Jeśli podoba Ci się to co robimy i chciałbyś nam dać o tym znać, możesz po prostu postawić nam kawę. Będzie nam miło. Poczujemy się lepiej i zmotywuje nas to do dalszego pisania.
Stara miłość nie rdzewieje.
Buspin Jieber to solowy projekt Gudmundura Ingi Gudmundssona, w którym islandzki muzyk daje upust swojej miłości do muzyki elektronicznej lat 80-tych i brzmień starych syntezatorów. Artysta wydał dotychczas trzy albumy EP – „Night Drive” (2014), „We Came As We Left” (2015; recenzja tutaj) i „Thinking of You” (2016; recenzja tutaj) – oraz jeden longplay „VHS Volcanic / Harmonic / Sounds” (2020).
16 września 2021 roku Buspin Jiber wydał swój kolejny album długogrający zatytułowany „Betamax”. Wydawnictwo to ukazało się nakładem nowej brytyjskiej wytwórni Pulse State. Mastering muzyki wykonał exm. Niewtajemniczonym i młodym wyjaśnię, że tytuł albumu „Betamax” jest odwołaniem do jednych z pierwszych amatorskich formatów kaset wideo o tej samej nazwie, które przeznaczone były do magnetowidów i stanowić miały konkurencję dla gorszych technologicznie VHS’ów (patrz poprzedni album artysty).
Album „Betamax” zaskakuje nie tylko klimatyczną szatą graficzną, ale również liczbą zamieszczonych na nim kompozycji. Mamy ich tutaj aż dwadzieścia! Natomiast jeśli chodzi o samo brzmienie muzyki to tych zaskoczeń jest już mniej. Nowa płyta Islandczyka nie przynosi jakichś większych zmian czy rewolucji. Artysta pozostaje wierny wypracowanej przez siebie estetyce. W jego muzyce odbijają się wszystkie fascynacje twórcy, zarówno te niegdysiejsze, jak i te obecne. Dlatego wciąż pozostajemy w kręgu muzyki elektronicznej i syntezatorowej charakterystycznej dla dotychczasowej twórczości Buspin Jieber. Projekt dryfuje po znanym sobie oceanie, poruszając się sprawnie, lekko i swobodnie po falach synth-popu, synth-wave, łagodnego downtempo i ciepłego IDM. Artysta prowadzi nas pewną ręką, raz zapraszają na taneczny parkiet oświetlony feerią barw, a innym razem uwodząc romantycznymi melodiami. Po drodze Gudmundur umiejętnie nasyca muzyczną przestrzeń różnymi samplami i retro dźwiękami, wykazując się przy tym zaskakującą dbałością o detal. Mimo różnorodności brzmień, materiał ten zachowuje spójne brzmienie, poprzez zanurzenie go w nostalgii typowej dla elektronicznej muzyki z lat 80-tych.
Udało mu się! Buspin Jieber po raz kolejny wykreował magiczny i przekonujący świat, który czaruje słuchacza sentymentalnymi odwołaniami do elektronicznych i syntezatorowych brzmień retro. Na „Betamax” jest klimat, który potrafi skraść serce zarówno bywalców chillout roomów, jak i klubowiczów okupujących taneczne parkiety. To atmosfera rozmarzenia, do której chce się zatańczyć. Muzyka z tej płyty każe do siebie wracać, aby na nowo wyławiać z niej brzmieniowe niuanse rozgrywające się pod powierzchnią wiodących pasaży, rytmów i melodii. Polecam każdemu fanowi elektroniczno-syntezatorowej nostalgii, bez wyjątku.
1. Homecomputers 02:55
2. Wrong Directions 03:38
3. Echo Of Angels 03:18
4. Mover 03:33
5. Tokyo 03:00
6. Analog Tape Machine 03:44
7. Space Cab 03:16
8. Envelopes 02:46
9. Rainy Summer 02:33
10. Files 03:47
11. Mechanic 03:05
12. Love Music 03:59
13. Hljodbylgjur 03:25
14. I Seee Your Face ( ͡° ͜ʖ ͡°) 04:31
15. Code 330 02:55
16. Do You Remember 03:52
17. You Are So Beautiful 03:19
18. Killers 02:24
19. Himnar 04:16
20. Go To The Beach 03:05
Buspin Jieber : facebook / bandamp / spotify