We wrześniu 2013 roku ukazał się album „Letters and tattletales” zespołu o dość tajemniczo brzmiącej nazwie Hlyn and Project Whistling Gypsy.
Hlyn and Project Whistling Gypsy to projekt muzyczny powstały z inicjatywy Hlynura Jökulssona i jego siostry Esther Jökulsdottir.
Cofnijmy się jednak najpierw nieco w czasie.
Hlyn urodził się z duszą artysty, komponuje muzykę i pisze teksty od wielu lat. Swoje dzieciństwo wspomina następująco: „od kiedy pamiętam moja matka grała gitarze i starych organach, a my wszyscy śpiewaliśmy, ja, mój starszy brat Hlöðver, moja starsza siostra Oddný i moja młodsza siostra Estera”. Swoją pierwszą piosenkę Hlyn napisał w wieku 9 lat, a nosiła ona tytuł „Marta halakarta”. Jej melodię wiele lat później wykorzystał w rockowym utworze, który zamieścił na swojej pierwszej, nagranej własnym nakładem sił i pracy płycie. Była to EPka z czterema utworami. W tym czasie muzyk wzmacniał także swoją osobą zespół Chevy, w którym z przyjaciółmi wykonywali głównie covery zespołów pochodzących z lat 70-tych. Muzyk wyjaśnia, że: „po tym jak nagraliśmy swój album zespół popadł w jakiś marazm, bierność i obojętność. Nie promowaliśmy swojego albumu. Miałem 1000 kopii płyt i nie potrafiłem tego wypromować, rozreklamować, sprzedać ani cokolwiek z tym zrobić”.
Hlyn na przestrzeni swojego życia występował w wielu różnych zespołach. Należy tutaj wspomnieć na przykład rockową grupę Smoking Moon Dandy. Do składu tego zespołu muzyk dołączył w Norwegii. Pisał utwory, śpiewał i grał na gitarze. Przez 5 lat grał i koncertował z zespołem w każdym możliwym miejscu, głównie jednak były to zloty motocyklowe i podobne festiwale. W pewnym momencie Hlyn doszedł do wniosku, że dalej nie może już tego robić. Nudziły go te miejsca. Zmienił mu się gust muzyczny. Nie odnajdywał dla siebie już miejsca w tej muzyce ani nie czerpał radości z grania. Dlatego zrezygnował z dalszej współpracy i odszedł. Powrócił na Islandię.
Tu powstał Project Whistling Gypsy. Dokładnie miało to miejsce Hafnarfjörður, w mieszkaniu siostry Hlyna, Esther. Projekt narodził się ze wspólnego muzykowania rodzeństwa. Do projektu włączono także ich brata Hlöðvera, który zagrał na ukulele i mandolinie. Następnym naturalnym krokiem było zarezerwowanie wolnych terminów w studio nagraniowym.
W ten oto sposób 3 lata później ukazał się album Hlyn and Project Whistling Gypsy „Letters and tattletales”.
Album nagrywano w Studio Sýrland na przestrzeni 2010-2012 roku. Materiał montowany był przez dźwiękowca Garðara Thóra Eiðssona. Następnie miksowany i masterowany przez Thórira Úlfarssona w Studio Furan.
Wszystkie utwory na album zostały skomponowane i zaaranżowane przez Hlynura. Muzyk napisał również wszystkie teksty na płytę. Album zawiera 13 kompozycji w większości wykonywanych po angielsku. Wyjątkiem są dwa utwory („Regnid” i „Kossinn” – islandzka opowieść o wampirach) śpiewane w języku islandzkim.
Podstawowy skład Hlyn and Project Whistling Gypsy to:
Hlynur Jökulsson – wokal, gitara, ukulele, mandolina
Esther Jökulsdottir – wokal, autoharp
Hlöðver B. Jökulsson – mandolina, ukulele, gitara, chórki
Jón Kjartan Ingólfsson – kontrabas.
Hlyn mówiąc o tym albumie zwraca uwagę, że: „grałem w wielu zespołach, do tego różną muzykę, więc mój gust muzyczny jest różnorodny, być może usłyszycie to na tym albumie”.
Kiedy pytamy go o inspiracje, wyjaśnia: „Inspiruje mnie po prostu muzyka, niezależnie od rodzaju czy gatunku, wszystko od bluesa, nawet po muzykę rosyjską. Dobrą muzykę znajduję wszędzie. Mogę powiedzieć, że mam szeroko otwarte oczy na muzykę”.
Dalej muzyk dodaje: „Aktualnie mój ulubiony album to „Push the sky away” Nicka Cave’a. Ponadto bardzo lubię Toma Waitsa, jest dobry, zresztą obaj panowie są świetnymi autorami tekstów”.
Album „Letters and tattletales” powstawał w niecodziennych okolicznościach. „Proces powstawania materiału na album zbiegał się czasem kiedy po pierwsze utraciłem przyjaciół, a po drugie borykałem się z innymi osobistymi problemami. Dlatego niektóre z utworów są pewnym moim hołdem, wyrazem uznania dla ludzi których znam i cenię” – mówi Hlyn.
Muzyk wyjawia nam także jak przebiega u niego proces pisania tekstów: „pisanie tekstów nie wygląda u mnie w ten sposób, że siadam i po prostu piszę. Zazwyczaj piszę teksty pod wpływem jakiegoś impulsu, wewnętrznego impulsu. Kiedy mam w głowie jakąś ideę to muszę usiąść i napisać tekst”. Hlyn przywołuje w tym miejscu okoliczności powstania tekstu do utworu „Black and white world”: „napisałem ten tekst w 10 minut po tym jak się obudziłem. Wcześniej miałem sen, w którym śniło mi się, że świat jest czarno biały. Prawdopodobnie było to wynikiem tego, że dzień wcześniej mocno pokłóciłem się z moją byłą dziewczyną. Byłem bardzo pijany, zasnąłem na sofie. Byliśmy wtedy na wakacjach w Estonii, to było w Përnu (Parnawa). W każdym bądź razie wyszła z tego niezła piosenka”.
Album „Letters and tattletales” wypełniony jest ciepłym i szczerym brzmieniem, utrzymanym w akustycznym stylu charakterystycznym dla singer-songwriterów z elementami alternatywnej muzyki folkowej i bluegrass.
„Letters and tattletales” to przede wszystkim szereg ciekawych opowieści posiadających równie interesującą oprawą muzyczną. Dobre melodie i aranżacyjna delikatność, oparta w dużej mierze na dźwiękach akustycznej gitary, ukulele, mandoliny oraz falującej w tle perkusji. Muzycy nie próbują robić jakichś technicznych sztuczek, tu liczy się autentyzm, prawdziwość i przede wszystkim emocje. Niewątpliwym atutem tych kompozycji jest także głos Hlyna i Esther. Te dwa głosy brzmią harmonijnie i dobrze się uzupełniają.
Zgodnie z sugestią muzyków, album jest: „zalecany jako środek leczniczy i relaksujący wobec hałaśliwego i stresującego środowiska naszego współczesnego codziennego życia”.
Hlyn and Project Whistling Gypsy :: Letters and tattletales
1 Picasso 4:29
2 High Heel Shoes 4:05
3 Heart Shaped Lips 2:27
4 Black and White World 3:29
5 Kossinn 4:07
6 The Letter 4:42
7 Fools Rush In 3:53
8 Tainted Dove 2:59
9 Stormy Weather 3:50
10 Regnid 3:16
11 The Peacewalk 3:12
12 Viktoria 3:10
13 Boy 4:59
Hlyn and Project Whistling Gypsy : facebook / bandcamp / soundcloud