Joseph Cosmo (Joseph Cosmo Muscat aka Jobbi) to islandzki artysta (wokalista, kompozytor i producent), który prowadzi elektroniczny muzyczny projekt SEINT.

Zainteresowanych twórczością SEINT odsyłam do recenzji poprzednich wydawnictw: „Post Pop / The Last Day With Us” (2017; recenzja TUTAJ), „The World is not Enough”(2018; recenzja TUTAJ) i „IV” (2019; recenzja TUTAJ).

5 maja 2020 roku, w dniu swoich urodzin, Joseph Cosmo wydał po raz pierwszy album pod własnym nazwiskiem. Jest to EPka zatytułowana „Self Love”. Joseph oczywiście sam napisał całość muzyki, jak również samodzielnie ją wykonał, zarejestrował i wyprodukował. Jedynie w utworach „Love” i „Time” w chórkach gościnnie pojawia się Gísli Gunnar Didriksen.

Mini album „Self Love” opiera się na koncepcie swobodnej ekspresji, naturalnym flow i muzyce tanecznej. To krótka podróż przez stan świadomości jej autora inspirowana miłością, złamanym sercem, duchowym wzrastaniem, bólem emocjonalnym i artystyczną wolnością. Joseph Cosmo w pełni zaangażowany w swoją muzykę, zanurza się w nią całym sercem i umysłem. Muzyk po prostu w niej jest i płynie z jej prądem. Pochłonięty nią pozwala jej przemawiać w swoim imieniu. Pomimo różnorodnych wpływów islandzki artysta stara się tworzyć swój własny styl, brzmienie i formułę. Trzeba przyznać, że udaje mu się skutecznie z klasycznych elementów tworzyć w pełni własną układankę dźwiękową.

Na „Self Love” znajdziemy muzykę elektroniczną, w której Joseph Cosmo żongluje gatunkami house, synth pop i techno, wprowadzając też klasyczne zagrywki w stylu electro. Zaś całość islandzki muzyk opakowuje dodatkowo dance’owymi melodiami i eterycznymi wokalami. Klubowe numery emanują magnetyczną energią. Unosi się w duch skandynawskiej nostalgii. Trudno nie docenić pomysłów, sprawności producenckiej, ucha do melodii czy śpiewu artysty.

Joseph Cosmo ma dobre ucho do bitów i lekką rękę do przestrzennych pejzaży dźwiękowych. W pomysłowy sposób łączy tłuste basy i nasycone bity wkładając między nie klimatyczne i nastrojowe sample oraz ciekawe brzmienia syntezatorów. W ten sposób tworzy hipnotyczną miksturę, która niesamowicie buja. Plastyczne brzmienie „Self Love” cechuje eteryczny styl i taneczny rytm. Posłuchajcie sami…

 

 

 

Joseph Cosmo :: Self Love

1. Self 3:04
2. Love 2:29
3. Together 2:44
4. Tonight 4:25
5. Time 3:20

 

 

 

 

Joseph Cosmo : facebook / bandcamp

Joseph Cosmo :: Self Love (recenzja)
4.5Wynik ogólny
Ocena czytelników 0 Głosów