Reykjavik, Londyn i Brighton. Co łączy te trzy miasta?

Trzy kobiety tworzące zespół Dream Wife.

Dream Wife to angielsko-islandzkie żeńskie trio, w skład którego wchodzą:

Rakel Mjöll – wokal
Alice Go – gitara, wokal
Bella Podpadec – bas, wokal

2-4-6-8-we-appreciate-dream-wife-1423492631

Okoliczności powstanie zespołu są dosyć nietypowe. Otóż dziewczyny studiowały wówczas  sztukę oraz sztukę wizualną na uniwersytecie w Brighton. W ramach studiów utworzyły fałszywy girl band jako projekt artystyczny, który miał zaistnieć podczas wystawy w galerii. Artystki napisały kilka piosenek i nagrały krótki dokument, który został zainspirowany filmem „Spinal Tap”. Potem ten film prezentowano na otwarciu wystawy. Wszystko poszło tak dobrze, że stworzony sztucznie zespół stanowiący tak naprawdę pastisz girls bandów został odebrany jako coś rzeczywistego i wartościowego. Pojawiały się kolejne propozycje koncertów w całej Anglii. Dlatego dziewczyny zostały „zmuszone” do napisania większej liczby piosenek.

Zaczęło się od wspólnej zabawy. A jak się później okazało, koniec końców Dream Wife rozwinął się w „poważny” projekt. Wyjaśnię jeszcze, że nazwa zespołu została zaczerpnięta z tytułu komedii romantycznej z 1953 roku z udziałem Cary Grant i Deborah Kerr. To film pochodzący z czasów złotej ery Hollywood, okresu pre-kontrkultury, z zaskakująco feministycznym zacięciem.

863599-dream-girl

Wróćmy jednak do zespołu Dream Wife. Ich debiutancki album EP zatytułowany po prostu “EP01” wydany został 11 marca 2016 roku przez wytwórnię Cannibal Hymns. Muzykę, na jaką natrafiamy na tej płycie możemy określić jako power pop punk. Brzmienie czterech utworów, które przedstawiają nam dziewczyny oscyluje pomiędzy muzyką pop i klasycznym rockiem późnych lat 70-tych, new wave lat 80-tych, a alternatywnym rockiem lat 90-tych. W ich muzyce dyskretnie pobłyskuje garażowe granie. Mniej w nim jednak brudu i zgiełku, więcej zaplanowanych i znakomicie poukładanych dźwięków. Pojawiają się też subtelne inspiracje i nawiązania do punk i grunge, szczególnie w pracy gitar i ich ciętych riffach. Całość uzupełniają świetne wokale balansujące pomiędzy zmysłowo rozkrzyczanymi a rozmarzonymi liniami melodycznymi.

Wśród wpływów Dream Wife można wymienić: Debbie Harry, Yeah Yeah Yeahs, Grimes, Anna Calvi, Peaches, Sleigh Bells, Cheap Trick, The Strokes oraz Kathleen Hanna i Sleater-Kinney.

W muzyce „EP01” zachwycające jest to, iż pomimo, że ma ona w sobie nutkę chwytliwej popowej melodyki i trochę rozmarzonej aury to jednak tradycyjne „jęczące” gitary i pulsująca partia basa, podbijana syntetycznym dudnieniem trzyma w alternatywnych rockowych ryzach brzmienie tej grupy. Póki co otrzymujemy od dziewczyn 4 piosenki, które są po prostu świetne i przebojowe! W końcu nie ma to jak dobra melodia. Dream Wife dzięki umiejętnemu łączeniu różnych stylistyk, a także godzeniu przeszłości z nowymi pomysłami stają się nadzieją nowej rockowej rewolucji. Czy to wystarczy, by spowodować medialne zamieszanie. Zobaczymy. Ja jestem na tak.

 

artworks-000149974475-hnqlgk-t500x500

 

 

 

Dream Wife :: EP01

1. Hey Heartbreaker 3:33
2. Everything 3:21
3. Lolita 3:53
4. Kids 4:19

 

 

 

 

Dream Wife : website / facebook / soundcloud / itunes

Dream Wife :: EP01
4.2Wynik ogólny
Ocena czytelników 0 Głosów