Wersja audio recenzji albumu
Hoffman :: Your Secrets Are Safe With Us
Zespół Hoffman powstał w październiku 2003 roku. Jego muzycy pochodzą z Wyspy Vestman znajdujące się u południowych wybrzeży Islandii.
W skład zespołu wchodzą:
Ólafur Kristján – wokal
Bjarki Sig – gitara, wokal
Víkingur – gitara
Aron Örn – perkusja
Jón Svanur – bas
Ich pierwszy album EP “Bad Seeds“ ukazał się w marcu 2004 roku. Kilka utworów od razu znalazło swoje miejsce w rozgłośniach radiowych. Przez następne miesiące i lata zespół dużo koncertował.
Jednak pełnowymiarowy debiutancki krążek grupy Hoffman zatytułowany “Your Secrets Are Safe With Us” został wydany dopiero w 2009 roku. Album nagrywany był w studiu Island Studios znajdującym się na Wyspach Vestman. Jego nagraniami zajmował się Axel “Flex” Árnason. Natomiast miksowanie i mastering płyty poprowadzono w Reflex Studios w Reykjaviku.
Hoffman grają melodyjną odmianę alternatywnego rocka. Jak sami mówią o swojej muzyce „jest ona dużo cięższa od popu, ale znowuż bardziej popowa aniżeli hard rock”. Według mnie do popu jest im jednak zdecydowanie daleko. Chociaż faktycznie ze swoją umiejętnością pisania melodyjnych piosenek powinni gościć na szczytach list przebojów. Jednakże na albumie “Your Secrets Are Safe With Us” rządzą przede wszystkim mocne gitary, czasem jazgotliwe i hałaśliwe, ale zawsze przyjemnie brzmiące.
W twórczości Islandczyków słychać wpływy amerykańskiego i brytyjskiego indie rocka. Pojawiają się subtelne nawiązania do takich grup jak Placebo, Interpol, The Killers, Kasabian, Radiohead, Blur, Editors, The National, Tapes And Tapes i Yeah Yeah Yeahs. Chłopcy mają jednak własny styl i pomysł na swoją muzykę.
Połączenie przez Hoffman indie estetyki z brit-rockiem oraz post-punkową, czy jak kto woli rock’n’rollową zadziornością dało całkiem ciekawy rezultat. Dlatego tak naprawę trudno jednoznacznie sklasyfikować muzykę “Your Secrets Are Safe With Us”, co nadaje jej smaczków i sprawia, że brzmi tak ciekawie. Brzmienie islandzkiej grupy jest z pewnością niepokorne i pełne młodzieńczej energii, choć nie brakuje jej też nutki melancholii. Niemniej jednak na płycie królują melodie. Jest ich tutaj całe mnóstwo, a każda kolejna sprawia wrażenie jeszcze lepszej od poprzedniej. Są one po prostu świetne i mega chwytliwe, tym samym stanowią silną broń tego udanego krążka. Nie możemy także pominąć faktu, iż specjalnością muzyki grupy Hoffman bezapelacyjnie jest też wokalista. Jego barwa głosu w zależności od utworu kojarzy mi się czasami z głosem Brian’a Molko (Placebo) i Thomas’a Smith’a (Editors).
Trzeba przyznać, że chłopaki z Wyspy Vestman posiadają świetny zmysł do tworzenia rewelacyjnych singli nacechowanych przebojową nutą i nie pozwalających słuchaczowi odejść od głośnika. W ten sposób udało im się nagrać 11 kompozycji, które są bezdyskusyjnie bezbłędne i stanowią o sile wyrazu “Your Secrets Are Safe With Us”. Jest to równy, kompletny album. Nie brakuje na nim melodyjnych przebojów, jak i fajnych nośnych, bujających utworów oraz energetycznych uderzeń. Hoffman udowadniają, że nie mają żadnych kompleksów przed tym, aby stanąć i grać na światowych rockowo/alternatywnych scenach. Aż prosi się, by odegrali swój album na dużym stadionie.
Hoffman :: Your Secrets Are Safe With Us
1. Ride & Right 4:10
2. Blow 3:04
3. How We Pick & How We Bother 2:57
4. Your Secrets Are Safe With Us 2:57
5. P.I.R 4:13
6. From Time to Time 3:34
7. Royal Face 3:53
8. Clinic 1:57
9. Is It Alright? 2:50
10. Idle Hope 3:11
11. We Are Numb 3:28