Postaw mi kawę na buycoffee.to

Jeśli podoba Ci się to co robimy i chciałbyś nam dać o tym znać, możesz po prostu postawić nam kawę. Będzie nam miło. Poczujemy się lepiej i zmotywuje nas to do dalszego pisania.

Uzyskaj dostęp do wszystkich światów.

IOTUNN to metalowy zespół, który wprawdzie pochodzi z Kopenhagi, ale…

(Pre)historia zespołu sięga jeszcze 2009 roku, kiedy to gitarzysta Jesper Gräs chciał stworzyć zespół grający space rocka lat 70-tych. Jednak po kilku latach tworzenia muzyki w takiej estetyce poczuł podświadomie, że pragnie pójść w innym kierunku. Zaczął przygodę z nowym muzycznym projektem, który przechodził przez kilka faz zmian i przeobrażeń, aż w okolicy 2013 i 2014 roku powoli zaczęło kształtować się brzmienie IOTUNN, którego rdzeń stanowiła muzyka metalowa, a reszta była wynikiem wielu różnorodnych inspiracji i braku jakichkolwiek ograniczeń twórczych. Motorem napędzającym twórczość IOTUNN przez cały czas była chęć poszukiwania nowych rozwiązań, tendencja do eksperymentowania z gatunkami, łączenia różnych stylistyk. Na marginesie dodam, że nazwa zespołu wykrystalizowała się na początku 2015 roku i była pomysłem gitarzysty Jens Nicolai Gräsa, który podobnie jak pozostali muzycy szukał takiej nazwy zespołu, która mogłaby uchwycić istotę tego, jak zespół brzmiał po pięciu czy sześciu latach wędrówki przez wszelkiego rodzaju muzyczne ekspresje i odkrycia. Padło na nazwę IOTUNN. Jest to staronordyckie określenie na „jætte” w języku duńskim, co po angielsku oznacza „Giant”.

W lutym 2016 roku IOTUNN wydał dobrze przyjętą EPką „The Wizard Falls”, którą zmiksował Flemming Rasmussen (Metallica, Morbid Angel, Blind Guardian, Rainbow) w Sweet Silence Studios. Mimo to zespół opuścili ówczesny basista i wokalista. Pozostali muzycy – bracia i gitarzyści Jesper i Jens Nicolai oraz perkusista Bjørn Wind Andersen – byli wówczas zmuszeni zdecydować czy kontynuują działalność zespołu, czy jednak go rozwiązują. Postanowili, że IOTUNN nadal będzie istniał. Panowie zabrali się za pisanie nowego materiału. Przez długi czas grupa poszukiwała nowego wokalisty. Poszukiwania te zakończyły się dopiero w marcu 2018 roku, kiedy do zespołu dołączył pochodzący z Wysp Owczych charyzmatyczny Jón Aldará, który na co dzień jest wokalistą w farerskiej doom metalowej kapeli Hamferd, jak również w fińskiej grupie Barren Earth. Mając na pokładzie tak fantastycznego wokalistę muzycy kontynuowali prace nad debiutanckim albumem. W tym czasie wciąż mieli jeszcze wolny etat basisty. Jego miejsce w październiku 2019 roku zajął Eskil Rask, grający wcześniej w Sunless Dawn.

Pełny skład IOTUNN to:

Jón Aldará – wokal
Jesper Gräs – gitara
Jens Nicolai Gräs – gitara
Bjørn Wind Andersen – perkusja
Eskil Rask – bas

Po skomponowaniu i nagraniu materiału na swój pierwszy longplay, na początku 2020 roku Jesper, Jens Nicolai i Bjørn wyruszyli do Göteborga w Szwecji, gdzie miksy i mastering ich muzyki wykonał legendarny szwedzki producent Fredrik Nordström (In Flames, At the Gates, Dimmu Borgir) z Fredman Studios.

Debiutancki długogrający album zespołu IOTUNN został zatytułowany „Access All Worlds” i ukazał się 26 lutego 2021 roku nakładem wytwórni płytowej Metal Blade Records. Dodam, iż okładkę zaprojektował Eliran Kantor, który współpracował w przeszłości z takimi zespołami jak Testament, Atheist, Hatebreed oraz Soulfly. Natomiast layout stworzyła Nicole Kantor.

Na albumie „Access All Worlds” znalazło się siedem kompozycji napędzanych twórczą ciekawością i artystyczną szczerością. Siedem utworów, które inicjują uczucia i refleksje. „Access All Worlds” to epopeja; kosmiczna i kontemplacyjna podróż pełna energetycznego piękna i zaciekłości, która odzwierciedla ludzką egzystencję. Bohaterami tej historii są śmiali kosmiczni podróżnicy.

Chcieliśmy nagrać epicki, mocny i klimatyczny, a jednocześnie odpowiednio bujający album, zarówno pod względem muzycznym, jak i tekstowym. Jón wpadł na pomysł oparty na kosmicznych podróżnikach, którzy próbują znaleźć odpowiedzi na apokalipsę, która odzwierciedla wiele wrażeń, uczuć i myśli, jakie niesie ze sobą ludzkie życie. Ma ono swoje źródło w czymś ogromnym, tajemniczym, chaotycznym i zapierającym dech w piersiach. To było mocno zakręcone, jeśli chodzi o temat albumu. Czy wszystko, co pojawia się w tekstach, jest tylko snem? Czy album jest alegorią poszczególnych rozdziałów życia? Gdzie właściwie zaczyna się i kończy album? Takie rzeczy. Uważamy, że album można interpretować na różne sposoby. Dla nas album jest naprawdę ekscytującą podróżą i mamy nadzieję, że będzie nią również dla słuchacza na jego własnych warunkach” – mówi gitarzysta Jens Nicolai.

IOTUNN proponuje nam intrygującą mieszankę progresywnego i melodyjnego death metalu z power metalowym groovem i blackową melancholią. Wprawdzie na „Access All Worlds” znajdziemy dużo odniesień do klasyki danych gatunków, ale poszczególne składniki tej muzyki są tak umiejętnie dobrane, wymieszane i podane, że smakują bardzo świeżo i wyśmienicie. Podobnie jeśli chodzi o umiejętności techniczne muzyków to plasują się one na najwyższej półce. Na szczęście panowie chociaż mają niezwykle różnorodne inspiracje, duże ambicje, jeszcze większą wyobraźnie i masę fantastycznych pomysłów, które przekładają się na rozbudowane i wielowątkowe struktury kompozycji, potrafią zapanować nad swoimi artystycznymi popędami i nadać swojej twórczości odpowiednią formę i kierunek. Dzięki temu „Access All Worlds” będąc albumem złożonym i niebanalnym pod względem kompozytorskim, aranżacyjnym i wykonawczym, zahaczającym o rozległe muzyczne przestrzenie, równocześnie nie jest materiałem przeładowanym ani ciężkostrawnym. Wszystko jest tutaj przygotowane nie tylko z sercem, ale również z głową i nie przeciąża słuchacza.

Access All Worlds” to imponujący, zapierający dech w piersiach materiał – potężny, epicki, melodyjny i atmosferyczny. Zachwycać można się tutaj w zasadzie każdym poszczególnym elementem i warstwą muzyki. Mamy tutaj fascynujące gitarowe zagrywki, potężne riffy, szybujące harmonie i olśniewające solówki. Dodatkowo w ich nieprzeciętnej technicznej grze nie brakuje ludzkiego pierwiastka i emocji. Sekcja rytmiczna również jest niesamowita, swobodnie porusza się pomiędzy brutalną metalową jazdą, a klimatycznymi pasażami. Linie basu i partie perkusji są zróżnicowane i dynamiczne, zapewniają odpowiednią motorykę i ciężar kompozycji, a dodatkowo pogłębiają jej atmosferę. A to wszystko w towarzystwie mnóstwa innych haczyków.

Podziw budzi to w jaki sposób IOTUNN udaje się zapewnić idealną równowagę między chwytliwością, progresywnymi strukturami, potężnymi atakami i gęstą, majestatyczną atmosferą swojego brzmienia. Idealne połączenie elementów, motywów i rozwiązań sprawia, że można się zatracić w ich muzyce. Duże słowa uznania należą się też wokaliście. Jón Aldará obdarzony jest wyjątkowym głosem. To także artysta o wszechstronnym wokalnym talencie, który potrafi odnaleźć się w każdym stylu i wznieść muzykę na jeszcze wyższy poziom. Farerski wokalista swobodnie łączy głęboki i soczysty growl, ciężki i agresywny warkot oraz blackowe skrzeki z pełnym i czystym wokalem, jak również operowym śpiewem. Facet ma nieprawdopodobne możliwości i wykorzystuje je perfekcyjnie. Brzmi absolutnie fantastycznie. I to jest powodem, dla którego duńska kapela gości na naszym portalu internetowym.

W aspekcie muzycznym „Access All Worlds” przedstawia spójną koncepcję, która dostarcza słuchaczowi ogromnych wrażeń. To album techniczny, złożony, klimatyczny, wciągający, melodyjny i po prostu wspaniały. Poziom i styl, obok szerokiego spektrum emocji, który prezentuje na swoim debiucie IOTUNN stanowi o geniuszu zespołu. Pełna rekomendacja! Gwarantuję, że przeżyjecie jedną z najbardziej niesamowitych muzycznych chwil w życiu.

 

 

 

IOTUNN :: Access All Worlds

1. Voyage of the Garganey I 07:25
2. Access All Worlds 11:36
3. Laihem’s Golden Pits 04:40
4. Waves Below 10:10
5. The Tower of Cosmic Nihility 07:30
6. The Weaver System 06:33 video
7. Safe Across the Endless Night 13:47

 

 

 
IOTUUN : website / facebook / bandcamp / spotify


IOTUNN :: Access All Worlds (recenzja)
5.0Wynik ogólny
Ocena czytelników 1 Głosuj