Skoffín to alternatywny zespół, którego założycielem i pomysłodawcą jest młody islandzki kompozytor i multiinstrumentalista Jóhannes Bjarki (Jóhannes Bjarki Bjarkason Thelion).

Skoffín debiutował jesienią 2016 roku albumem EP „Í hallargarðinum”, który został nagrany latem tego samego roku w Londynie. Jóhannes Bjarki zagrał wówczas na gitarze i basie oraz zaśpiewał. W nagraniach gościnnie wystąpili: Ed Harper (perkusja) i Árni Árnason (perkusja, klawisze), który również zajął się produkcją płyty.

W kwietniu 2019 roku Skoffín zaprezentował swój pierwszy długogrający album pod tytułem „Bjargar Heiminum”. Tym razem wśród zaproszonych gości pojawili się: Bjarni Daniel i Sigurpáll Viggó Snorrason na gitarach, Audunn Orri Sigurvinsson na basie, Andrés Þór Thorvarðarson na perkusji i klawiszach.

Natomiast 22 maja 2020 roku Skoffín powrócił ze swoim drugim longplayem „Skoffín hentar íslenskum aðstæðum”, wydanym przez niezależną wytwórnię Post-Dreifing. Materiał na krążek został zmiksowany i wyprodukowany przez Árni Árnasona. Natomiast jego mastering przeprowadził Már Jóhannsson. W nagraniach płyty (całość muzyki i tekstów napisał Jóhannes Bjarki) uczestniczyli :

Jóhannes Bjarki Bjarkason – gitara, gitara barytonowa, wokal
Bjarni Daníel – gitara, gitara akustyczna, chórki
Auðunn Orri Sigurvinsson – bas, chórki
Sævar Andri Sigurðarson – perkusja, fortepian
Árni Árnason – perkusja i syntezatory

Najnowsza pozycja w dyskografii Skoffín jest zarazem zdecydowanie najciekawsza, ponieważ wydaje się być napisana w sposób zupełnie naturalny, beztroski i odważny, a przy okazji jest mozaiką ciekawych inspiracji i intrygujących pomysłów, które mają w sobie taki nieodgadniony flow. Islandzki zespół łączy w zgrabną całość luzackie, rock’n’rollowe podejście do muzyki i życia, świeżość i energię, szczyptę ciepłej i melodyjnej nostalgii oraz garażowe naleciałości. Przede wszystkim na tej płycie odzywają się echa wczesnych lat 60-tych – zwróćcie uwagę na świetne chórki i urzekające harmonie wokalne – oraz nawiązania do post punkowego grania i eksperymentalnego rocka. Trochę tutaj energetycznej, zadziornej rytmiki i nieco jazgoczących gitar, które od razu wpadają w ucho. Trochę przyjemnie rozleniwionych i psychodelicznych klimatów oraz rozmarzonej, letniej lekkości, w obliczu której słuchacz od razu wsiąka w ten świat. Tego się po prostu dobrze słucha. A zapewniam, że wystarczy tylko jedno przesłuchanie, żeby w głowie zapętliły nam się rytmy i melodie.

Znajdą i tacy, dla których „Skoffín hentar íslenskum aðstæðum” to jedynie dobry przykład prostego i melodyjnego gitarowego indie rocka. No i ok. Niewątpliwie ta płyta jest solidnym krokiem naprzód w twórczości Skoffín i zdecydowanie pokazuje, że zespół instynktownie potrafi stworzyć magnetyczną więź łączącą ich muzykę ze słuchaczem. Jednocześnie muzyka ta daje wrażenie spontaniczności, świeżości i autentyczności. Na duży plus działa też łatwość, z jaką przychodzi im tworzenie tego typu piosenek oraz głos wokalisty, jak również to, że śpiewa on w swoim ojczystym języku.

Podsumowując, jako całość najnowsza płyta Skoffín jest dobrym, alternatywnym materiałem.  „Skoffín hentar íslenskum aðstæðum” to kolejna godna polecenia pozycja na scenie islandzkiego indie, która zachęca by obserwować dalszy rozwój zespołu.

 

 

Skoffin :: Skoffin hentar íslenskum aðstæðum

1. Ísland úr Nató 1:22
2. Sætar stelpur 5:18
3. Síðasti bærinn í dalnum 3:06
4. Skoffín vinnur sem tæknifræðingur hjá borginni 2:42
5. Er það samt eitthvað? 2:19
6. Maður lifandi! 3:06
7. Lýsi í tunnunni 4:36
8. Hvar Eru Allir? 4:53

 

 

 

 
Skoffin : facebook / bandcamp / spotify

Skoffin :: Skoffin hentar íslenskum aðstæðum (recenzja)
4.5Wynik ogólny
Ocena czytelników 0 Głosów