Hjálmar to islandzki zespół reggae, który w tym roku obchodzi swoje 15-lecie funkcjonowania!
Zainteresowanych zespołem Hjálmar odsyłam do recenzji ich poprzedniego wydawnictwa, kompilacyjnej płyty „Skýjaborgin 2004-2014” podsumowującej wówczas 10-cio letnią działalność grupy (2014; recenzja tutaj).
24 maja 2019 roku na rynku pojawił się najnowszy album Hjálmar zatytułowany „Allt er Eitt” (wyd. Record Records) zawierający zupełnie premierowy materiał grupy. Jest to pierwszy album studyjny jaki Islandczycy wydali od ośmiu lat. Opłaciło się czekać, bo w efekcie bez niepotrzebnego pośpiechu powstało dojrzałe i przemyślane wydawnictwo. Muzycy przygotowali nam aż 11 nowych kompozycji trwających w sumie 50 minut.
Nowy krążek Hjálmar został zarejestrowany w składzie:
Þorsteinn Einarsson – gitara, wokal
Sigurður Halldór Guðmundsson – klawisze, wokal
Guðmundur Kristinn Jónsson – gitara
Valdimar Kolbeinn Sigurjónsson (2007–obecnie) – bas
Helgi Svavar Helgason (2007–obecnie) – perkusja
W nagraniach „Allt er Eitt” pojawiła się także sekcja instrumentów dętych utworzona przez zaproszonych muzyków: Samúel Jón Samúelsson (puzon), Kjartan Hákonarson (trąbka), Óskar Guðjónsson (saksofon). Ponadto w utworze „Tilvonandi vor” gościnnie zaśpiewała i zagrała na klawiszach DJ Flugvél og geimskip. Materiał na album został zarejestrowany głównie przez Guðmundura Kristinna Jónssona i Sigurðura Guðmundssona (panowie zajmowali się również miksowaniem i masteringiem płyty), którym pomagał również Friðjón Jónsson.
„Allt er Eitt” (ang. Everything is One) to z pewnością najgorętsze reggae jakie powstaje na dalekiej północy. Na nowej płycie muzycy Hjálmar nie wprowadzają żadnych drastycznych zmian w swojej twórczości. Nagrali muzyką dokładnie taką jaką się po nich mogliśmy spodziewać. I w żadnym wypadku nie jest to żaden zarzut. Dobrze, że tak się stało. W końcu to zespół, który ma już ugruntowaną pozycję na islandzkiej scenie i nie musi nic nikomu udowadniać. W swoim stylu podają kolejne kawałki, które wpadają w ucho od pierwszych dźwięków. Zresztą myślę, że nikt nie oczekuje tego, że Hjálmar porzuci wypracowany styl i zacznie grać coś zupełnie innego. Ich szczera, bezkompromisowa i nieszablonowa twórczość powinna z łatwością trafić w gusta wielu słuchaczy. Żeby nie było, Islandczycy dalecy są od bycia wtórnym. Już niemal od pierwszych taktów większości utworów uderzają niebanalne aranżacje i bogate instrumentarium. Dźwiękowa fuzja, którą nam prezentują oszałamia bowiem stylistyczną rozpiętością i bogactwem aranżacji. Muzycy z gracją balansują na granicy kilku gatunków. Ich reggae jest niejednokrotnie przyprawione wpływami folkowymi, bluesowymi, rockowymi, jazzowymi i soulowymi. Jest tutaj wiele ciekawych motywów, rozwiązań i intrygujących eksperymentów, które odnajdziemy niemal w każdym utworze. Nie sposób pominąć oczywiście udziału i znaczenia sekcji dęciaków. Dlatego warto skupić się i przeznaczyć chwilę na dokładne wysłuchanie tej płyty. Inaczej trudno docenić liczne “smaczki” i zabawę instrumentami schowanymi na kilku planach. Cieszę się również, że panowie nie zrezygnowali z języka islandzkiego, bo to silny punkt ich muzyki. Tym bardziej, że Þorsteinn i Sigurður są obdarzeni niebanalną barwą głosów. Panowie potrafią śpiewać melodyjnie i układać ciekawe harmonie. Należy zauważyć, że z ciepłym i błogim brzmieniem reggae ciekawie kontrastuje tutaj skandynawska melancholia.
Najnowszy studyjny album islandzkiej formacji to bez wątpienia przykład wydawnictwa najwyższej klasy. Jest zdecydowanym krokiem do przodu – jeśli chodzi o brzmienie Hjálmar, a co tylko spotęgowało wyrazistość i lekkość płyty jako całości. Charakterystyczna muzyka tej grupy osiągnęła tutaj kompletny poziom. To płyta łagodna, ale niezwykle wciągająca. Magia tej muzyki pozwala na całkowity odlot, a chyba takie jest założenie artystów z gatunku reggae. Mi osobiście Islandczycy przywrócili wiarę w to, że reggae może być ciekawe i nieirytujące. Podsumowując: pozycja obowiązkowa!
Hjálmar :: Allt er Eitt
1. Hvað viltu gera? 3:57
2. Allt er Witt 4:19
3. Græðgin 3:50
4. Blikaðu stjarna 3:52
5. Aðeins eitt kyn 4:47
6. Hættur að anda 5:28
7. Fyrir þig 5:22
8. Undir fót 4:22
9. Lof 4:46
10. Tilvonandi vor 4:23
11. Hlauptu hratt 5:04