Magnús Þór Sigmundsson to islandzki autor tekstów, kompozytor, instrumentalista, wokalista i producent muzyczny. W latach 70-tych wyjechał do Anglii i przez kilka lat mieszkał w Londynie, gdzie pracował zawodowo jako autor tekstów. Na początku lat 80-tych artysta powrócił na Islandię i skupił się na produkcji płyt dla dzieci oraz innych projektach muzycznych. Był członkiem takich zespołów jak: Àbòt, Change, Hljómsveitin Hans, Magnús & Jóhann i Pal Brothers. Oprócz tego wydał wiele albumów solowych.
Zespołu Árstíðir raczej nie trzeba przedstawiać polskim miłośnikom muzyki islandzkiej. Kapela funkcjonuje już ponad dekadę i wydała dotychczas cztery albumy długogrające: „Árstíðir” (2009/2010), „Svefns og vöku skil” (2011; recenzja), „Hvel” (2015; recenzja) i „Nivalis” (2018; recenzja). Ponadto Islandczycy mają też na swoim koncie album „Verloren Verleden” (2016; recenzja) nagrany w kolaboracji z Anneke van Giersbergen (ex-The Gathering, Agua De Annique).
Po tym krótkim wstępie przechodzimy w końcu do meritum sprawy. Otóż pod koniec 2016 roku Magnús Þór Sigmundsson zadzwonił do jednego z muzyków Árstíðir, Daníela Auðunssona. W trakcie tej rozmowy powiedział mu, że rankiem tuż po przebudzeniu wstał z myślą, że musi nagrać swoją nową piosenkę z jego zespołem. Piosenka, o której była mowa to „Ein róandi”, którą artysta skomponował kilka dni wcześniej, już wtedy myśląc, że idealnie pasowałaby do brzmienia harmonii wokalnych Árstíðir. Wkrótce po tej sytuacji, Magnús spotkał się z muzykami Árstíðir i razem przećwiczyli daną piosenkę. Podczas tego spotkania między artystą i zespołem wywiązała się przyjaźń. W wyniku tego muzycy wzięli na warsztat kolejne piosenki. Wszyscy poczuli to samo – że tworzą razem coś wyjątkowego i ostatecznie postanowili przygotować wspólnie cały album razem. Prace nad krążkiem trwały dwa lata. W tym czasie Magnús i zespół Árstíðir regularnie spotykali się w domu Magnúsa znajdującym się w Hveragerði. Na marginesie dodam, że Magnús od zawsze był autorytetem dla członków Árstíðir, którzy dorastali przy jego muzyce. Zresztą tajemnicą nie jest, iż kiedy zespół zaczynalł grać dziesięć lat temu, jedną z ich inspiracji był stary zespół Magnúsa, funkcjonujący w latach 70-tych Magnús og Jóhann. Był to duet, słynął z pięknych i niebanalnych harmonii wokalnych, podobnie jak Simon & Garfunkel i CSN. Wydaje się, że ta wspólna pasja i miłość do harmonii wokalnych ostatecznie połączyła Árstíðir i Magnúsa.
Rezultatem tych prac jest wydany 30 października 2018 roku album „Garðurinn minn”, który ukazał się pod szyldem Magnús Þór & Árstíðir. Na płycie znalazło się dwanaście wcześniej niepublikowanych kompozycji Magnúsa, które zostały zaaranżowane wspólnie z zespołem Árstíðir. Celem tego projektu było przygotowanie materiału na wskroś szczerego i autentycznego, także jeśli chodzi o jego brzmienie. Dlatego muzycy zdecydowali się nagrać swoją muzykę w starym, dobrym stylu. Bez wymyślnych sztuczek studyjnych, bez niekończących się dogrywek, nakładek lub poprawek w miksie. Każda piosenka i każdy dźwięk miał zostać uchwycony w danym momencie, a od walorów technicznych nagrania ważniejsze miały być emocje i uczucia. Odpowiednim miejscem do wykreowania odpowiedniego nastroju dla muzyki wydało się być studio Sundlaugin w Mosfellsbær (stare studio Sigur Rós). Do Magnúsa i zespołu Árstíðir dołączyli wóczas klawiszowiec Tómas Jónsson i perkusista Magnús Örn Magnússon. Omawiany album został nagrany przez cały zespół na żywo, z wszystkimi instrumentami zarejestrowanymi w tym samym czasie. Większość utworów nagrano podczas jednej lub ewentualnie dwóch prób. Żadna kompozycji nie postała w więcej niż trzech ujęciach.
Dodatkowe nagrania i ich miksowanie odbyło się w Hveragerði w domu Magnúsa. Dograno chórki wykonywane przez trzech członków Árstíðir (Ragnar Ólafsson, Daníel Auðunsson, Gunnar Már Jakobsson), którzy śpiewali jednocześnie do jednego mikrofonu. Podobnie jak wszystko inne związane z procesem powstawania i nagrywania tej płyty, najważniejszy był intymny nastrój sesji nagraniowej i emocje muzyków. A widzieć trzeba, że muzycy często spędzali więcej czasu na rozmowach o życiu i emocjach aniżeli na samej pracy.
Wreszcie album został zmiksowany w salonie Magnúsa przez Christophera Omartiana. Prace te również przebiegały w nietypowej atmosferze – po mieszkaniu biegały wnuki Magnúsa, gdzieś obok szczekał pies, a dodatkowo co jakiś czas dawały o sobie znać również kury, które zaglądały do salony z pobliskiego ogrodu. I tu dochodzimy do wyjaśnienia tytułu albumu. „Garðurinn minn” oznacza po prostu „Mój ogród”.
Wydawnictwo „Garðurinn minn” zabiera słuchacza w niezwykłą, intymną i magiczną podróż. Muzyka zaaranżowana została głównie na akustyczne gitary, perkusję, skrzypce, fortepian i analogowe organy. Nieodzowną siłą tej subtelnej muzyki są także piękne głosy wokalistów. Przede wszystkim głęboki, ciepły acz szorstki głos Magnúsa oraz harmonie wokalne wykonywane przez muzyków Árstíðir, ale nie tylko bo w trakcie nagrań do chórku dołączyło wielu przyjaciół, znajomych, jak i rodzina Magnúsa. Ich głosy mają charakterystyczne barwy, które dobrze się uzupełniają i budują odpowiedni nastój. Na marginesie dodam, że wszystkie utwory wykonane zostały w języku islandzkim.
Wyjątkowa i niepowtarzalna atmosfera spokojnej i akustycznej indie folkowej muzyki z „Garðurinn minn” przejmuje, daje ukojenie i wzrusza. Przenosi nas w inną przestrzeń. Wzbudza pragnienie, by rozkoszować się tą muzyką jak najdłużej. Przy tej płycie naprawdę można zapomnieć o wszystkim, bo jest ona taka prawdziwa. Do tego z jednej strony przeszywa swoją emocjonalności i liryzmem, ale równocześnie z drugiej strony czaruje łagodnością i subtelnością. Magnús Þór & Árstíðir nagrali absolutnie rewelacyjny album! Brakuje słów na opisanie muzyki z „Garðurinn minn”. Tego po prostu trzeba posłuchać, koniecznie!
Magnús Þór & Árstíðir :: Garðurinn minn
1. Garðurinn minn 05:05
2. Ein róandi 05:27
3. Ein er sú vísa 05:34
4. Nýr dagur 06:33
5. Skaplegur fatnaður 04:52
6. Elisabet 05:09
7. Málverk 04:50
8. Einfarinn 05:13
9. Altarið 04:54
10. Afleiður undirliggjandi þagna 03:28
11. Silkilind 06:47
12. Dönsum þar til birtir 07:26
Magnús Þór : facebook / bandcamp
Árstíðir : website / facebook / bandcamp