Atarna to nowy rockowy kwartet z Reykjaviku, w którego skład wchodzą weterani islandzkiej sceny muzycznej. Grupa powstała w 2018 roku z inicjatywy gitarzysty Guðmundura Stefána Þorvaldssona, który na nowo połączył członków nieistniejącego już folk-rockowego zespołu Hraun.
Po rozpadzie tej grupy muzycy osiągnęli sukcesy z innymi zespołami, takimi jak np. Skálmöld, Ampop, Glerakur i Kronika, a także Svavar Knutur.
Zespół Atarna tworzą:
Guðmundur Stefán Þorvaldsson – gitara, wokal
Loftur S. Loftsson – bas
Gunnar Ben – klawisze
Jón Geir Jóhannsson – perkusja
Panowie ponownie łączą swoje siły, aby stworzyć muzykę, która czerpie swoje wpływy z alternatywnej sceny rockowej, jaka rządziła w okresie ich dorastania, które mieszają z wszystkim tym, czym muzycy nasiąknęli przez kolejne lata swojej artystycznej działalności.
Debiutancki album grupy Atarna zatytułowany „Vegur sem eitt sinn var” miał swoją premierę 1 lipca 2021 roku. Materiał na płytę został nagrany, zmiksowany i zmasterowany przez Einara Vilberga (Noise) w studiu Hljóðverk w marcu 2021 roku. Okładkę wydawnictwa przygotowali Jón Geir Jóhannsson i Margrét Dórothea Jónsdóttir.
Wydawnictwo „Vegur sem eitt sinn var” (ang. A road that once was) to koncept album, fantastyczna i epicka opowieść muzyczna przypominająca starożytne historie o herosach. Brzmienie muzyki Atarna składa się z naprawdę wielu wpływów i inspiracji, które się wzajemnie przenikają. Muzycy bawią się różnymi stylami, które łączą ze sobą w rewelacyjny sposób. Zdecydowanie czuć, że panowie lubią ze sobą grać, co pozytywnie przenosi się na finalne brzmienie płyty. Znajdziemy tu zarówno dynamiczną i energetyczną, jak również subtelną i nastrojową stronę alternatywnego rocka, elementy indie folk rocka, art rocka i progresji, a nawet przebijającego się w pewnych momentach ducha punk rocka. Atarna bierze to co było najlepsze w muzyce sprzed kilku dekad i tworzy z tego swój nietuzinkowy charakter i wydźwięk. I robi to tak, że ciarki przechodzą po plecach, kiedy się tego słucha. Wszystko jest tutaj świetnie poukładane, wyważone i dopięte na ostatni guzik. Aranżacje są znakomite, a wykonanie nie schodzi poniżej wysokiego poziomu. Członkowie Atarna znają się na tworzeniu muzyki jak mało kto. Dodatkowo ich twórczość posiada nie tylko szerokie spektrum pięknych dźwięków i brzmień oraz bogaty zestaw różnorodnych motywów, gdzie obok pomysłowych partii gitar przewijają się finezyjne linie klawiszy i syntezatorów, nie tylko hipnotyzującą bezkresną przestrzeń, ale również czarującą melodykę i wyjątkowo sugestywny klimat. Dlatego słucha się tej płyty tak znakomicie, i z dużym sentymentem. To esencja grania emocjami. Muzyka ukierunkowana na emocje, która potrafi być hipnotyzująca, drapieżna, liryczna, ale przede wszystkim pomysłowa i bezpretensjonalna.
„Vegur sem eitt sinn var” to zjawiskowa i wartościowa płyta, która pokazuje w jak wyśmienitej formie są członkowie grupy Atarna. Ich debiut to zbiór cudownych piosenek nagranych z naturalnej potrzeby serca, które dostarczają niezapomnianych wrażeń. To się nazywa miłość do muzyki. Potwierdzeniem tego jest również urokliwa okładka płyty, która doskonale odzwierciedla zawartość omawianego wydawnictwa. Mam dużo szacunku do tego typu rockowego grania, które dodatkowo łączy różne środowiska i wnosi nową jakość do gitarowego uniwersum. Posłuchajcie sami, być może i Was oczaruje ta muzyka i utkniecie w niej po uszy. Zdecydowanie warto zainteresować się twórczością grupy Atarna.
Atarna :: Vegur sem eitt sinn var
1. Ertu Tilbúinn? (Are You Ready?) 9:13
2. Draumalönd (Dreamland) 5:18
3. Undir Trénu (Under the Tree) 3:31
4. Úlfur (Wolf) 4:18
5. Ferðin Heim (The Journey home) 4:13
6. Störur Og Harmakvein (Large and Lamentations) 4:22