O elektronicznym solowym projekcie multiinstrumentalisty Gunnara Jónssona – Gunnar Jónsson Collider – pisałem już przy okazji recenzji jego poprzedniego albumu EP „Apeshedder” (2015 – recenzja tutaj).
Na początku stycznia 2016 roku Gunnar Jónsson Collider zaprezentował swój czwarty album EP zatytułowany „KARMABOMB”. Krążek dedykowany jest pamięci Jima Hartera. Gunnar jest tutaj autorem wszystkich kompozycji. Odpowiada także za produkcję płyty.
W otwierającym album utworze „Paris with love” dodatkowe ślady syntezatora i programowanie elektronicznych ścieżek wykonali Stefnir Gunnarsson i Matt Mogue. Natomiast w utworze “Whitewashed” za dodatkowe miksy odpowiedzialny jest DAVEETH. Mastering albumu przeprowadził Bjarni Bragi Kjartansson w Hljómbetrunarhúsið.
Gunnar Jónsson Collider po raz kolejny błyszczy swoim wizjonerstwem i udanymi eksperymentami na gruncie muzyki elektronicznej/IDM. „KARMABOMB” przynosi muzykę świeżą, która prezentuje wypracowany własny styl Islandczyka oraz potwierdza nietuzinkowe zdolności i talent artysty do żonglowania różnorodnymi motywami. To chyba odpowiedni moment, aby przyznać, że Gunnar to jeden z bardziej utalentowanych producentów na islandzkiej scenie.
Wydawnictwo „KARMABOMB” porywa zarówno swoją dynamiką, jak i nastrojowością. Autor i aranżer zawartych na krążku kompozycji świetnie balansuje pomiędzy dynamicznymi rytmami i gęstym bitem, szorstkimi glitchowymi chrzęstami i poszarpanymi samplami, rozwibrowanymi akordami i giętymi basami, a popowo-ambientowym lirycznym rozmarzeniem. Na dodatek ponownie spotykamy ciepłe i słodkie syntezatorowe melodie, które przyjemnie sączą się z głośników i wylewają na nasze uszy i serca.
Na albumie „KARMABOMB” równocześnie znajdziemy rozmach i przystępność. To tylko cztery kompozycje, ale ileż tu intrygujących pomysłów brzmieniowych, które odsłaniają nowe możliwości tkwiące w artyście. Gunnar wie co zrobić i jak zrobić, aby rozedrgany IDM nabierał wdzięku i posmaku malowniczego alternatywnego synth-popu. Potrafi również połączyć nastrojowość indie-popu z połamaną elektroniką w jeden płynny strumień. A jakby tego było mało, żeby nie popaść w natrętny sentymentalizm, potrafi także przełamać senną i odrealnioną atmosferę tanecznym pulsem i klubowym uderzeniem. Jego muzyka jest wielowymiarowa oraz chwytliwa. Artysta nasyca też własne nagrania skandynawską przestrzenią, nostalgią i tęsknotą.
Zestaw muzyczny z „KARMABOMB” okazuje się porcją solidnej i jednocześnie wysublimowanej muzyki, bo niezależnie od tego po jakie środki sięga artysta, wszystkiemu temu nadaje łagodny i zwiewny ton. Stąd jestem przekonany o tym, że muzyka Gunnar Jónsson Collider jest dziełem duszy wrażliwej, niespokojnej i bardzo utalentowanej.
Gunnar Jónsson Collider :: KARMABOMB
1. Paris with Love 03:42
2. Whitewashed 05:34
3. The Problem of Evil 04:04
4. Ascension (For Jim Harter) 03:34
Gunnar Jónsson Collider : facebook // bandcamp // soundcloud