Airloop to islandzki zespół nu jazzowy utworzony w 2006 roku przez trójkę muzyków:
Gunnar Þór Sigurðsson – programowanie, elektronika, beaty
Sveinn Sigurður Kjartansson – klawisze, gitara elektryczna
Sævar Garðarsson – trąbka
6 grudnia 2019 roku zespół Airloop wydał swój debiutancki album „Streymi”. Materiał na krążek był nagrywany w Reykjavíku i Vaðnes na przestrzeni lat 2006-2018. Oczywiście nie jest tak, że muzycy siedzieli w studiu przez cały ten czas. Po prostu nikt z nich się nie nigdzie nie śpieszył. Islandczycy obrali nieco inną ścieżkę, a mianowicie pracowali w swoim tempie, co jakiś czas wracali do kompozycji i nagrań, poddając je kolejnym edycjom i aranżacjom. Wszystkie utwory zostały napisane i wyprodukowane przez wspomnianych muzyków. Zaś ich miksowaniem i masteringiem zajmował się Friðfinnur Oculus. W nagraniach gościnnie pojawili się także inni muzycy: Gunnar Hrafnsson – kontrabas, Brynjar Páll Björnsson – bas, Fjalar Sigurðarson – puzon, Bérengère Laure Thoroddsen – głos (w „L’Ascenseur”), a także kwartet smyczkowy w składzie: Íris Dögg Gísladóttir – skrzypce, Álfheiður H Hafsteinsdóttir – skrzypce, Jóhanna Ósk Valsdóttir – altówka, Kristín Lárusdóttir – wiolonczela.
Twórczość Airloop można przypisać do nurtu nu jazz. Domyślam się, że w tym momencie niewielu osobą znana jest ta grupa, ale mam głęboką nadzieję, iż po tym tekście ten projekt zostanie z Wami na długo. Ja po kilku dogłębnych przesłuchaniach wciąż nie mam dość. Płyta „Streymi” to fascynująca mieszanka wysmakowanego jazzu, ambientu i funky, a także downtempo, chillout i lounge oraz muzyki elektronicznej. Talent, umiejętności oraz niekonwencjonalne myślenie doprowadziło do prawdziwej fuzji akustyki z elektroniką. Fantastycznie prezentuje się tutaj połączenie brzmień syntetycznych, dźwięków wygenerowanych komputerowo, syntezatorowych padów i klubowych bitów, z żywymi instrumentami, w tym partiami trąbki i sekcją smyczkową. Wypada ono nader transowo i hipnotycznie. Zatrudnienie do nagrań dodatkowych muzyków i włączenie do gry szerszej palety instrumentów nadało całości niebywale korzystnej naturalności.
Można album „Streymi” rozkładać na poszczególne płaszczyzny, by następnie móc je dokładnie przeanalizować i opisać, ale wydaje mi się, że to nie ma większego sensu przy muzyce, która przemawia do nas jako jedna spójna całość, będąca czymś więcej niż tylko sumą poszczególnych składników. Wystarczy jak powiem, że debiutancka płyta Airloop zachwyca świetnymi jazzowymi motywami nawiązującymi do jazzu nowoczesnego i nordyckiego, downtempowymi rytmami oraz francuskim duchem lounge music, okraszonymi pociągającymi liniami basu i mistycznym ambientem. W tej muzyce łatwo odnajduje się piękno, bo muzycy dobrze uwypuklają swoje najbardziej wartościowe zdolności, czyli umiejętność snucia swojej lirycznej i jazzowej poetyki.
Airloop stworzyli jedną z najświeższych jazzowych płyt ubiegłego roku, jakie pojawiły się na islandzkim rynku. „Streymi” to błyskotliwy debiut. Koniecznie trzeba się z tym albumem zaprzyjaźnić.
Airloop :: Streymi
1. Frávik 05:40
2. Í Fyrsta Lagi 05:55
3. Gárur 05:36
4. Logn 02:41
5. Hólar 07:08
6. L’Ascenseur 02:34
7. Dögun 05:53
8. Andvari 03:48
Airloop : facebook / bandcamp / spotify