Postaw mi kawę na buycoffee.to

Jeśli podoba Ci się to co robimy i chciałbyś nam dać o tym znać, możesz po prostu postawić nam kawę. Będzie nam miło. Poczujemy się lepiej i zmotywuje nas to do dalszego pisania.

Dalekie echa ciała porzuconego na drugim końcu świata.

W ubiegłym roku islandzki artysta Ægir (Ægir Sindri Bjarnason) wydał dwa wydawnictwa: „The Earth Grew Uncertain” (2021; recenzja TUTAJ) oraz „tem end lopo” (2021; recenzja TUTAJ) – za pośrednictwem niezależnej wytwórni Why not? Plötuútgáfa!

Obecnie, 16 września 2022 roku Ægir opublikował swój najnowszy krążek zatytułowany „the portal rose” (Why not? Plötuútgáfa!). Materiał ten został skomponowany, wykonany, nagrany, zmontowany, zdekonstruowany, zmiksowany i zmasterowany przez Ægira w R6013, Dansverkstæðið, AS-13, Neskaupsstaður i Seyðisfjörður.

the portal rose” przynosi nam ponad pół godziny instrumentalnej muzyki eksperymentalnej i nieokreślonej, wymykającej się wszelkim definicjom i klasyfikacjom. No, ale w końcu na tym opiera się solowa twórczość Ægira. Muzyczna zawartość jego poprzednich albumów również przysparzała wiele trudności recenzentom, bo Islandczyk nie stawia na piosenki tylko na budowanie osobliwego pejzażu dźwiękowego oraz unikalnej atmosfery. Artysta patrzy na muzykę z innej, szerszej perspektywy. Wychodzi daleko poza strefę komfortu. Stąd też na albumie „the portal rose” przewijają się wpływy np. elektronika, free improv, dark ambient, drone, industrial, harsh, noise, post rock, drumming, psychodelia i wielu innych gatunków. Królują tutaj różnorodne dysonanse, hałasy, skomplikowane i nieoczywiste struktury, trzaski, szumy, dźwięki o różnym natężeniu, barwie i kształcie. Ważną rolę odgrywa tutaj również rytmika. I wiecie co? I jest to wszystko tak dobrze poukładane w jedną całość, że  ma to sens i brzmi świetnie. Jest w tej muzyce coś co mocno przyciąga i hipnotyzuje słuchacza. Można również dostrzec w tym pozornym artystycznym chaosie poukrywane skrzętnie melodie.

Album „the portal rose” to bardzo udziwniona ścieżka dźwiękowa, kipiącą nieoczywistymi pomysłami i niebanalnymi rozwiązaniami brzmieniowymi. Ale, żebyśmy się dobrze zrozumieli – Ægir nie eksperymentuje dla samego eksperymentu, a dlatego, że taki ma styl, tłumaczy muzykę na swój sposób i tak też ją wykonuje. Artysta gra w swoim własnym świecie, równocześnie bawi się naszą wyobraźnią. To pokazuje jego niezwykły kunszt, jego ogromne umiejętności. Islandczyk wykonuje muzykę niełatwą, potrafią jednak robić to w sposób przekonujący. Całość ma autentyczny posmak muzyki nie z tego świata. Słuchaczowi pozostaje tylko cieszyć się, że może być gościem w tym oryginalnym świecie i doświadczać jego uroków. „the portal rose” to jedno z najciekawszych tegorocznych wydawnictw z muzyką eksperymentalną, tworzącą unikalną, nową jakość.

 


 

Ægir  :: the portal rose

1. a snakebit horse 03:27
2. the dreams is talk to you 02:10
3. identity confirmed 06:35
4. a distant echo from a body left on the other side of the world 05:09
5. undefined sense of spiritual distress 03:32
6. the portal rose 04:15
7. you don’t wake up forever 05:51

 

 

 

Ægir : bandcamp instagram spotify

Ægir :: the portal rose (recenzja)
4.5Wynik ogólny
Ocena czytelników 0 Głosów