Hljómsveitin Eva to duet założony w 2012 roku przez wokalistkę Valę Höskuldsdóttir oraz wokalistę i gitarzystkę Sigríður Eir Zophoníasardóttir (aka Sigga).
Panie są wykształconymi aktorkami teatralnymi, które zdecydowały się poszerzyć swój artystyczny repertuar i urzeczywistnić swoje pragnienia związane z komponowaniem muzyki i śpiewaniem.
Wspomnieć należy, że Islandki były nominowane do nagrody Grima (islandzkie nagrody teatralne) za muzykę jaką napisały do spektaklu „Gullna hliðið” wystawianego w teatrze Leikfélag Akureyrar.
W 2014 roku Hljómsveitin Eva dzięki wsparciu uzyskanemu za pośrednictwem karolinafound.com nagrały i wydały album „Nóg til frammi”. Nagrania materiału na debiutancki krążek przeprowadzono na wschodzie Islandii w Berufjörður. Artystki podkreślają, iż mają nadzieję, że moc słońca, oceanu i gór tej wspaniałej scenerii można usłyszeń w ich kompozycjach.
Album „Nóg til frammi” przynosi muzykę akustyczną w dość minimalistycznej formie. Głównym „instrumentem” obok jednej gitary są tutaj głosy Vali i Siggi. Cała płyta oparta jest na lirycznych wokalach i niespiesznym tempie. Przez to muzyka jest także spójna stylistycznie, osadzona w folkowych realiach. Artystki zorientowane są na prostotę i na swoistą natychmiastowość przekazu. Charakter tej muzyki podkreśla brak ozdobników i minimalistyczne podejście do tworzonych dźwięków. Album pozbawiony jest wszelkich elektronicznych nowinek i instrumentalnych upiększeń. Jednak pomimo tej muzycznej oszczędności Hljómsveitin Eva udaje się wygenerować piękny i doprawdy frapujący klimat. Klimat tchnący spokojem i przesycony intymnością, co więcej wciągający delikatnymi melodiami. Urodę poszczególnych kompozycji wspaniale podkreślają aksamitne linie wokalne obydwu artystek, których śpiew jest pełen szczerego zaangażowania, ciepła i tajemniczej nostalgii.
Jedynym fragmentem odbiegającym od całej konwencji płyty jest ostatni utwór na płycie „Sjalfstaeðar konur eru sjatmerandi„. Wydaje się on stanowić wynik pewnego eksperymentu. Sprawia wrażenie jakby pochodził z zupełnie innej sesja. A wszystko za sprawą elektronicznego rozbudowania tej kompozycji.
Same artystki na pytania o to jak można sklasyfikować ich brzmienie mówią, że „tak naprawdę nie wiemy do jakiego gatunku można zaliczyć naszą muzykę. Teoretycznie jesteśmy zespołem punkowym. Chcemy łamać zasady. Niedoskonałość jest naszym celem. Uważamy, że nasze teksty są punkowe”. Artystki mają świadomość, że ich muzyka będzie prawdopodobnie najczęściej określana jako pop i folk, natomiast osobiście postrzegają ją jako „feminist queer indie pop z odrobiną country punk„.
Ponieważ uważają siebie też za kolektyw teatralny i ruch polityczny (są lesbijkami i feministkami) to ich album jest w pewien sposób również prowokacyjny i radykalny. Ważnym elementem ich twórczości pozostają teksty. Praca nad nimi przebiega w podobny sposób co przygotowanie do roli teatralnej, do zagrania danej postaci. Najpierw panie wybierają temat, który chcą opisać. Następnie improwizują i piszą o wszystkim, co przychodzi im tylko do głowy, narzucając sobie jedynie ograniczenie czasowe i wspomniany temat. Następnie zaczynają wymyślać akordy i melodie do tekstu. Jak mówią taki sposób pracy jest dla nich najbardziej skuteczny i owocny.
Niestety ci, którzy nie znają języka islandzkiego, tracą nieco na odbiorze twórczości Hljómsveitin Eva, gdyż niezwykle ważna jest tutaj warstwa tekstowa. Z założenia artystki skupiają się na tematach, które rzadko są przedmiotem piosenek. Np. Viðbein (pl. Obojczyk) jest o tytułowej kości, którą w sposób wręcz fetyszowski zafascynowana jest Sigga. Pojawiają się też piosenki miłosne z punktu widzenia lesbijki, a także utwory o nosie, o introwersji oraz o menstruacji.
Zawartość krążka „Nóg til frammi” stanowi porcję 11 kameralnych piosenek, których główną siłą jest ich prawdziwość. Hljómsveitin Eva stawiają w swoich kompozycjach na klimat i refleksję. Spora w tym zasługa subtelnej gitary i głosów wokalistek, które bardzo pomagają w budowaniu tej nastrojowej otoczki. Mamy tu do czynienia z muzyką zdecydowanie stonowaną i balladową, od której trudno jest się uwolnić.
Hljómsveitin Eva :: Nóg til frammi
1. Evulagið
2. Ég er kona
3. Nefið
4. Ömmulagið
5. Innavið
6. Ísland ekki gráta
7. Julia
8. Blóð
9. Viðbein
10. Hver er kallinn?
11. Sjalfstaeðar konur eru sjatmerandi
Hljómsveitin Eva : facebook