Postaw mi kawę na buycoffee.to

Jeśli podoba Ci się to co robimy i chciałbyś nam dać o tym znać, możesz po prostu postawić nam kawę. Będzie nam miło. Poczujemy się lepiej i zmotywuje nas to do dalszego pisania.

 

Heidrunna to pseudonim artystyczny islandzkiej wokalistki Anny Heiðrún Björnsdóttir (Heiðrún Anna Björnsdóttir), występującej wcześniej w takich zespołach jak Cigarette oraz Gloss.

21 kwietnia 2022 roku Heidrunna wydała swój debiutancki solowy album pod tytułem „Melodramatic”. Artystka  pracowała nad tym materiałem wspólnie z cenionym brytyjskim producentem Liamem Howe, który współpracował z takimi wykonawcami jak Lana Del Rey, MARINA, FKA Twigs i Ellie Goulding. Trzeba przyznać, że producent wykonał tutaj kawał świetnej roboty. Album jest perfekcyjnie dopracowany, dzięki czemu można odnieść wrażenie, że jest kolekcją samych przebojów. Dodam, że okładkę albumu, jak i pojedyncze okładki do singli zostały zaprojektowane przez ilustratorkę mody Julię Verhoeven.

Na płycie „Melodramatic” znalazło się dziesięć kompozycji, które z dużą łatwością i intensywnością przywołują brzmienia muzyki elektronicznej i popowej lat 80-tych. Odnajdziemy tutaj odniesienia do twórczości takich wykonawców jak m.in. Vanessa Paradise, Cyndi Lauper, Kylie Minogue, Nina Persson, Madonna, ABBA, Prince, Blondie, Kraftwerk i Giorgio Moroder. Te inspiracje Heidrunna łączy z rozwiązaniami charakterystycznymi dla współczesnej sceny electro popowej, dream popowej i indie folkowej (np. Lykke Li i The Weeknd). Artystka czerpie wpływy ze starej szkoły pisania dobrych popowych piosenek – z chwytliwymi hookami, refrenami i melodiami, świetnymi harmoniami oraz odważnymi bitami – które ozdabia lśniącym połyskiem elektronicznej muzyki nu disco pop XXI wieku. W muzyce Islandki wyczuwalne są również nawiązania do skandynawskiej sceny pop. Zresztą Heidrunna mówi o tym, że jej muzykę można opisać jako elektroniczny skandi-pop, inspirowany muzyką angielską, francuską, szwedzką i amerykańską. Muzyka ta jest równocześnie optymistyczna, nastrojowa i nostalgiczna.

Podczas gdy melodie i brzmienia oraz kalejdoskopowe pejzaże albumu „Melodramatic”  zdecydowanie nawiązują do tych raczej wcześniejszych czasów, tak teksty przystają już jak najbardziej do znanej nam współczesności. Znajdziemy w nich dokładnie to, co sugeruje nam tytuł płyty. Będziemy świadkami małych i dużych melodramatów rozgrywających się w ludzkich relacjach, silnych emocji i doznań. Ale jak zapewnia Heidrunna, dzielenie się tym wszystkim z drugą osobą po prostu ułatwia życie. Uroku tym tekstom, jak i muzyce, dodaje słodki, dziewczęcy i rozmarzony wokal Anny Heiðrún. Wokalistka buduje swoim głosem urzekającą, magnetyczną aurę, której nie można się oprzeć. To czysta przyjemność.

.„Melodramatic” to doskonały przykład tego, że muzyka w łatwy sposób nawiązująca klimatem do założonej z góry ery dobrze się sprawdziła. Heidrunna osiągnęła zamierzony efekt. A my przy okazji dostaliśmy płytę, którą bez wahania i wstydu można włączyć podczas domówki, ale nie tylko. Romantyzm i nostalgia płynąca z głośników równie dobrze sprawdzi się również przy innych okazjach. To odpowiednie remedium na trudne czasy, które pozwala na chwilę przerwy od zmartwień.

 

 

Heidrunna :: Melodramatic

1. Borderline 3:46
2. Love Don’t Come Easy 3:38
3. Daydreamer 03:32
4. Erasing You 3:51
5. No Valium 3:54
6. Call it Melodramatic 3:40
7. You Can Go Your Own Way 3:38
8. Cindy 03:46
9. You Make Me Feel 3:26
10. All Cried Out 3:35

 

 

Heidrunna : website / facebook / bandcamp / spotify



Heidrunna :: Melodramatic (recenzja)
5.0Wynik ogólny
Ocena czytelników 0 Głosów