Na początku 2017 roku Eivør zarejestrowała kilka kompozycji w londyńskim Harley St. Studios. Nagrała je w pojedynkę, akompaniując sobie na gitarze. W takim minimalistycznym anturażu eteryczna i zmysłowa twórczość Eivør zyskuje jeszcze bardziej intymny i głębszy wymiar.

13 października 2017 roku pojawiło się w sieci cyfrowe wydanie albumu EP Eivør  zatytułowanego „London Solo Sessions”. Na płycie znalazły się trzy autorskie anglojęzyczne kompozycje Farerki zarejestrowane w w/w studiu oraz jeden cover „Bird on the Wire” (org. Leonard Cohen), który został nagrany w Studio Bloch w Tórshavn.

Na tym wydawnictwie Eivør stawia przede wszystkim na minimalizm, opiera piosenki na prostej syntezie gitary i jej wyjątkowego głosu. Nie ma tu żadnych ozdobników, żadnych dodatkowych instrumentów. Mimo to kameralna atmosfera „London Solo Sessions” jest bardzo angażująca. Okazuje się, iż delikatny i oszczędny podkład muzyczny doskonale komponuje się z wokalem Eivør, który oczarowuje nas, a jednocześnie wprowadza w stan rozlewającego się po całym ciele odurzenia. Artystka często moduluje swój głos, przez co jest on jednocześnie delikatny, ale i silny. Wokalnie błyszczy różnorodnością środków ekspresji. Swoim wykonaniem przekazuje słuchaczowi tyle emocji, że aż trudno to sobie wyobrazić.

Siła przekazu, wyrazistość, a równocześnie prostota – to główne wyznaczniki niepozornej i krótkiej płyty farerskiej wokalistki, która daje możliwość ucieczki od zewnętrznego świata. Wydawnictwa takie jak „London Solo Sessions” są dowodem na istnienie niebiańskiego daru, wyjątkowego i prawdziwego talentu, który prostymi środkami potrafi stworzyć coś, co jest w stanie poruszyć ludzkie emocje i wyobraźnię. Coś pięknego i ponadczasowego.

W obliczu otaczającego na zewsząd hałasu „London Solo Sessions” jest jak balsam dla zmysłów. Album jednak szybko się kończy… za szybko. Moje serce płacze za Eivør.

 

 

 

Eivør :: London Solo Sessions

1 – Slør 4:03
2 – Surrender 4:25
3 – Piece by Piece 3:07
4 – Bird on the Wire 4:33

 

 

 

 

Eivør : website / facebook / itunes / spotify

Eivør :: London Solo Sessions (recenzja)
5.0Wynik ogólny
Ocena czytelników 0 Głosów