Án to elektroniczny jednoosobowy projekt 22-letniego muzyka o imieniu Elvar Smári Júlíusson.
Elvar Smári Júlíusson dotychczas nie był związany ze środowiskiem muzyki elektronicznej. Artysta wychował się raczej w świecie post-rocka, alternatywy i jazzu. Niemniej jednak jego debiutancki album EP zatytułowany „Ljóstillífun” wydany 26 stycznia 2017 roku przez wytwórnię Möller Records pokazuje, że dla prawdziwego muzyka nie istnieją żadne ograniczenia gatunkowe. Muzyka jest dobra albo zła, i tyle. A reszta to tylko kwestia dobrania odpowiednich środków wyrazu artystycznego. No i tym razem Islandczyk postawił na elektronikę, chociaż nie tylko, ale o tym za chwilę.
Wszystkie kompozycje zamieszczone na „Ljóstillífun” są autorstwa Elvara, on też zajmował się ich produkcją. Natomiast mastering materiału wykonał Frosti Jonsson.
Podstawowy szkielet muzyki zamieszczonej na debiutanckiej płycie projektu Án tworzą syntezatory oraz buczące przepięknie nisko basy. W pulsującą elektroniczną przestrzeń tej muzyki utrzymanej w klimacie deep house i minimal techno artysta wplótł elementy ambientu i czarujące partie pianina, które nadały jego syntetycznej muzyce bardziej ludzkiego wymiaru, a nade wszystko emocjonalnej głębi. W ten sposób powstał album przy którym nie tylko można przyjemnie się pobujać, ale także przy którym można się zadumać i wzruszyć.
Materiał znajdujący się na „Ljóstillífun” brzmi klarownie i przestrzennie. Muzyka stworzona przez Án potrafi wyciszyć ambientowymi frazami i zrelaksować melancholijnymi dźwiękami pianina, by następnie rozbudzić nasze zmysły naprzemiennie delikatnymi i bardziej wyraźnymi pochodami syntezatorów oraz ciepło pulsującym basem i surowymi bitami będącymi czymś więcej niż tylko rytmem do tańca. Do tego całość ma jeszcze swój melodyczny urok. Poszczególne utwory utrzymane w podobnym deep tech-houseowym klimacie mimo pewnych podobieństw, nie wprowadzają monotonii, a kreują melancholijny, lekko tęskny, ale bardzo ciepły nastrój. Doceniam lekkość, plastyczność i wyjątkowość tej pracy.
Debiutancki krążek Án to jedna z najlepszych islandzkich płyt utrzymanych w estetyce minimalistycznego techno, które jest oniryczne, piękne i nastrojowe. Zaryzykuję stwierdzenie, że to „klubowa” muzyka dla introwertyków. No tak, bo „Ljóstillífun” to niby techno, ale którym można się rozkoszować, bo jest subtelne i wysmakowane, stworzone z dużą wrażliwością.
Án :: Ljóstillífun
1. Ljóstillífun 03:54
2. Sans 05:40
3. Kontrast 06:15
4. Þekja 04:44
5. Grind 04:31
6. Hlutfall 04:29
Án : facebook / bandcamp / soundcloud