Przemierzając daleką północ w poszukiwaniu mrocznych dźwiękowych przestrzeni dotarłem do miejscowości Upernavik położonej na zachodnim wybrzeżu Grenlandii, gdzie odkryłem melodic death metalowy kwartet Failed To Failure. To co proponuje nam ten zespół pokazuje, że wszędzie może powstać dobra muza.

 

W skład Failed To Failure wchodzą:

Peter Kristiansen
Ludvig Kleemann
Aputsiaq Ezekiassen
Hermann Sakariassen

15 grudnia 2017 roku zespół Failed To Failure wydał swój debiutancki album zatytułowany „Never be Afraid”, za pośrednictwem wytwórni Seekers Of the Holy Tone. Początkowo z pewną dozą ostrożności sięgnąłem po krążek, bo nie wiedziałem czego mogę się spodziewać po Grenlandczykach, ale szybko przekonałem się o tym, że nie można im odmówić biegłości w posługiwaniu się melodic death metalowym językiem. Panowie bardzo dobrze opanowali zasady rządzące tym gatunkiem. Wykazują się techniczną biegłością, co pozwala im również na umiejętne przemycanie do swojej muzyki wpływów i rozwiązań pochodzących spoza omawianej stylistyki np. metalcore’owych, viking metalowych, black metalowych i motywów bujających groovem.

Debiutancki album Failed To Failure to kawał dobrego, solidnego grania.  Zespół zaprasza słuchacza w ekstremalną podróż po lodowej pustyni. Brzmienie albumu „Never be Afraid” jest odpowiednio ciężkie, intensywne i agresywne. Muzycy od pierwszych sekund dają nam wyraźnie do zrozumienia, że w ich graniu chodzi przede wszystkim o moc i konkretne uderzenie. Failed To Failure jest w tym przypadku niczym drakkar uzbrojony w potężne gitary, miażdżącą perkusję i ponury, chrapliwy growl. W całej tej feerii pędzących gitar, uderzeń perkusji i ryków, znaleźć można również ciekawe zmiany tempa, odmienne tematy i żonglowanie nastrojami. Sporo też melodyjnych partii, świetnie zwieńczonych solówkami. Jest też kilka momentów kiedy wokalista śpiewa „po ludzku”. Na szczęście muzyka Grenlandczyków nie jest przesłodzona. Znacznie więcej w niej mroźnego, czarnego jadu. Zaś melodie i inne smaczki są dla niej jedynie miłym dodatkiem. Podobnie jak ciepłe promienie słońca dla zimnych i surowych krajobrazów Grenlandii. Wszystko jest tu przemyślane i spójne, i ma swój polarny klimat. Jest to świadectwo samoświadomości i pewnej klasy kompozytorskiej i wykonawczej. „Never be Afraid” to płyta na wysokim poziomie i pozycja godna polecenia dla miłośników melodic death metalu.

 

Failed To Failure :: Never be Afraid

01. Keep On Rising 04:05
02. The Black Sheep 04:07
03. Weakened 04:20
04. I 02:47
05. Nightmare 03:52
06. Apocalypse 03:49
07. Never Be Afraid 03:43
08. Dealing With The Pain 04:05
09. Boogeyman 02:40
10. Feeling Frustrated 03:34
11. This Is My Time 03:14
12. Werewolf 03:23
13. Evil Entity 03:16

 

 

Failed To Failure : facebook / itunes


Failed To Failure :: Never be Afraid (recenzja)
4.7Wynik ogólny
Ocena czytelników 0 Głosów