Jeśli podoba Ci się to co robimy i chciałbyś nam dać o tym znać, możesz po prostu postawić nam kawę. Będzie nam miło. Poczujemy się lepiej i zmotywuje nas to do dalszego pisania.
Josef Zachariassen (ur. 1995) to farerski pianista, kompozytor, wokalista i autor tekstów, który zaczął grać na fortepianie w wieku 6 lat. Dorastając w muzycznej rodzinie, wkrótce potem komponował muzykę i grał w miejscowym kościele. W 2011 roku Jósef przeniósł się na rok do Danii, aby studiować muzykę w Klejtrup Musikefterskole. W następnym roku rozpoczął studia muzyczne, które ukończył w 2015 roku. W 2015 roku postanowił podjąć podwójne studia licencjackie na Uniwersytecie w Stavanger u prof. Erlinga R. Eriksena (fortepian klasyczny) i Sveina Olava Herstada (fortepian jazzowy).Artysta spędził swoje muzyczne życie grając i komponując w wielu różnych gatunkach muzycznych. Artysta spędził swoje muzyczne życie grając i komponując w wielu różnych gatunkach muzycznych.
Josef mieszka obecnie w Oslo w Norwegii, gdzie studiuje fortepian u prof. Eyolfa Dale’a oraz kompozycję u prof. Asbjørn Schaatun i Morten Qvenild w Norweskiej Akademii Muzycznej. Wraz ze studiami muzyk regularnie koncertuje. Występował m.in. z Føroya Symfoniorkestur, Bjergsted Symfoniorkester i Aldubáran. Dodatkowo gra także improwizowane koncerty, na których prezentuje różnorodną muzyką, począwszy od jazzowych standardów, przez pop aż po muzykę eksperymentalną. Ponadto Farerczyk współpracował ze swoim kwartetem Josef Zachariassen Quartet, bałkańskim zespołem Moulin Noir oraz zespołem jazz/R&B M.D.R.N.
W 2018 roku, w wieku 23 lat, Josef wydał swój debiutancki album „24 Preludia”. Na tym albumie muzyk eksplorował szeroką gamę stylów muzycznych. Utwory zostały skomponowane, wykonane i nagrane przez 6 miesięcy w 2018 roku w ramach jego pracy licencjackiej. W trakcie komponowania tego albumu zdał sobie sprawę, że musi porzucić tradycję klasycznego fortepianu, aby dążyć do muzycznej wolności. Dla Józefa „24 Preludia” były pożegnaniem z tradycyjną muzyką klasyczną.
22 października 2021 roku Josef Zachariassen wydał swój drugi album zatytułowany „Summer”, nakładem wytwórni Tutl Records. Album został zmiksowany przez Daniela Wolda, a mastering wykonał Thomas Eberger. W nagraniach udział wzięli zaproszeni muzycy: Tiril Eirunn Einarsdotter (skrzypce), Vegard Rubach Ese (gitara), Bárður Reinert Poulsen (bas), Ingvald Andre Vassbø (perkusja) i Clara Mølsted-Ylönen (wokal).
Jak czytamy w materiałach prasowych wydawcy:
„Niemal zdjąłem spodnie na chrześcijańskim obozie tego lata, kiedy skończyłem 9 lat”.
Tymi słowami Josef rozpoczyna swój drugi album „Summer”. W pewnym sensie te nieliczne, ale bezpośrednie słowa zawierają istotę przesłania albumu; Krytyka dogmatycznych wspólnot chrześcijańskich i nadzieja, że ludzie, którzy zmagają się w takich środowiskach, znajdą siłę, by się wyzwolić. Pochodzący z rodu kaznodziejów Josef zna – na dobre i na złe – bardzo dobrze chrześcijańskie środowisko Wysp Owczych. Albumem „Summer” Josef pragnie rzucić światło na tabu środowisk chrześcijańskich poprzez swoją muzykę i głos. W wspólnotach chrześcijańskich jest trochę prawdy i światła, ale wraz z tym światłem podąża za ciemnym cieniem:
Josef spędzał każde lato na chrześcijańskim obozie dla dzieci, spotykając się i nawiązując przyjaźnie. Jednak uczono go, że spłonie w piekle na wieczność, jeśli nie przyjmie natychmiast Jezusa Chrystusa. Jako dziecko uczęszczał do dobrej szkoły chrześcijańskiej. Bał się jednak nauczycieli, którzy grozili biciem za nieposłuszeństwo. Josef dorastał w kochającej i wspierającej rodzinie. Był jednak dyscyplinowany przez kary fizyczne. Z powodu tego dualizmu, aby się dopasować, Josef musiał nauczyć się zakładać maskę przypominającą najlepszą wersję siebie. Latem 2020 roku nie mógł już dłużej nosić maski i przeszedł nagłe załamanie nerwowe, stąd tytuł albumu „Summer”. Kolejny rok spędził na konfrontacji i leczeniu traumatycznych wspomnień z dzieciństwa, jednocześnie komponując swój najnowszy album. Wraz z „Summer” Josef pragnie przeciwstawić się strachowi, wstydowi, przemocy i psychicznemu znęcaniu się w wielu wspólnotach chrześcijańskich.
„Summer” zaskakuje nas nieoczywistą, eklektyczną muzyką. Wyraźnie widać, a raczej słychać, że Josefa Zachariessena ciągnie w stronę śmiałych eksperymentów. Artysta nie stawia sobie żadnych ograniczeń. Jego nowa muzyka nabrała wielu barw i rozwija się w nieznanych wcześniej kierunkach, z których wyłaniają się znakomite kompozycje. Tworząc swój najnowszy album farerski muzyk czerpał inspiracje z wielu różnorodnych gatunków muzycznych, w tym między innymi muzyki klasycznej, popu, rocka, folku, gospel i muzyki syntezatorowej lat 80-tych. Ponadto, jak już wspomniałem, jego muzyka ma bardzo eksperymentalną formę i podana jest w intrygujący sposób. Dlatego album „Summer” umownie można umieścić gdzieś w pobliżu alternatywnego folk popu o kinowym brzmieniu.
Josef Zachariessen udowadnia, że jest muzykiem, który jest w stanie zabrać słuchacza w bardzo ciekawą muzyczną podróż, odkrywając przed nim zupełnie nowe muzyczne horyzonty. Artysta obdarzony jest wyjątkowym wyczuciem dźwięku. Potrafi kreować wysmakowane aranżacje, w których nie brakuje ciekawych pomysłów. Charakteryzuje go umiejętne wykorzystanie wielu odmiennych brzmień i elementów, które dawkuje w odpowiednich proporcjach i adekwatnie do potrzeb. W taki sposób poszczególne składniki omawianego wydawnictwa budują wielowymiarową muzyczną przestrzeń, która finalnie prezentuje się jako zwarty koncepcyjnie album. Całość dopełnia subtelna i kojąca melancholia przesiąknięta tęsknotą, ujmujące nienachalne melodie oraz delikatna barwa głosu i spokojny, intymny śpiew wokalisty, który stanowi niesamowity nośnik wielu emocji.
Album „Summer” potrafi zaciekawić słuchacza i przenieść go w inny wymiar. Pośród płyt przewidywalnych wyróżnia się oryginalnością. Twórczość Josefa Zachariessena niesie ze sobą powiew świeżości.
Josef Zachariassen :: Summer
1. Human
2. Summer
3. Elefantens vuggevise
4. Little Man
5. Blackball
6. 03082020
Josef Zachariassen : website / facebook / spotify / instagram / soundcloud