Zespół Klassart został założony w 2006 roku w miejscowości Sandgerði przez Smári Guðmundsson’a (gitara) i jego młodszą siostrę Fríðę Dís Guðmundsdóttir (wokal i flet).
Skład islandzkiej grupy uzupełniają: brat Smári’ego i Fríðy, czyli Palmar Guðmundsson (bas), a także Þorvaldur Halldórsson (perkusja) i Björgvin Ívar Baldursson (gitara).
W 2006 roku Klassart wygrał konkurs bluesowy organizowany w islandzkim radiu Rás 2. Wykonali wówczas utwór „Gamli grafreiturinn” z repertuaru John’a Prine’a. W następnym roku pojawił się ich debiutancki album „Bottle of Blues”, który uzyskał bardzo dobre opinie wśród recenzentów. W 2009 roku zespół potwierdził swój talent drugim krążkiem „Bréf frá Paris” (ang. A letter from Paris).
Muzycy zagrali dotychczas niemal w każdym możliwym miejscu w różnych częściach Islandii. Grupa koncertowała także podczas Blues Festival w Reykjaviku oraz sławnym Iceland Airwaves.
W 2014 roku Klassart wydali swój trzeci album zatytułowany „Smástirni”, czyli „asteroida”. Nagraniami i miksowaniem krążka zajmował się gitarzysta Björgvin Ívar Baldursson (I Adapt, Eldar, Lifun), któremu pomagał w nagraniach również G. Kristinn Jónsson. Mastering wykonał Alan Douches w West West Side.
Na płycie pojawiło się wielu zaproszonych gości:
Örn Eldjárn – gitara akustyczna
Stefán Örn Gunnlaugsson – rhodes, chórki
Þorvaldur Þór Þorvaldsson – perkusja
Gunnar Skjöldur Baldursson – klawisze
Helgi Svavar Helgason – perkusja, klawisze
Valdimar Kolbeinn Sigurjónsson – bas
Sigurður Guðmundsson – wokal
Valdimar Guðmundsson – chórki
Lilja Björk Runólfsdóttir – chórki
Særún Lea Guðmundsdóttir – chórki
„Smástirni” to materiał, który trudno zaszufladkować. Niezwykle ciepłe i fantastycznie miękkie brzmienie albumu to zasługa indie-popowej melodyki zanurzonej w bluesie, folku i stylu americana. Pojawiają się również nawiązania do muzyki soulowej. Do tego dochodzi dobrze nam znana przyjazna islandzka nostalgia (bez dołującego smutku) oraz pieszczotliwa barwa głosu Fríðy. Artystka obdarzona jest świetnym głosem oraz wyjątkową wrażliwością artystyczną. Jej wokal jest roznamiętniający i sprawia, że chce się słuchać kolejnych wyśpiewanych przez nią islandzkich wersów. Nie sposób nie zauważyć też świetnych partii gitarowych i klawiszowych. Sekcja rytmiczna również nie daje powodów do rozczarowań. Całość potrafi uderzyć w czuły punkt i przyjemnie zelektryzować. To album zrealizowany z precyzją, na którą stać jedynie muzyków z pasją. Słychać wyraźnie, że nie brak im zapału i potencjału.
Muzyki tworzonej przez Klassart powinno się słuchać nieśpiesznie, delektując się każdym dźwiękiem. Jest ona podana w sposób niecodzienny, delikatny, wręcz zwiewny. To bluesowy chillout w nowoczesnym brzmieniu (indie-blues?). Za sprawą swojej nastrojowości i przestrzeni każdy utwór zyskuje na „Smástirni” specyficzny smak, dzięki któremu przychodzi nam ochota na chwilę relaksu. Album z pewnością zaspokoi pragnienia tych, którzy zmęczeni są miałkości i nijakością radiowej muzyki.
Klassart znaleźli tajemny sposób na produkcję balsamu dla duszy i ciała. Wstyd nie skorzystać.
Klassart :: Smástirni
1. Flytjum Burt (3:37)
2. Landamæri (4:11)
3. Manstu Okkur? (3:28)
4. Aldrei Breytast (4:10)
5. Skemmtiferðaskip (2:22)
6. Smástirni (3:00)
7. Linda (3:04)
8. Flugmiði Aðra Leið (2:58)
9. Enn Þín (3:24)
10. Eftirsjá (2:56)