir :: Gult Myrkur
- Á
2. Blátt myrkur
3. Hús (feat. KATA)
4. Træ (feat. Eivør)
5. Appelsin
6. Barn
7. T-shirt
8. Gult myrkur
9. Ljós
Guðrið Hansdóttir : facebook / soundcloud / myspace / spotify