Almyrkvi to solowy metalowy projekt Garðara S. Jónssona, muzyka znanego z kapeli Sinmara (a także z nieaktywnej grupy Chao).
18 maja 2016 roku pod szyldem Almyrkvi ukazał się debiutancki album EP zatytułowany „Pupil of the Searing Maelstrom” wydany za pośrednictwem wytwórni Ván Records.
Kompozytor muzyki i autor tekstów – Garðara S. Jónsson – zagrał tutaj na niemal wszystkich instrumentach i zaśpiewał. Jedynie partie perkusje wykonał Bjarni Einarsson.
Nagraniami premierowego materiału, miksami i masteringiem zajmował się Stephen „Wann” Lockhart w Studio Emissary. Natomiast okładkę płyty przygotował Joseph „Gast” Deegan.
Dodam jeszcze, że islandzkie słowo almyrkvi odnosi się do zaćmienia słońca, ale można je również traktować jako określenie całkowitej ciemności, co wydaje się pozostawać nie bez znaczenia w przypadku brzmienia muzyki Almyrkvi.
Na wydawnictwie „Pupil of the Searing Maelstrom” znalazło się 5 kompozycji tworzących w sumie 26 minut muzyki.
Otrzymujemy album enigmatyczny i niejednoznaczny. Bazą wyjściową całego przedsięwzięcia jest black metal. Ale Almyrkvi przedstawia słuchaczowi intrygującą wersję atmosferycznego black metalu o industrialnym posmaku i mistycznej aurze. Nieziemsko mroczny klimat tej muzyki roztacza przed naszymi oczami kosmiczną panoramę. To obraz bezkresnej głębokiej czerni poprzetykanej jasnymi punktami błyszczących gwiazd. Miejsce równocześnie przerażające i piękne.
Zatem po pierwsze: Klimat! Chwyta za uszy i przyciąga jak magnes do głośników już od pierwszych sekund. Kompozycje szczelnie wypełnia nieprzenikniony mrok, który nadaje właściwy ton czarnej sztuce. Ja jestem nim urzeczony. Mechaniczna potępieńcza praca perkusji, zimne pasaże klawiszowe i ponure growle dodają odpowiednią dawkę grozy. Do tego dochodzą rzężące, gitarowe dysonanse, pełne nie tyle agresji co niesamowitego smutku i nostalgii, przeplatane szczyptą blastów i post-metalowymi motywami. Świetnie też w tą mroczną metalową muzykę wplątane są fragmenty ambientowe i industrialne. Te delikatniejsze, niepokojące i fantastycznie nastrojowe momenty sprawdzają się tutaj doskonale.
Almyrkvi prezentuje muzykę natchnioną duchem dalekiej czarnej północy, która pomimo swojej niewątpliwej ekstremalności, zachwyca złowrogą atmosferą, rozmachem i złożonością oraz lodowatą melodyką. W pewnym momencie, nawet nie zdajemy sobie sprawy z tego kiedy, wpadamy w trans, a dźwięki zaczynają przemawiać do nas własnym mrocznym, gęstniejącym z minuty na minutę językiem. Fenomenalne. Przerażające i piękne.
Wydawnictwo „Pupil of the Searing Maelstrom” udowadnia, że potencjał black metalu nie został jeszcze wyczerpany.
Almyrkvi :: Pupil of the Searing Maelstrom
1. Primeval 04:41
2. Shrouded in Blinding Light 05:31
3. Currents of Detestation 05:50
4. Feeding the Void 05:18
5. Pupil of the Searing Maelstrom 04:47
Almyrkvi : facebook / bandcamp