Foreign Monkeys to alternatywna rockowa grupa, która została założona w grudniu 2005 roku.

W 2006 roku zespół Foreign Monkeys wziął udział w islandzkim konkursie muzycznym Battle of the Band i został jego finalistą. Swoimi energetycznymi żywiołowymi występami na lokalnej scenie zespół szybko zyskał uznanie i szerokie grono fanów rocka. Muzycy w tym samym roku zabrali się za prace nad swoim debiutanckim albumem. Przeciągnęły się one aż do początku 2007 roku. Podczas tych prac pojawiło się wiele przeszkód i trudności. Narastające napięcia i frustracje doprowadziły w końcu do tego, że z zespołem rozstał się wokalista Bjarki. Projekt pozostawiony na lodzie długo i poważnie rozważał wtedy zawieszenie swojej działalności. Dopiero kilka miesięcy później muzycy zdecydowali, że jednak ukończą album. Na czas nagrań materiału zatrudnili nowego gitarzystę rytmicznego (Leifura Björnssona), a dotychczasowy gitarzysta i basista wystąpili dodatkowo w roli wokalistów. Wkrótce potem prace nad krążkiem zostały ukończone. Jednak ostatecznie swój debiutancki album zatytułowany „π (Pi)” zespół Foreign Monkeys wydał 29 kwietnia 2009 roku. Płyta okazała się dużym sukcesem. Zbierała same pozytywne opinie i dobrze się sprzedawała. Zespół dał liczne koncerty. Na początku 2011 roku muzycy rozpoczęli prace nad drugim albumem. Panowie pisali nowe utwory, wydali też singiel „Zoology” (2012), który miał się znaleźć na nadchodzącej płycie. Prace nad krążkiem znowu nie należały do łatwych. Cały ten proces ponownie się przeciągał. Grupę opuścił gitarzysta Leifur, który postanowił skupić się na innych projektach muzycznych. Reszta muzyków w wyniku przemęczenia, straciła zapał i motywację do kontynuowania przedsięwzięcia. Usprawiedliwić należy to również tym, że każdy z nich miał rodziny, dzieci i inne prace. Mimo to od czasu do czasu spotykali się jeszcze na próbach. Nie udało się jednak przezwyciężyć przeciwności losu, stąd w 2013 roku zespół przeszedł w stan hibernacji.

Nagle na początku 2018 roku Foreign Monkeys w składzie: Gísli Stefánsson (gitara, wokal), Bogi Ágúst Rúnarsson (bas, wokal) i Víðir Heiðdal (perkusja), reaktywowali się, aby zakończyć podjęte w przeszłości prace nad drugim albumem, o czym muzycy poinformowali na swojej stronie internetowej. Po tej informacji znów zniknęli na kilkanaście miesięcy. W tym czasie panowie zaszyli się w studiu z postanowieniem, że tym razem doprowadzą sprawę do końca.

W końcu po 10 latach od wydawniczego debiutu Foreign Monkeys powrócił z nowym albumem zatytułowanym „Return”, który ukazał się 2 kwietnia 2019 roku. Materiał samodzielnie zarejestrowali i zmiksowali w Almættið Stúdió muzycy Bogi i Gísli. Jedynie mastering wykonał Finnur Hákonarson.

Foreign Monkeys to grupa, która daje rock’n’rollowego czadu i robi hałas jak mało kto! Muzyka islandzkiego tria jest nietuzinkowa. Bezsprzecznie porywa swoją energią i żywiołowością. Nie ma wątpliwości, że muzyka z albumu „Return” jest dynamiczna i ciężka, ale przekracza granice nawet szeroko rozumianego alternatywnego rocka. Foreign Monkeys stara się połączyć na nim stoner/desert rocka z przebojowym garage rockiem i post punkiem oraz elementami post rock/metalowymi. Utwory są przemyślane i różnorodne. Islandzcy weterani pokazali, że są rock’n’rollowcami z krwi i kości, którzy potrafią grać fuzzem i hałasem. Przesterowane i chropowate gitary tną ostro i bezkompromisowo, potrafią też zaserwować chwytliwy riff. Perkusja wali jak szalona, a wyraźnie zaznaczone linie basu przyjemnie dudnią nisko. Sekcja pulsuje na wysokich obrotach, ale oprócz tego panowie są zdolni do tworzenia także innych rzeczy. Stąd pomimo tego, że w ich muzyce jest mnóstwo energii i bujającego groove, dzikości i surowości, doświadczymy tutaj również dużo świetnych, chwytliwych melodii, nastrojowych fragmentów oraz ujmujących psychodeliczno-melancholijych motywów. Wokaliści potrafią śpiewać czysto, lirycznie i melodyjnie, ale kiedy trzeba potrafią się odpowiednio wydzierać.

Mimo upływu lat Foreign Monkeys nadal elektryzuje. To grupa z konsekwentnie realizowanym pomysłem na brzmienie i odpowiednio charakterystyczną, niebanalną estetyką. „Return” to dzieło najwyższej klasy, które warte jest uwagi. Słuchać głośno!

 

 

Foreign Monkeys :: Return

1. Won’t Confess 02:50
2. Overrun 02:47
3. Takin’ a Swim 03:10
4. Return 04:16
5. Hurricanes and Twisters 02:30
6. Omene 05:03
7. MOB 04:09
8. No Mistakes 02:47
9. We Owe it to Ya 03:18

 

 

 

Foreign Monkeys : website / facebook / bandcamp / spotify

Foreign Monkeys :: Return (recenzja)
5.0Wynik ogólny
Ocena czytelników 0 Głosów