Jeśli podoba Ci się to co robimy i chciałbyś nam dać o tym znać, możesz po prostu postawić nam kawę. Będzie nam miło. Poczujemy się lepiej i zmotywuje nas to do dalszego pisania.
Współistnienie.
Islandzki singer-songwriter Axel Flóvent po wydanym dwa lata temu longplayu „You Stay by the Sea” (2020, recenzja TUTAJ), powrócił ze swoim nowym wydawnictwem.
Najnowszy album artysty nosi tytuł „Coexist” i ukazał się 11 marca 2022 roku. Jest to EPka, na której znalazło się pięć premierowych kompozycji Islandczyka nagranych wraz z jego przyjaciółmi. Alex wyjaśnia: „Dzięki projektowi Coexist chciałem stworzyć mały kolektyw z moimi przyjaciółmi muzykami, których poznałem w ciągu ostatnich lat. To było niezwykle fascynujące i bardzo przyjemne, móc doświadczyć współpracy z czwórką tych artystów. Wszystkie piosenki wywodzą się z różnych źródeł, jednak moim głównym celem w danym projekcie było znalezienie sposobu na poznanie się i połączenie muzyków na poziomie artystycznym, wspólne skomponowanie piosenek i znalezienie dźwiękowego środka. Osiągnięcie tego zabrało nam kilka prób, ale jestem bardzo zadowolony z rezultatu, który uzyskaliśmy. W wizualnej części tego projektu skupiłem się na obrazach, grafikach, z których każda została namalowana z myślą o nastroju i tonie danej piosenki”.
Dodam, że album EP „Coexist” został wyprodukowany przez sześciokrotnego zdobywcę nagród Grammy, Damiana Taylora (Björk, Arcade Fire, The Killers, The Temper Trap). Na nowej płycie Axel Flóvent pojawili się artyści z różnych stron świata: Hayden Calnin (Australia), Plàsi (Szwecja), Ciaran Lavery (Irlandia) i Tusks alias Emily Underhill (Anglia).
Jak już na wstępie wspomniałem, wydawnictwo „Coexist” składa się z pięciu kompozycji. Album otwiera utwór tytułowy, który stanowi instrumentalne wprowadzenie do omawianej płyty – projektu, który reprezentuje ciche współistnienie, koegzystencję, którą czasami można przeoczyć. Możemy ją znaleźć wszędzie, jak również nigdzie. Wszystko zależy od tego jak bardzo jesteśmy otwarci na otoczenie i jaką wrażliwością dysponujemy.
Po tym intro pojawia się utwór „Pictures of You” z udziałem Haydena Calnina. W jednym z wywiadów Alex tłumaczy, że pisanie tej kompozycji z Haydenem było dla niego pięknym doświadczeniem, że drugi muzyk uwolnił jego pomysły i rozwinął je w kierunku, w którym wcześniej nie czuł się pewny siebie. Punktem wyjścia tej wspólnej pracy było stare demo Haydena, które stało się idealną bazą dla pary muzyków i umożliwiło dodawanie kolejnych pomysłów. Panowie razem podążyli w swojej twórczości do wyjątkowego uczuciowego miejsca, które czaruje swoim klimatem, niesamowitymi wokalnymi harmoniami i kunsztem instrumentalnym. Axel Flóvent w tym utworze zwraca się do swojej zmarłej babci. Równocześnie przypomina nam o kruchości życia i jego ograniczonym czasie. Wskazuje na to, że wielu z naszych bliskich nie usłyszy za życia tego wszystkiego, co chcielibyśmy im powiedzieć. Islandczyk przypomina nam również, że życie jest cenne i powinniśmy cieszyć czasem spędzonym z naszymi bliskimi. „Pictures of You” to bardzo intymna, nastrojowa i chwytająca za serce ballada, boleśnie przejmująca i wzruszająca. Ale oprócz tęsknoty i żalu, emanuje także przyjemnym ciepłem, nadzieją i miłością wykraczającą poza czas i życie. Indie folkowy utwór ma w sobie sporo filmowego uroku, w dużej mierze za sprawą partii fortepianu i smyczków.
W połowie omawianej płyty znajduje się utwór „You”, który powstał we współpracy z angielską piosenkarką i muzykiem elektronicznym Tusks (aka Emily Underhill). Jego aranżacja, eteryczna atmosfera i orzeźwiający rytm perkusji, który nadaje piosence wzmacniający i uduchowiony charakter, może kojarzyć się nieco z twórczością Bon Iver z jego albumu sygnowanego tylko pseudonimem artysty. Kompozycja opowiada o wygaśnięciu uczucia do kogoś, w kim kiedyś zakochany był podmiot liryczny. Stało się tak, ponieważ ta osoba zmieniła się w kogoś zupełnie obcego. Pomysłodawczynią tej kompozycji była Tusks, która główny motyw do tego utworu napisała lata temu. Kiedy Axel zaprosił ją do współpracy, artystka od razu pomyślała o tej melodii. Ich dalsza wspólna praca od samego początku przebiegała gładko. Nawiązała się między artystami niesamowita więź i porozumienie. Utwór ten w sposób fenomenalny łączy rozmarzony świat dream popu z alternatywną folktroniką.
Utwór „Chaos”, Axel napisał wspólnie ze szwedzko-greckim wokalistą i kompozytorem Plási (w 2020 roku muzycy brali udział we wspólnej trasie koncertowej w Polsce). Panowie są mistrzami ambitnego i emocjonalnego grania. Ich kompozycja fantastycznie łączy delikatną instrumentację, z intymnym dźwiękowym pejzażem oraz pięknymi, miękkimi harmoniami wokalnymi. W nastroju i wrażliwości można wyczuć subtelne wpływy Radiohead. Prostota tego fragmentu sprawia, że jest naprawdę angażujący i pochłaniający słuchacza. Jego naturalność i szczerość sugeruje, że powstał instynktownie i prosto z serca.
Omawianą płytę zamyka utwór „Give In”, w którego nagraniu wziął udział irlandzki singer-songwriter Ciaran Lavery. Zapierające dech w piersiach brzmienie i nastrój tej akustycznej indie folkowej kompozycji kojarzy mi się ze wspomnianą już wyżej intymnością i liryzmem spokojnych prac Radiohead oraz muzyką duetu The Swell Season.
Album „Coexist” to akustyczne indie folkowe dzieło, które wykracza poza ramy danego gatunku, korzysta z różnych innych inspiracji i wpływów. W aranżacjach, na równych prawach, dominują gitary akustyczne, fortepian i instrumenty smyczkowe, które koegzystują ze sobą zgodnie i harmonijnie. Każdy utwór z najnowszej płyty Axela Flóventa jest jak hipnotyzujące i delikatne zaklęcie, skąpane w aurze słodkiej i ciepłej melancholii. To niezwykła sztuka. Na koniec jeszcze tylko dwa zdania. Nawiązując do koncepcji danego projektu oraz tytułu albumu „Coexist”, ta muzyka to piękno, które jest tuż obok nas, współistnieje, wystarczy tylko chcieć je odnaleźć. Niestety wielu zapewne je przeoczy, bo ten album nie żąda uznania ani poklasku.
Axel Flóvent :: Coexist EP
1. Coexist 2:20
2. Picture of You (Feat. Hayden Calnin) 4:21
3. You (Feat. Tusks) 4:03
4. Chaos (Feat. Plàsi) 4:06
5. Give In (Feat. Ciaran Lavery) 3:49
Axel Flóvent : website / facebook / soundcloud / spotify