Nakładem wydawnictwa ULO ukazał się niezwykły zestaw pięciu płyt CD tworzących serię zatytułowaną “Traditional Greenlandic Music”. Obecnie albumy te można nabyć za pośrednictwem grenlandzkiej wytwórni Atlantic Music Aps.
Muzyczna seria “Traditional Greenlandic Music” powstała z kilku powodów, ale przede wszystkim z myślą o udokumentowaniu niepowtarzalnie oryginalnej formy muzyki tworzonej przez ludność zamieszkującą jeden z najtrudniejszych, najbardziej odludnych i najzimniejszych regionów świata – Grenlandię. To tradycyjna muzyka rdzennych mieszkańców tej lodowej wyspy – Inuitów, zwanych popularnie Eskimosami.
Na tych pięciu płytach można usłyszeć wybór wielu nagrań, które były zbierane od początku 1900 roku, a przechowywane są w duńskim muzeum Folklore Collection w Kopenhadze oraz w grenlandzkim Muzeum Narodowym w Nuuk.
Jak do tego wszystkiego doszło? Otóż w 2003 roku duński dziennikarz i producent muzyczny, a także założyciel ULO – Karsten Sommer wraz muzykologiem Michael’em Hauser’em przesłuchali około 800 godzin dostępnych materiałów archiwalnych, aby uzyskać pełny obraz nagrań, które przechowywane były przez wiele lat i do których prawie nikt nie zaglądał. Dodam, że Michael Hauser przez większą część swojego życia zajmował się zagadnieniem „drum songs” (inngerutit) i jest jednym z największych koneserów eskimoskich „drum songs”. Interesuje go głównie struktura muzyczna i rytmiczna danej kompozycji.
Najwięcej materiału zebrano w latach 60-tych i 80-tych, m.in. dzięki zaangażowaniu Michael’a Hauser’a, który w 1962 roku we współpracy z Bent’em Jensen’em, dokonywał rejestracji pieśni w obszarze Thule. W 1984 roku powtórzył ten wyjazd, tym razem z Pauline Motzfeldt Lumholt. Do poszerzenia danego zestawu przyczynił się również zbiór nagrań zebranych od 1949 do 1965 roku przez Mâliaaraq Vebæks w Południowej i Zachodniej Grenlandii.
Spośród setek godzin muzyki Karsten i Michael wybrali 5 godzin nagrań. Łącznie 189 kompozycji, które podzielono na 5 płyt CD. Poszczególne płyty zostały oznaczone tytułami wskazującymi na datę i miejsce (region Grenlandii) nagrań poszczególnych pieśni i są to kolejno:
1. Thule 1906-1962
2. Thule 1962-1984
3. Imîna Thule 1962
4. East 1906-1989
5. West 1906-1986
Z pewnością było to ekscytujące zajęcie. Tym bardziej, że nagrania pochodziły z różnych lat oraz różnych regionów Grenlandii, a wielu z tych śpiewaków już dawno nie żyło. Trzeba jednak pamiętać, że panowie dokonali tego nie tylko z ciekawości, ale przede wszystkim z szacunku i uznania wobec prawdziwej sztuki ludowej. W czasie wielogodzinnych przesłuchań tej muzyki Karsten i Michael odkryli, że ten materiał ukrywa w sobie wiele pięknych melodii, a jej atmosfera i brzmienie mogą być intrygujące i inspirujące dla innych.
Szczególnie dużą pomoc i wsparcie w swoich pracach panowie otrzymali również od James’a Bianco oraz jednego z najbardziej znanych współczesnych śpiewaków tradycyjnych pieśni Robert’a E. Peary’ego II. Oni pomogli opisać kontekst poszczególnych kompozycji oraz przetłumaczyć ich teksty. W tym miejscu trzeba zwrócić uwagę na to, że poszczególne pieśni na tych płytach to nie tylko muzyka. Jest tutaj również warstwa tekstowa tworząca sugestywne pejzaże dawnych i minionych czasów Grenlandii. Na duże uznanie zasługuje fakt, że każda z wydanych płyt zawiera obszerną książeczkę z istotnymi informacjami i komentarzami.
Karsten’owi Sommer’owi i Michael’owi Hauser’owi przyświecał cel, aby wyciągnąć na światło dzienne tą niezwykłą muzykę ukrytą w „zakurzonym i ciemnym kącie”. Przede wszystkim dlatego, że jest to niekwestionowana i bezcenna skarbnica tradycji i historii muzycznej Inuitów, która powinna być dostępna nie tylko Grenlandczykom, ale także wszystkim tym, którzy niezależnie od szerokości geograficznej interesują się muzyką folkową.
Te płyty są hołdem złożonym śpiewakom, których większość nie ma wśród nas. To również hołd złożony tym osobom, które podjęły się trudnego zadania zarejestrowania tych nagrań. Trzeba pamiętać o tym, że na początku XX wieku podróż na daleką północ należała do zadań trudnych, a pierwszy sprzęt służący do nagrywania dźwięku też nie należał do najlżejszych. Zresztą sama rejestracja dźwięku sprawiała nie małe problemy. Natomiast kiedy ci „pasjonaci” przybyli na wyspę musieli jeszcze dostać się na wschodnie lub północne wybrzeże. Tam musieli skontaktować się i znaleźć wspólny język z miejscową ludnością i wyszukać lokalnych śpiewaków, by w końcu ich nagrać. A następnie przywieść z powrotem nagrania, całe i nienaruszone!
Oczywiście te stare nagrania zostały poddane delikatnej obróbce najnowszą technologią, która pozwoliła oczyścić je ze zbędnych szumów i zakłóceń. Zremasterowanie tego materiału powierzono utalentowanemu inżynierowi dźwięku, producentowi Ossian’owi Ryner’owi. Podszedł do swojego zadania z dużym wyczuciem, empatią i wrażliwością. Uczynił rzecz niezwykłą. Brzmienie nagrań sprawia, że mamy wrażenie jakbyśmy się przenieśli w czasie do przeszłości i do danych miejsc, a tam mieli możliwość bezpośrednio, na żywo obcować ze śpiewakami. W nagraniach oprócz samych pieśni słychać też odgłosy z otoczenia np. śmiech kogoś z rodziny, szczekanie psa, piski kobiet.
Jak podkreślają autorzy tej serii: „Mamy nadzieję, że ta muzyka przyniesie radość wszystkim tym, którzy ją usłyszą. A także, że dzisiejsi muzycy będą szukać inspiracji w tych wszystkich pieśniach i opowieściach, które w całej historii Grenlandii stanowiły o jedności i sile jej populacji”.