HEK to islandzki poeta i singer-songwriter, od kilku lat mieszkający i tworzący w USA.

Kiedy miał około 4 lat zobaczył film dokumentalny o islandzkiej scenie punkowej lat 80-tych pod tytułem „Rokk í Reykjavík”, który przez wiele lat stanowił ścieżkę dźwiękową jego dzieciństwa. Potrafił oglądać go w kółko, nawet kilka razy dziennie. Natomiast w wieku 11 lat odkrył zespół The Beatles, który pozostał jego miłością po dziś dzień.

W młodym wieku zainteresował się również poezją i prozą. Sam też pisał opowiadania i wiersze, które później odczytywał w pubach i kawiarniach w centrum Reykjaviku. Akompaniował mu wówczas na gitarze jego przyjaciel. Kiedy ten jednak wyjechał, HEK został poniekąd zmuszony do tego, aby nauczyć się samemu grać na gitarze. Tak też się stało i niedługo potem artysta sam zaczął pisać muzykę do swojej poezji. Początkowo były to proste melodie, ale z czasem jego umiejętności znacznie się poprawiły.

12565581_10153696823086609_9098886343383063205_n

W wieku 23 lat HEK wyjechał do Anglii. Tam w Liverpoolu spotkał swojego przyjaciela gitarzystę, który akurat szkolił się w kierunku producenta muzycznego. Z jego pomocą HEK nagrał swój debiutancki album „Ogsvo” (ang. „Andthen”), który ukazał się w 2007 roku.

Po powrocie do kraju muzyk koncertował i tworzył nowe kompozycje. W 2010 roku wydał kolejny album pod tytułem „Örför”, na którym artyście towarzyszyli: Gunnbjörn Þorsteinsson (pianino, wokal), Ari Bjarnason (perkusja) i Ægir Örn Ingvason (bas).

Niedługo potem artysta podjął decyzję o zmianie swojego życia. Rozdał swoje książki i płyty, zostawił mieszkanie i udał się na dworzec autobusowy mając ze sobą jednie gitarę i walizkę z najpotrzebniejszymi rzeczami. Pojechał na lotnisko, skąd mając w ręku bilet w jedną stronę, poleciał do Nowego Jorku. Tam spotkał się z Luke Armstrong, Julianne Mason i Tom Hoy, którym towarzyszył im w trasie koncertowej, samemu też grając i występując. Ciekawe jest to, iż cała rodzina artysty „rozrzucona” jest w różnych częściach świata. HEK mieszka w USA, jego matka w Hiszpanii, a brat w jeszcze innym zakątku Europy. Ojciec artysty nie żyje.

HEK wśród swoich ulubionych muzyków wymienia m.in. Toma Waitsa, Spilaverk Þjóðana, Reginę Spektor. Inspirująca jest dla niego również twórczość takich myślicieli jak Jack Kerouac i Bob Dylan oraz oczywiście grupa The Beatles.

W sierpniu 2014 roku pojawił się trzeci album artysty zatytułowany „Please Tease Me”. Tytuł albumu to jak łatwo można zauważyć gra słów nawiązująca do krążka The Beatles „Please Please Me”. Materiał na ten krążek został wyprodukowany przez Björgvina Gíslasona, który był producentem debiutanckiego albumu Björk. Ponadto nagraniem płyty zajmował się Þór Eldon, były mąż Björk jak i były członek grupy The Sugarcubes. Żeby było ciekawie na płycie zagrał też pianista Winar Melax, który kiedyś również wspierał swoją osobą The Sugarcubes.

Album „Please Tease Me” zawiera muzykę alternative folk rockową nawiązująca też do psychodelicznych brzmień charakterystycznych dla lat 70-tych. Dominują tutaj utwory utrzymane w średnich i wolnych tempach. Wśród instrumentarium na pierwszy plan wysuwają się gitary akustyczne i elektryczne (bez włączonego przesteru) wspierane ciepłym rytmem bębenków. Akompaniują im klawisze, organy i pianino. Parokrotnie usłyszymy też dźwięk saksofonu, a także sitar. W kilku kompozycjach wokaliście towarzyszy także drugi głos, kobiecy.

Oprócz inspiracji muzyką The Beatles, na tym albumie można odnaleźć wpływy twórczością Boba Dylana, Neila Younga, Toma Waitsa, Becka i Vana Morrisona. Jest to zauważalne między innymi w poetyckich tekstach artysty. HEK przyznaje, że w przypadku tekstów czerpał inspiracje prozą takich pisarzy jak Jack Kerouac, Kurt Vonnegut i Hunter S. Thompson.

haukur-46

W marciu 2015 roku HEK wydał swój czwarty album zatytułowany „Ondinnonk”. W nagraniach tej płyty uczestniczyli: Þór Eldon (gitara), Þórdís Claessen (bas), Friða Dis (wokal), Björgvin Gíslason (pianino), Einar Melax (pianino), Jón ólafsson (pianino). Współproducentem krążka był wspomniany Þór Eldon (The Sugarcubes).

W porównaniu do poprzedniego wydawnictwa ten album wydaje się być bardziej ascetyczny i minimalistyczny. Po pierwsze zrezygnowano całkowicie z instrumentów perkusyjnych, klawiszy i organów, a także z saksofonu i sitar. Utwory są wolniejsze, a brzmienie bardziej organiczne. Przeważa tutaj akustyczne gitarowe granie, któremu towarzyszy delikatna gitara elektryczna (oczywiście bez przesteru). Jeszcze ciekawiej robi się, kiedy do gitar dołącza się pianino. Na płycie usłyszymy również kobiecy głos należący do niezwykłej wokalistki Friða Dis. Oszczędność środków wyrazu na tym krążku przełożyła się na jego sugestywny klimat. I chociaż jest on balladowy i melancholijny, to dużo w nim przestrzeni i lekkości.

Ondinnonk” oferuje granie podszyte americaną. Artysta znalazł formułę na pisanie świetnych piosenek osadzonych w amerykańskiej tradycji południowego grania, gdzie folk, blues, country i rock mieszają się w idealnych proporcjach.Proste i szczere, ale akurat w przypadku muzyki HEK nie trzeba nic więcej. Kompozycje podane są w bardzo autentycznej oprawie, a ich przekaz jest bezpośredni. Płyta jest bardzo liryczna, nastrojowa i delikatna. Na marginesie dodam, że ondinnonk to staroamerykańskie słowo, które, jak wyjaśnia artysta „it means the secret desire and soul expressed by dream”. HEK ma dryg do pisania dobrych piosenek, lotnych melodii i budowania ciepłej refleksyjnej atmosfery. Klamrą, która zapewnia albumowi jedność, jego głos wokalisty. Bardzo charakterystyczny i zdecydowanie hipnotyzujący. Można odnieść wrażenie, że muzyk-poeta przenosi nas swoją płytą do odległych czasów, kiedy muzyka znaczyła coś więcej niż dzisiaj. Kiedy naprawdę liczyły się szczere emocje i teksty mówiące o CZYMŚ. Te elementy czynią album „Ondinnonk” ze wszech miar wartościowy, godny uwagi i wciągający. HEK przygotował kawał solidnego, bardzo przyjemnego w słuchaniu folk-rockowego dzieła, niespiesznie się rozwijającego, ale mocno wciągającego.

W sierpniu 2015 roku światło dzienne ujrzało też kolejne wydawnictwo, tym razem album EP o tytule „Með” będący wynikiem wspólnej pracy HEK & Sky. HEK napisał tutaj wszystkie teksty, które mają raczej formę poezji niż zwykłych „piosenkowych” tekstów. Skomponował również muzykę do trzech utworów: „My blue guitar”, „Just coffee for me”, „Sincerely”. Większość kompozycji i samej muzyki jest jednak autorstwa Sky, który był również odpowiedzialny za nagranie i miksowanie materiału.

Album „Með” to rzecz z gatunku „spoken word” i brzmi jak odczyt poezji i/lub filozoficznych przemyśleń. Historiom opowiadanym przez poetę-myśliciela najczęściej towarzyszy surowy akompaniament akustycznej gitary, ewentualnie gitary elektrycznej z wyłączonym przesterem. Rzadziej dźwiękowe tło tworzą pojedyncze ślizgnięcia po strunach wiolonczeli, melancholijne akordy pianina lub prosty rytm wybijany na bębenku. Za każdym razem ten akompaniament jest bardzo oszczędny, ograniczony do minimum. Zadaniem instrumentów jest budowanie kameralnej, intymnej atmosfery. Natomiast na pierwszym miejscu jest głęboki przekaz literacki. Jedno jest pewne, w autentyczność tych tekstów nie można wątpić.

W tym miejscu powinno się znaleźć jakieś mądre zdanie, które w sposób idealny oceniłoby i podsumowało dotychczasową twórczość HEK. Cóż jednak jest trafniejsze i wnikliwsze niż bezpośrednie i indywidualne doświadczenie? No właśnie. Nic! Dlatego zachęcam każdego, aby na własną rękę poznał HEK. Mnie ten poeta-muzyk nie zawiódł żadnym wydawnictwem.

 

500x5001

Hek – “Please Tease Me”

1. Tina 4:53
2. Don’t Worry 4:54
3. Confusion 2:50
4. I’m on My Way 4:37
5. Upp, Út, Niðursuður 3:38
6. She Killed My Worst Enemy 3:37
7. The Mask 4:02
8. Wherever We Are Going 4:23
9. This Is My Last Song 4:00

 

 

500x500

HEK :: Ondinnonk

1. Whistling a Round Town 3:14
2. The Last Cigarette 3:04
3. A Word on a Burned Page 4:16
4. I Will Remember You Always 4:40
5. Brother 5:31
6. Dig into the Now 3:44
7. Live Can Be Fun 3:07
8. Trapped 4:15
9. We Are Lovers 3:33
10, I Wish 2:36

 

a0505589236_10

HEK & Sky :: Með

1. Nowhere 02:46
2. That Actor Guy 02:01
3. My Blue Guitar 01:28
4. Just Coffee for Me 01:21
5. Fate and Destiny Rolled into One 01:34
6. Be Gentle with Yourself 01:18
7. My Bartender 01:09
8. Rote Fabrik 00:36
9. Crystal Christmas 01:37
10. A New Year Poem for the New Year’s 00:52
11. Sincerely 02:02
12. Takk 01:24

 

HEK : website / facebook / bandcamp

HEK & Sky :: Með (recenzja)
4.5Wynik ogólny
Ocena czytelników 0 Głosów