Hell Yeah, Beautiful to niecodzienny islandzki projekt muzyczny związany z wyjątkową społeczną inicjatywą Saman fyrir Seyðisfjörð.

Zacznę od tego, że (super)grupę Hell Yeah, Beautiful tworzą znani islandzcy muzycy:

Indriði Arnar Ingólfsson (aka Indridi)
Tumi Árnason
Úlfur Hansson
Jófríður Ákadóttir (aka JFDR, Piscal Pinon, Samaris)
Ólafur Sverrir Traustason
Arnljótur Sigurðsson (Berdnsen, Heiðrik, Teitur Magnússon)

Wyżej wymienieni artyści współpracowali ze sobą w 2013 roku w ramach wspólnego projektu Hell Yeah, Beautiful, czego efektem jest wydany 29 stycznia 2021 roku album „Blue Church Session”. Album powstał w 2013 roku podczas odbywającego się corocznie festiwalu artystyczno-muzycznego LungA w Seðisfjörður. Materiał na płytę został napisany i zarejestrowany przez Úlfura w kościele Seyðisfjarðarkirkja, często znanym pod nazwą „niebieski kościół”.

Blue Church Session” to wydawnictwo charytatywne, które zostało obecnie wydane w celu wsparcia społeczności mieszkającej w miasteczku Seðisfjörður, które pod koniec ubiegłego nawiedziły osuwiska dewastujące część tego regionu.

Góry Seyðisfjörður są jak magnetyczne ściany fortecy, w której drzemie energia powodująca ich poruszanie się, zwijane i rozwijanie, rozszerzanie, namnażanie i marszczenie.Ten album jest dokumentacją jednego z tych incydentów ” – mówi Jófríður Ákadóttir.

Jak wynika z notki prasowej kompozycje zawarte na „Blue Church Session” oddają swobodny i naturalny, a jednocześnie eksperymentalny charakter, z której słynie Seyðisfjörður, i przenoszą słuchacza w spokojną dolinę dźwiękowego piękna. Brzmienie muzyki Hell Yeah, Beautiful można opisać jako eksperymentalny akustyczny indie folk z elementami jazzu i muzyki minimalistycznej. Znajdziemy tutaj sześć, dosyć krótkich utworów, które układają się w bardzo łagodne i plastyczne dźwiękowe opowieści. Ich liryczny i nastrojowy klimat, a bardziej nawet eteryczny, sprawia, że wydają się one jakby napisane zostały i wykonane w innym świecie. Są wynikiem naturalnego natchnienia i wrażliwego patrzenia na rzeczywistość. Zwiewne, ulatujące dźwięki i piękne, delikatne wokale oczarowują swoim emocjonalnym pięknem. Od razu robi się cieplej na sercu. Wystarczy zamknąć oczy, by rozpuścić się w tej wyjątkowej atmosferze.

Album „Blue Church Session” to szczera i urocza muzyka. Do tego niezwykle intymna i kameralna. Tworzący zespół Hell Yeah, Beautiful muzycy są po pierwsze sobą, po drugie są bardzo naturalni, a wreszcie po trzecie są naprawdę bardzo blisko słuchacza. Sympatycy łagodnych alternatywnych brzmień będą mieli rozkosz w słuchaniu tej płyty.

Na koniec dodam, że album „Blue Church Session” został wydany przez figureight records, i powstał we współpracy z Saman fyrir Seyðisfjörð. Jak już wspomniałem jest on dedykowany społeczności Seyðisfjörður. Można go zakupić poprzez platformę bandcamp na profilu wytwórni figureight record (link pod recenzją). Co ważne cały dochód ze sprzedaży tej płyt trafia bezpośrednio do funduszu Saman fyrir Seyðisfjörð, którego fundusze zostaną rozdzielone przez Czerwony Krzyż we współpracy ze społecznością w Seyðisfjörður i będą przeznaczone na odbudowę i wspieranie społeczności Seyðisfjörður.

Jeśli ktoś z Was ma ochotę być na bieżąco z informacjami i kulisami z życia społeczności Seyðisfjörður, po osunięciu się ziemi to zachęcam do śledzenia projektu Saman fyrir Seyðisfjörð w mediach społecznościowych (linki pod recenzją).

 

 

 


Hell Yeah, Beautiful :: Blue Church Session

  1. Bergstaðarstræti (Indriði and Tumi) 4:03
  2. J & I (Indriði and Jófríður) 2:16
  3. Giskað sjálfið (Úlfur and Jófríður) 2:23
  4. Spanish Castle Metal no.2 (Indriði) 2:53
  5. Blackbird (Sir Paul McCartney) 2:29
  6. Tómið titrar (Úlfur) 3:40

 

 

 

Hell Yeah, Beautiful : bandcamp
Saman fyrir Seyðisfjörð : website / instagram / facebook
figureight records : website

Hell Yeah, Beautiful :: Blue Church Session (recenzja)
4.2Wynik ogólny
Ocena czytelników 1 Głosuj