Postaw mi kawę na buycoffee.to

Jeśli podoba Ci się to co robimy i chciałbyś nam dać o tym znać, możesz po prostu postawić nam kawę. Będzie nam miło. Poczujemy się lepiej i zmotywuje nas to do dalszego pisania.

Refleksje.

SIGGY to pseudonim artystyczny Sigurborg Sigurjónsdóttir, która urodziła się i wychowała w Los Angeles, ale w 2020 roku powróciła do swojego rodzinnego kraju – Islandii, gdzie obecnie mieszka. Singer-songwriterka posługuje się zarówno językiem angielskim, jak i islandzkim. W obydwu językach pisze również swoje piosenki. Warto nadmienić, że przebywając w Stanach Zjednoczonych SIGGY współpracowała m.in. z producentem muzycznym o imieniu Printz Board (Priese Prince Lamont „Printz” Board), który wcześniej pracował z takimi zespołami i artystami jak The Black Eyed Peas, Mark Ronson, Fergie, Sheryl Crow.  

Natomiast po przeprowadzce na Islandię SIGGY nagrała wiele piosenek w studiu 101derland znajdującym się w Reykjaviku. Wystąpiła również podczas festiwalu Iceland Airwaves i otrzymała świetne recenzje za swój występ. Podczas pandemii zamiast zmagać się z dręczącymi ją myślami nad sytuacją na świecie, postanowiła zająć czas komponowaniem muzyki i pisaniem tekstów na swój debiutancki album. Była to jej ucieczka od przygnębiającej rzeczywistości, ale również podróż do własnego wnętrza, próba skomunikowania się z własnymi emocjami i myślami. Zdała sobie sprawę, że nigdy więcej nie chce doprowadzać się do stanu, w jakim była wcześniej (miała problem z uzależnieniem).  Trzeba dodać, że artystka była wówczas w ciąży. Zależało jej na tym, aby skupiając się na sobie i swoim zdrowiu stać się dobrą matką dla swojego dziecka.

W czasie trwania pandemii SIGGY ciężko pracowała nad materiałem, który niedawno ujrzał światło dzienne. Jej debiutancki album EP zatytułowany „Reflections” ukazał się 9 września 2022 roku. Przy produkcji tego albumu artystka współpracowała z Arnarim Inga Ingasonem (Young Nazareth), Magnúsem Jóhannem Ragnarssonem i Oddi Þórisssonem.

Na płycie „Reflections” znajdziemy pięć kompozycji utrzymanych w klimacie retro-futurystycznego r’n’b i neo-soulu, w którym pobrzmiewają inspiracje Motown. To intymna mieszanka muzyki i tekstów, która w połączeniu z czarującym i zmysłowym głosem SIGGY robi duże wrażenie. Jeśli chodzi o warstwę instrumentalną to można zauważyć, że aranżacje mają solidne, dopracowane i gładkie faktury. W elektronicznym tle pojawiają się subtelne i kojące jak balsam dźwięki gitary i syntezatorów. Artystce udało się wykreować spójną, liryczną i refleksyjną atmosferę. Przyjemne brzmienie pozwala skupić się na treści. Osobiste i zgrabnie napisane teksty wypełnione są szczerymi myślami i uczuciami autorki. Nie boi się ona podejmować trudnych tematów, którymi są emocje, relacje z innymi, a przede wszystkim z samym sobą. SIGGY pisze z niesamowitą wrażliwością i dojrzałością. „Reflections” to poruszające refleksje-opowieści podszyte melancholią, ale równocześnie posiadające w sobie coś podnoszącego na duchu. Każda z kompozycji jest osobnym, zasługującym na uwagę bytem.

To wszystko składa się na bardzo autentyczny, nieprzekombinowany wizerunek SIGGY, który urzeka lekkością i delikatnością oraz jej łagodnym wokalem. Artystka ma spory dar do nagrywania nastrojowych, sensualnych i poruszających utworów. Posiada też umiejętność hipnotyzowania słuchaczy swoim głosem. Warto więc przekonać się na własnej skórze, jak działają na nas kompozycje z „Reflections”.

 

 

 

SIGGY :: Reflections

1. Reflections 03:26
2. Happy Trees 03:02
3. Love Again 03:32
4. Good Times 02:24
5. Ideas 02:52

 

 

 

 

SIGGY : facebook / instagram / spotify

SIGGY :: Reflections (recenzja)
4.7Wynik ogólny
Ocena czytelników 0 Głosów