30 października 2015 roku nakładem wytwórni Erased Tapes Records ukaże się podwójne wydawnictwo duetu Ólafur Arnalds & Nils Frahm zatytułowane “Collaborative Works”.
Ólafur Arnalds to wielokrotnie nagradzany i ceniony na całym świecie multiinstrumentalista, kompozytor i producent z Islandii. Miłośnik eksperymentów i improwizacji. Łączący świat współczesnej muzyki klasycznej z elektroniką w sposób niezwykle subtelny i wrażliwy. Muzyk znany jest nie tylko ze swoich autorskich, solowych wydawnictw, ale też licznej współpracy z innymi artystami. Tworzy też duety np. Kiasmos z Janusem Rasmussenem (Bloodgroup) oraz The Chopin Project z Alice Sara Ott.
Nils Frahm to znakomity kompozytor i producent, właściciel berlińskiego studia Durton Studio. Charakteryzuje go niekonwencjonalne podejście do instrumentów klawiszowych, niezależnie od tego czy ma do czynienia z wiekowym fortepianem, surowym pianinem czy analogowymi syntezatorami. Jego grę cechuje nastrojowa atmosfera zamyślenia, intymności i refleksji.
Wydawnictwo “Collaborative Works” stanowi zbiór dotychczasowych wspólnych prac wyżej wymienionych artystów. Znajdują się tutaj kompozycje, które wcześniej mogliśmy usłyszeć na trzech winylowych EP’kach: „Stare”, „Loon” i „Life Story Love And Glory”. Oprócz tego na albumie znalazło się 7 nowych kompozycji, które zostały zarejestrowane na potrzeby studyjnego filmu „Trance Frendz”.
„Stare” (2012) był pierwszym wydawnictwem, który zapoczątkował współpracę pomiędzy Ólafurem Arnaldsem i Nilsem Frahmem. Nagrania te powstały w 2011 roku w Reykjaviku i Berlinie. Muzykom towarzyszyła wtedy wiolonczelistka Anne Müller. Pierwotnie album został wydany w bardzo ograniczonej liczbie 10” płyty winylowej i trafił do sprzedaży podczas Record Store Day w 2012 roku. Potem przez długi czas wydawnictwo było to niedostępne, w związku z wyprzedaniem. Do ponownej sprzedaży trafił w lipcu 2015 roku – tym razem w formacie 12”.
„Loon” (2015) to 5-utworowa EP’ka, oparta głównie o brzmienia syntezatorów. Została nagrana jesienią 2014 roku w ciągu pięciu dni w znajdującym się w Berlinie studiu Durton Studio należącym do Nilsa. Płyta ta kontynuuje ambientowe wątki rozpoczęte wcześniej przez muzyków, ale pojawiają się tutaj nowe dodatki w postaci elementów perkusyjnych i wpływów muzyką dub. Posłużono się tutaj instrumentami takimi jak Oberheim 4 Voice i Korg PS3100.
„Life Story Love And Glory” (2015) to w zasadzie 2 utwory będące wynikiem improwizowanych prac stworzonych na dwa fortepiany, również nagrane na studiu Nilsa w październiku 2012 roku, na dzień przed trasą koncertową organizowaną przez Erased Tapes 5th Anniversary Tour. EP’ka została wydana 21 sierpnia 2015 roku jako 7” płyta winylowa. Początkowo była dostępna tylko za pośrednictwem sklepów płytowych. Po kolejnych dwóch tygodniach pojawiło się również jej cyfrowe wydanie.
„Trance Frendz” (2015) jest ścieżką dźwiękową, jaka powstała w wyniku nagranego w studiu intymnego 45 minutowego filmu. Pierwotnie planowano nagrać krótką sesję wideo składającą się z wcześniej wydanych utworów, ale zamiast dwóch kompozycji skończyło się na nagrywaniu siedmiu zupełnie nowych improwizacji – odzwierciedlających głębię i charakter muzycznej przyjaźni Ólafura i Nilsa. Płyta ukazała się 1 września 2015 roku na ich wspólnej stronie www.arnaldsfrahm.com.
W materiałach prasowych Ólafur Arnalds i Nils Frahm w następujący sposób wypowiadają się na temat wydawnictwa “Collaborative Works”:
„Muzyka na tej płycie jest zbiorem naszych kolaboracji studyjnych z ostatnich lat. Spotykaliśmy się w Reykjaviku oraz Berlinie z zamiarem wspólnego spędzania kilku dni wolnych od pracy, na spacerach, pływaniu lub jedzeniu pizzy. To było przyjemne, ale tylko przez kilka dni. Dlatego po pewnym czasie szybko trafialiśmy do studia, pełnego syntezatorów i pianin. Ten zbiór nagrań nie jest albumem. To bardziej kolaż naszych eksperymentów studyjnych z przeszłości. Po prostu wygodnie jest mieć je wszystkie razem tutaj, dzięki temu nie ma potrzeby poszukiwania trudno dostępnej limitowanej 10” albo sprowadzania 7” od mało przyjemnego dystrybutora z Japonii. Traktujemy te nasze improwizacje muzyczne jako momenty zawieszone w czasie i przestrzeni, które wspólnie dzieliliśmy przez kilka dni w tym samym pokoju, do którego przychodziliśmy i w którym cieszyliśmy się tworzeniem muzyki.
Po podjęciu decyzji o wydaniu tej naszej studyjnej współpracy, zaplanowaliśmy też wykonanie sesji wideo w studiu, z nami wykonującymi w duecie improwizację, co miało promować dane wydawnictwo. W tym celu w dniu 28 lipca 2015 roku spotkaliśmy się w Durton Studio w Berlinie i zaprosiliśmy Aleksandra Schneidera wraz z kamerą, aby ją udokumentować.
Ale zamiast zakończenia sesji po pierwszej kompozycji, kontynuowaliśmy nasze improwizacje przez całą noc, co skończyło się na powstaniu kilku nowych utworów napisanych i nagranych w przeciągu 8 godzin bez żadnych poprawek i nakładek. Czuliśmy, że było coś wyjątkowego w tych kompozycjach, w tym jak szybko i niespodziewanie do nas dotarły, cały czas pamiętając, że naszą przyjaźń i współpracę pierwotnie rozpoczęły improwizacje na scenie podczas występów na żywo. Pod koniec nocy mieliśmy tą całą muzykę, która brzmiała nieznajomo nawet do nas, i głośno zadaliśmy sobie pytanie, które fragmenty uwzględnić w tej kolekcji”.
Modern classical czy neo classical, ambient, minimal, improv, electronic, experimental… Te i wiele innych muzycznych szuflad otwiera się kiedy Ólafur Arnalds i Nils Frahm spotykają się razem w studiu czy na scenie. Jednakże gatunki i style muzyczne wydają się w tym przypadku mieć mniejsze znaczenia. Podobnie technika obydwu muzyków choć jest na niespodziewanie wysokim poziomie, to przecież nie chodzi tylko o hołd składany instrumentom klawiszowym, o wirtuozerię czy o wyłączną celebrację dźwięków. O wiele ważniejsza w tym przypadku jest kwestia wyczucia, umiaru i zdolności. A tego artystom nie brakuje. I owe elementy pomagają pchnąć ich twórczość w stronę przestrzennej i emocjonalnej muzyki. Zachwycającej i wzruszającej. Jednym słowem pięknej. Muzycy nie śpieszą się z podawaniem kolejnych nut, pozwalają im wybrzmieć. Swoim dźwiękom dają dużo przestrzeni, spokoju i wolności. Muzykę inkrustują delikatnymi melodiami.
Obok refleksyjnych i melancholijnych fragmentów, które jednak układają się w główny ton omawianej muzyki, pojawiają się również momenty bardziej impresjonistyczne czy z pewnym napięciem. Mgliste pasaże podkreślane są co jakiś czas mocniej zarysowaną kreską. Za każdym razem wszystkie dźwięki sprawiają wrażenie jakby wypływały wprost z duszy muzyków dotkniętych nadwrażliwością i romantyzmem.
Ólafur Arnalds i Nils Frahm to wyjątkowy duet. Kluczem do zrozumienia ich muzyki wydaje się być niezwykła nić porozumienia pomiędzy muzykami. Porozumienia mentalnego, przebiegającego na poziomie metafizycznym, niewidocznego dla naszych zmysłów. To braterstwo dusz. Synergia. Myśli i emocje muzyków wydają się spotykać w nierzeczywistej przestrzeni, jaźni wszechświata wypełnionego swobodnie dryfującymi dźwiękami. Powiedziałem „myśli”, ale w tej muzyce nie tylko o „myślenie” chodzi, ale bardziej o „odczuwanie”. Muzycy komunikują się ze sobą za pomocą dźwięków, ich wysokości, natężenia, długości, a także subtelnych niuansów w brzmieniu. Wzajemne reakcje na te „zawołania” i „szepty” są z obydwu stron bezbłędne. A słuchacz ma poczucie uczestniczenia w czymś magicznym i bardzo intymnym. Możemy nabrać wrażenia jakbyśmy się znajdowali bardzo blisko wykonawców, jakby słyszalny był każdy ich oddech i dotyk.
“Collaborative Works” to ważne wydawnictwo. Przede wszystkim dlatego, że znakomicie podsumowuje choć niewielki ilościowo, to jednak imponujący jakościowo wspólny dorobek Ólafura Arnaldsa i Nilsa Frahma. Jednocześnie otrzymujemy zbiór kompozycji naznaczonym umiejętnością tworzenia cudownych brzmień, pełnych przestrzeni, powietrza, a także odcieni kolorów i światła, co nie tylko, ale szczególnie daje się odczuć na drugiej płycie wydawnictwa. Pisanie o tym jest nie tylko trudne, co zwyczajnie zbyteczne. To zapis wieczoru, podczas którego w intymnej atmosferze studia, spotykają się dwaj muzycy i… dzieją się tam cuda. Najprawdziwsze cuda, których można słuchać, odczuwać i doświadczać. A każdy z nas może słyszeć i czuć coś innego. Podyktowane jest to naszymi indywidualnymi uczuciami, doświadczeniami i wrażliwością. Wszak na tym polega magia muzyki.
Ólafur Arnalds & Nils Frahm :: Collaborative Works
CD 1:
1. Four
2. Three
3. Wide Open
4. w
5. m
6. a1
7. a2
8. b1
9. Life Story
10. Love And Glory
CD 2:
1. 20:17
2. 21:05
3. 23:17
4. 23:52
5. 00:26
6. 01:41
7. 03:06
Ólafur Arnalds & Nils Frahm : website