Soffía Björg (Óðinsdóttir) to jedna z najlepszych debiutujących w tym roku na islandzkiej scenie singer-songwriterek.

Soffía Björg urodziła się i wychowywała w niewielkiej miejscowości Borgarfjörður, znajdującej się na północ od Reykjaviku. Artystka wywodzi się z bardzo umuzykalnionej rodziny. Jej babcia Soffía Karlsdóttir jest piosenkarką, a matka Björg Karitas Jónsdóttir jest śpiewaczką sopranową. Ojciec Odin Sigþórsson jest kompozytorem, poza tym gra na gitarze i pianinie. Także jej siostra Kristín Birna jest piosenkarką. Muzyka jest nieodzownym elementem rodzinnego domu Islandki. Nie dziwne zatem, że Soffia podjęła również edukację muzyczną. Najpierw śpiew, a następnie studiowała jazz i blues. Poza tym ukończyła Akademię Sztuk Pięknych w Islandii.

Zanim rozpoczęła karierę solową Soffía współtworzyła zespół Brother Grass (od 2010 roku). Jest to o tyle istotne, że jeden z członków tej grupy, niejaki Örn dołączył do solowego projektu Soffi. Oprócz tego artystkę wspierają: Tommi na klawiszach, Þorvaldur na perkusji i Ingibjörg na basie.

Debiutancki album Soffii Björg zatytułowany po prostu „Soffia Björg” ukazał się 13 marca 2017 roku. Materiał na krążek został nagrany w słynnym Studio Sundlaugin (The Swimming Pool). W nagraniach wzięli udział: wirtuoz gitary Pétur Ben, perkusista Kristofer Rodriquez i basistka Ingibjörg Elsa Turchi. Kierownikiem produkcji był Ben Hillier, który pracował z takimi zespołami jak m.in. Blur, Elbow, Graham Coxon, Nadine Shah i Depeche Mode. Dodam, że Soffia była nominowana do nagród National Radio & Listeners Choice Awards w kilku kategoriach: jako debiutant, wokalistka, za teledysk oraz tzw. live act. Ale wróćmy do jej albumu.

Soffia Björg serwuje nam dwanaście alternatywnych utworów utrzymanych w konwencji americana/folk z elementami country i psychodelicznego rocka. Do tego z silnymi wpływami soulem, bluesem i jazzem w warstwie wokalnej. No właśnie, może zacznę od głosu Islandki. Jest on głęboki, ciepły i lekko zachrypnięty, a jej śpiew intrygująco zmysłowy i hipnotyzujący, nacechowany dużą emocjonalnością, nutą melancholii i pewną tajemnicą. Takim głosem wokalistka jest w stanie udźwignąć nawet pozornie niezbyt intrygujący utwór. Na szczęście tutaj nie ma takiej potrzeby. Soffia znakomicie dawkuje swoje wokalne umiejętności, dzięki czemu z łatwością wprowadza słuchacza w określony nastrój.

Soffia Björg podaje w wywiadach, że dorastała pozostając pod silnym wpływem takich artystów jak Eric Clapton, Whitney Houston, Ennio Morricone oraz kapel grunge’owych i rockowych lat 90-tych. Mimo tego w jej solowej twórczości doszukiwałbym się jednak bardziej inspiracji spod znaku Norah Jones, Neko Case, Nick Drake, Mark Lanegan, czy Patsy Cline. Z tym, że Islandka do tych inspiracji dodaje dużo od siebie.

Debiutancki album Soffia Björg imponuje żywym i organicznym brzmieniem, intrygującymi motywami i rozwiązaniami, chwytliwą melodyką i urzekającym klimatem. Muzyka ta choć nasycona jest niezwykłym liryzmem, pokazuje też ogromną wszechstronność i pomysłowość autorki. Istotną kwestią jest tutaj z pewnością sugestywna atmosfera. Raz mocno intymna, nastrojowa i tęskna (np. „Johnny”, „The Road”). Innym razem pełna niezwykłego powabu i dostojności (np. „Back & Back Again”). Albo też dla odmiany lekka, ciepła i beztroska, wywołująca uśmiech na twarzy (np. „Grateful”, „Indigo & Gold”, „Narcissa”). Ale nierzadko też mroczna i niepokojąca, wręcz mistyczna, a nawet nieco szamańska i psychodeliczna (np. „Eardrum”, „Drink”, „Slow & Low”).

Album „Soffia Björg” zaskakuje gustownością i elegancją. Za sprawą tej płyty Soffia Björg trafia do grona moich ulubionych islandzkich artystów.

 

 

Soffía Björg :: Soffía Björg

01. Back & Back Again 4:14
02. Eardrum 5:17
03. Drink 3:31
04. Grateful 3:36
05. The Road 5:21
06. Searching for You 4:38
07. Slow & Low 5:50
08. Johnny 4:51
09. Indigo & Gold 3:35
10. Silence the Voices 5:01
11. Narcissa 3:13
12. I Lie 2:46

 

 

Soffía Björg : facebook / soundcloud / spotify / itunes / twitter


Soffía Björg :: Soffía Björg (recenzja)
4.8Wynik ogólny
Ocena czytelników 2 Głosów