W świecie opanowanym przez pandemię, która niewątpliwie dla większości ludzi jest powodem do dyskomfortu, co wynika z różnorakich utrudnień w codziennym życiu i funkcjonowaniu, a także negatywnie wpływa na sferę psychiczną i emocjonalną jednostki, muzyka Paunkholm udowadnia, że dobro nadal istnieje i jeszcze kiedyś może być dobrze.
Paunkholm, solowy projekt islandzkiego muzyka Franza Gunnarssona (Ensimi, Dr. Spock), trzy lata temu wydał debiutancki album Paunkholm pod tytułem „Kaflaskil” (2017; recenzja TUTAJ).
Natomiast 11 grudnia 2020 roku projekt wypuścił swoją najnowszą płytę zatytułowaną po prostu „Paunkholm”. Rejestracją, miksowaniem i masteringiem materiału na krążek zajmował się Einar Vilberg (Noise) w studiu Hljóðverk. Autorem całej muzyki i wszystkich tekstów jest Franz Gunnarsson. Kompozytor zagrał na gitarze i zaśpiewał również we wszystkich utworach. Do nagrania nowej płyty artysta zaprosił kilku muzyków znanych już z jego wcześniejszej współpracy:
Kristinn Snær Agnarsson – perkusja
Birgir Kárason – bas
Þorbjörn Sigurðsson – klawisze, fortepian
Þórdís Claessen – perkusjonalia, projekt okładki
Nie można w żadnym wypadku zapominać o instrumentalistach wspomagających Franza Gunnarssona, bo nie są to osoby, które przypadkiem znalazły się w studiu, a bardzo utalentowani muzycy, którzy dobrze znają się ze sobą, i którzy stali się nieodzowną częścią omawianej płyty.
Na wstępie trzeba również zaznaczyć, że artysta nie sprawia wrażenia, jakby zależało mu na popularności czy zawojowaniu list przebojów. Robi swoje, czego najlepszym dowodem jest jego najnowsza płyta. Przygotowanie i wydanie albumu „Paunkholm” zostało sfinansowane w całości z prywatnych środków autora omawianego materiału, który otwarcie i z pełną świadomością sytuacji na muzycznym rynku mówi o tym, że nie liczy na zarobieniu na tej płycie. Dodaje, że miał po prostu wewnętrzną potrzebę wydania tej muzyki. Słychać w tym oświadczeniu czystą, niczym nieskrępowaną artystyczną szczerość i naturalność, która ma również swoje przełożenie na zaprezentowaną muzykę.
Album „Paunkholm” oferuje słuchaczowi przeróżne muzyczne wariacje, których elementem wspólnym jest lekka odmiana rocka oraz nastrojowa, refleksyjna atmosfera. Muzyka w przeważającej części jest spokojna i liryczna, jednak nie są to ballady. Piosenki płyną sobie swobodnie swoimi torami. Dźwięki wydobywają się prosto z serca i z każdą nutą zaskakują słuchacza swoim brzmieniem i kolorytem. Wraz z każdą kompozycją poszerza się też paleta emocji, która nabiera dodatkowych znaczeń i barw. Zresztą to bardzo emocjonalna płyta, miejscami nieco stonowana, ale myślę, że w tym tkwi również jej dojrzały charakter. Ta muzyka nikogo nie próbuje wziąć siłą. Z tego typu produkcjami jest tak, że wymagają od słuchacza skupienia i stopniowego odkrywania swojej złożoność. Na krążku znalazło się wiele fajnych zagrywek instrumentalnych, szczególnie gitarowych i klawiszowych. Doprawdy trudno przejść obojętnie obok tych dźwięków. Do tego dochodzą także ładne melodie. Uwagę zwraca również śpiew Franza. Wokalista zaprezentował subtelną stronę swoich możliwości gardłowych, utrzymanych w cieple i wrażliwości. Jego głos jest dla ucha bardzo przyjemny. Artysta potrafi przemówić do każdego słuchacza, nawet tego, który nie zna języka islandzkiego.
Na swoim najnowszym albumie Paunkholm prezentuje po prostu kawał solidnej muzyki, której słuchanie naprawdę sprawia przyjemność. Gwarantują to niebanalne piosenki i zawodowe podejście do procesu produkcji. Zespół nie stara się grać pod publikę i radio, nie próbuje czarować słuchacza skrojonymi na miarę nośnymi melodiami, a jednak każdy utwór gdzieś tam z tyłu głowy gra. To świetna płyta wyjątkowego artysty. Płyta do zasłuchania się. Przyda się „tylko” otwarte serce. W takich albumach upatruję chwili oddechu.
Paunkholm :: Paunkholm
1. Við fundum stað 4:24
2. Hvað ertu að pæla 4:14
3. Segulsvið 3:27
4. Frátekin 3:26
5. Viðvæðing 3:26
6. Birtir til í svartnætti 3:39
7. Ein lota enn 3:43
8. Gæfuspor 4:13
9. Heyr minn vitnisburð 4:18
10 Engir draumórar 3:27
11. Hjartafleygur 3:36
12. Tær von 3:19
Paunkholm : website / facebook / spotify