Islandzcy przedstawiciele gatunku nu jazz w doskonałej formie.

Od razu na wstępie zaznaczę, że uwielbiam muzykę zespołu hist og i mam pełne zaufanie do tworzących go muzyków.  W ubiegłym roku islandzkie trio debiutowało świetnym albumem „Days of Tundra” (2019; Reykjavik Record Shop; recenzja TUTAJ), w którym zakochałem się od pierwszego przesłuchania. Ta miłość trwa nieustannie po dziś dzień. Dlatego niezwykle ucieszyła mnie wiadomość z obozu grupy, że planują kontynuację swojego projektu. Nie ukrywam, że z podekscytowaniem oczekiwałem pojawienia się nowego materiału. I w końcu pojawił się!

12 grudnia 2020 roku zespół hist og wydał swój drugi album zatytułowany „hits of”. Materiał został zarejestrowany przez Alberta Finnbogasona w Mengi Kjarnholt na Islandii w czerwcu 2020 roku. Albert zajmował się również miksowaniem i produkcją muzyki. Mastering wykonał Ívar Ragnarsson. Zaś okładkę zaprojektował Páll Ivan frá Eiðum

Muzyka z „hits of” rozpisana jest na trzy instrumenty – trąbka, gitara i perkusja – oraz elementy elektroniczne, za które odpowiadają wszyscy muzycy. Brzmienie albumu przypisać można generalnie do nu jazz lub electronic jazz improvisation. Z tym, że w tej eksperymentalnej muzyce nieobce są również motywy ambientowe, elementy post rocka oraz tematy neoklasyczne. Trzeba przyznać, że hist og to bardzo interesujące zjawisko na islandzkiej scenie muzycznej. W zasadzie jest to jeden z czołowych islandzkich zespołów wyznaczający nowe kierunki w muzyce jazzowej. Ich najnowszy album tylko to potwierdza.  Jak zwykle wszystko jest u nich pomyślane z sensem, nawet indywidualne improwizacje, i do tego świetnie wykonane. Panowie ponowie przekraczają ramy gatunków. Pozwalają sobie w sposób nieograniczony kreować swoją muzykę i przestrzenne brzmienie. Wszystkie kompozycje są bardzo ambitne i zróżnicowane. Nie brakuje tu pokręconych rytmów, szalonych pasaży fusion i instrumentalnych odjazdowych solówek. Mamy tutaj również momenty tajemnicze, lekko surrealistyczne, psychodeliczne i niepokojące. Równoważone one są przez fragmenty delikatne, nastrojowe i kameralne, przybierające niemalże ilustracyjną formę. Całość ozdobiona jest niezliczoną ilością mniej lub bardziej subtelnych ornamentów elektronicznych. Dlatego dopiero z kolejnym przesłuchaniem płyty poznajemy dokładnie jej kolejne poziomy.

hits of” to płyta wybitna i obezwładniająco piękna, która wzbudza zachwyt i wywołuje ciarki na plecach. Instrumentalna uczta, która z każdym kolejnym razem smakuje jeszcze bardziej. Muzyczna przestrzeń budowana przez hist og jest niebywale misterna. To jest prawdziwa sztuka, przystępna, piękna, a jednocześnie uwznioślająca. Cechuje ją transcendentalny styl, który nakazuje odbierać muzykę Islandczyków w szerszej perspektywie. Dlatego jest ona warta ciągłego eksplorowania.

 

 

 

hist og :: hits of

1. Arrowroot 3:59
2. Bótaskerðing 3:02
3. Herd 03:46
4. Þíða 7:20
5. Tardigrade 2:19
6. White eyes 9:58
7. Skattframtal 4:52
8. Astrosurf 2:25

 

 

hist og : website / facebook / bandcamp

hist og :: hits of (recenzja)
5.0Wynik ogólny
Ocena czytelników 0 Głosów