0006392588_100

Wersja audio recenzji albumu
Churchhouse Creepers :: From Party to Apocalypse

 

Churchhouse Creepers to świeże stoner rockowe trio, które w ciągu ostatnich miesięcy zdążyło już nieźle namieszać na islandzkiej scenie muzycznej.

Panowie zagrali dotychczas m.in. z The Vintage Caravan, wystąpili na festiwalu Eistnaflug festiwalu i zajęli trzecie miejsce podczas Icelandic Wacken Metal Battle. Do tego trzeba dodać liczne koncerty w kraju.

Zespół powołał do życia Bjarni Johannes Ólafsson (gitara/wokal) i Sigurgeir Lúðvíksson (bas/wokal), którzy spotykali się razem co piątek na wspólne jammowanie. Wówczas w swojej muzyce kładli nacisk szczególnie na groove, włączając w to swoje inspiracje progressive rockiem i metalem. Z czasem ich muzyka stawała się coraz szybsza i bardziej techniczna, ale nadal podszyta żywym rock’n’rollem. Rok później do duetu dołączył perkusista Dagur Atlason, który dopełnił brzmienie grupy wzmacniając i pogłębiając charakterystyczny groove.

10600533_486255694894746_5598558614372283227_n

28 listopada 2015 roku Churchhouse Creepers zadebiutował albumem “From Party to Apocalypse”, który został nagrany w Studio Emissary przez Stephena Lockharta. Na marginesie, gość spisał się naprawdę nieźle, nadając albumowi oldschoolowy sznyt oraz bardzo przejrzyste, czytelne i naturalne brzmienie. Oby więcej takich płyt pozbawionych radykalnej ingerencji studyjnej. W końcu taki powinien być prawdziwy, surowy rock.

Churchhouse Creepers czerpie mocno ze stonerowej tradycji, czyli energetycznego grania na granicy hard rocka, metalu i punku z charakterystycznym, basowym brzmieniem gitar. Każdy obeznany w temacie wie, że z założenia gatunek ten odbierany jest jako muzyka drogi sprawdzająca się szczególnie podczas przejażdżki opuszczoną autostradą lub stepowymi pustkowiami. Wprawdzie w Islandii autostrady nie doświadczymy, ale dajmy na to na takim islandzkim interiorze to już można się poczuć swobodnie i, o ile dysponujemy pojazdem 4×4, nieźle zaszaleć. W takiej sytuacji muzyka islandzkich stonerowców sprawdzi się wyśmienicie. Ta ekipa przebojowość i luz ma we krwi, stąd są świetnymi kompanami do dobrej zabawy. Ich muzyka zabierze słuchacza w niepowtarzalną podróż.

12642883_494344880752494_4762191804480509006_n

Muzycy z Churchhouse Creepers stawiają na groove i przyjemne kamienne riffy oraz wkręcającą pracę buzującego basu i perkusji nadającą ich zapiaszczonej muzyce odpowiedniego kolorytu. Muzyka na “From Party to Apocalypse” płynie wartko i bezpretensjonalnie. To niewymuszone i swobodne granie, które przynosi pozytywny rezultat. Muszę przyznać, że przyjemna to jazda. Krótkie, zwarte formy choć oparte na dobrze znanych fundamentach, to jednak odpowiednio rozbujane i chwytliwe dostarczają słuchaczowi sporo satysfakcji. Dawno nie słyszałem tak przyjemnego i łatwo przyswajalnego materiału ze stylistyki okołopustynnej… eee znaczy okołointeriorowej. Ta muzyka żyje!

Na opakowaniu płyty “From Party to Apocalypse” można umieścić nalepkę z informacją „Uwaga: Krew, pot, piach i rock’n’roll”. Nie ma sensu rozpisywać się nad poszczególnymi utworami, ponieważ płytę powinno się odbierać jako całość. Jest ona brzmieniowo spójna i wpisująca się w najlepsze standardy stoner rocka. Churchhouse Creepers bardzo dobrze czują gatunkowe klimaty, a dodatkowo dysponują dobrze radzącym sobie wokalistą. Barwa jego głosu doskonale komponuje się z gitarowo-perkusyjnym brzmieniem grupy.

Churchhouse Creepers grają bardzo przyzwoicie. Ich mocny, dynamiczny i energetyzujący bardzo gitarowy rock, w większość utworów serwowany jest w szybszych tempach. To wysokooktanowa mieszanka wybuchowa. Zresztą tytuł płyty zobowiązuje. Kompozycje rzadko kiedy pozwalają słuchaczowi na oddech, za to zostawiają go z szerokim uśmiechem na twarzy i całą masą pozytywnej energii w duszy. Potencjału na pewno nie można Islandczykom odmówić. Warto zwrócić na nich uwagę. A zasmakowanie ich muzyki na żywo – to musi być coś!

 

a3551379797_10

 

Churchhouse Creepers :: From Party to Apocalypse

1. Party 03:30
2. No Monday 02:41
3. What Mama Don’t Know 04:13
4. Drunk Something 03:23
5. It’s All Good 03:07
6. Just The Tip 03:44
7. Satan Waits 04:20
8. Lizard Boy 04:01
9. Apocalypse 05:43

 

 

 

Churchhouse Creepers : facebook // bandcamp // soundcloud

Churchhouse Creepers :: From Party to Apocalypse
4.3Wynik ogólny
Ocena czytelników 0 Głosów