1383561_562417917163977_1190661455_n

SKEPNA to wprawdzie nowy zespół na islandzkiej scenie, ale złożony z doświadczonych muzyków, których można określić mianem „rockowych weteranów”.

Ten rockowy trio band zasilany jest personalnie przez:
Hallur Ingólfsson gítary & wokal (działalność solowa, a także członek zespołu XIII)
Birgir Jónsson perkusja (członek zespołu XIII, DIMMA oraz Nykur)
Hörður Ingi Stefánsson bas (członek zespołu Brain Police)

W lipcu 2013 roku zespół odpalił swoją pierwszą rockową petardę „Skepna”. Płyta zatytułowana tak samo jak zespół jest jego debiutem fonograficznym i w szerokim ujęciu można ją opisać jako hard rock/heavy metal.

Założeniem zespołu było stworzenie surowego, mocnego i prostego brzmienia. Muzycy chcieli także uchwycić rockowego ducha przełomu lat 70-tych i 80-tych. To miał być twardy rockowy album nagrany za pomocą tylko podstawowych instrumentów, bez żadnych dogrywek, sampli, elektroniki czy dodatkowych instrumentów.

W konsekwencji muzykom SKEPNA udało się stworzyć klasyczną hard rockową płytą. Chropowatą, pełną świetnych riffów, gitarowego brudu i zapadających w pamięć refrenów. A nad tym wszystkim góruje wielki głos Hallura, który śpiewa w języku islandzkim.

Właściwie od pierwszego utworu wiemy, że mamy do czynienia z płytą, która może nie jest wywrotowa, nie odkrywa nowych terenów muzycznych, ale jest za to dobrze skomponowana i wykonana, a do tego posiada swój własny charakter. Tu nie ma miejsca na akustyczne ballady, pieszczenie brzmienia czy mizdrzenie się do słuchacza. Album „Skepna” jest soczysty, epatuje niesamowitą hard rockową energią, a przy tym wskrzesza rockowe ideały lat 70-tych i 80-tych ubiegłego stulecia.

1150344_525110367561399_2059799036_n

Pomimo tego, że każdy z muzyków wchodzących w skład zespołu SKEPNA posiada bogaty w doświadczenie i umiejętności warsztat to uczciwie trzeba przyznać, że nie ma tu przesadnego epatowania technicznymi zagrywkami, czy solówkami. Nie ma niepotrzebnej wirtuozerii czy przypadkowych utworów. Niemniej jednak coś niezwykle magnetycznego wydobywa się z instrumentów muzyków. Wszystko doskonale wyważone, profesjonalnie i precyzyjnie zagrane. Widać, że zespół nagrał album taki, jaki chciał nagrać i największą jego siłą jest właśnie jego autentyczność i polot. Na krążku znajduje się dziewięć utworów i od pierwszego do ostatniego utworu narzuca się przede wszystkim jedno skojarzenie – rock!

Skepna” to kwintesencja prostego (nie prostackiego) melodycznego, rockowego grania. Gitary brzmią solidnie, a wokal energicznie. Autentyczna szczerość, która uderza z tego albumu jest powalająca. Ten krążek zabiera nas do źródeł rocka i przypomina o tym, jak wyglądały muzyczne fundamenty, które ukształtowały współczesną scenę rockową.

SKEPNA to dzika bestia, która ciężko i masywnie kroczy po swoich mrocznych rockowych szlakach i przemawia (a raczej śpiewa) do nas głosem nie znoszącym sprzeciwu. Surowy posmak brzmieniowego brudu jej debiutanckiego albumu pozostaje na długo po wyciągnięciu krążka z odtwarzacza. Miejmy nadzieję, że w przyszłości SKEPNA wyda na świat swoje kolejne „potomstwa” (albumy) obfitujące w tak świetne riffy i mięsiste brzmienie.

 

 

Skepna :: Skepna

1. Bræður 3:23
2. Úlfur 3:54
3. Hungur 3:39
4. Einn Núll Einn 3:46
5. Nálar 4:09
6. Heimsendir 3:36
7. Endalaus Vetur 3:45
8. Svarthol 4:08
9. Sjúkrabíll 4:57

 

 

Skepna : facebook

Skepna :: Skepna (recenzja)
4.5Wynik ogólny
Ocena czytelników 0 Głosów