Jeśli podoba Ci się to co robimy i chciałbyś nam dać o tym znać, możesz po prostu postawić nam kawę. Będzie nam miło. Poczujemy się lepiej i zmotywuje nas to do dalszego pisania.
W konwulsjach.
Islandzki rockowy zespół KRAMPAR powstał w Reykjaviku w marcu 2020 roku. Jego założycielem jest gitarzysta i wokalista Magnús Þór Magnússon, który w tym czasie skończył pisać materiał na płytę. Artysta zwerbował wówczas do zespołu przyjaciół pochodzących z różnych muzycznych środowisk.
Zespół KRAMPAR tworzą:
Magnús Þór Magnússon – wokal, gitara
Oddur Sigmundsson – bas
Svanberg Þór Sigurðsson – perkusja
Luis Diogo – gitara
Nazwa zespołu KRAMPAR w języku islandzkim oznacza ‘konwulsje/drgawki’ lub ‘napady padaczkowe’ i nawiązuje do osobistych doświadczeń i zmagań lidera grupy, który cierpiał na AVN (Arteriovenous Malformation), czyli na malformację tętniczo-żylną mózgu przysparzającą nie tylko delikatnie mówiąc nieprzyjemne objawy, ale również będącą realnym zagrożeniem życia. Z uwagi na to, artysta przeszedł w 2014 roku w Londynie 14-godzinną operację laserową, pozostając przez cały ten czas całkowicie przytomnym. Operacja ta udała się i dzisiaj muzyk cieszy się dobrym zdrowiem. Niemniej jednak to doświadczenie miało ogromny wpływ na życie Magnúsa, który przeszedł również dwie rehabilitacje. Okazuje się, że trudne były także trzy lata po operacji, ponieważ był to okres, po którym można było z całą pewnością stwierdzić, czy operacja się powiodła, czy nie. W tym czasie Magnús znalazł spokój w tworzeniu muzyki. Wtedy pisał materiał na album.
3 września 2022 roku KRAMPAR wydał swój debiutancki album zatytułowany „Seizures” (is. Krampar). Materiał na płytę został nagrany w Studio Hljóðveri FÍH, Studio Helvíti i Studio Bambus. Inżynierami nagrania byli Luis Diogo i Helgi Durhuus. Dodatkowymi muzykami zaangażowanymi w album byli: Gísla Þórs Ingólfsson, który grał na fortepianie i syntezatorze oraz Sigursteinn Ingvar Rúnarsson, który śpiewał chórki i zagrał na thereminie.
Debiutanckie wydawnictwo Islandczyków zawiera sześć pełnych polotu i pasji autorskich kompozycji (pięć zaśpiewanych po angielsku i jedną po islandzku), które od pierwszych dźwięków oczarowują słuchacza i wciągają w swój intrygujący i hipnotyzujący świat. KRAMPAR proponuje nam alternatywny rock, w którym ścierają się również wpływy prog rockowe i post metalowe. Zespół znakomicie eksploruje gitarowo-perkusyjny hałas. Dajemy się porwać sekcji rytmicznej, która pewnie prowadzi przez płytę. Ulegamy dźwiękom kreowanym przez gitarzystów. Z uwagą śledzimy intrygujące partie perkusji. Podobnie ciekawie wypadają linie syntezatorów, które podkreślają i mocniej zarysowują kolejne wciągające muzyczne tematy. W muzyce Islandczyków nie brakuje również liryczności, pewnej poetyki i nastrojowych momentów. Sporo jest tutaj także całkiem chwytliwych, a równocześnie niebanalnych linii melodycznych i ładnych syntezatorowych brzmień. Muzycy świetnie ze sobą współpracują biorąc udział w realizowaniu wspólnej, nieco tajemniczej wizji muzyki. To rockowa energia, intymność i emocjonalne wzruszenia w jednym, które wznoszą muzykę KRAMPAR na emocjonalne wyżyny. Zdecydowanie najbardziej charakterystycznymi elementami w muzyce zespołu są nostalgiczny i mroczny klimat oraz chwytający za serce posępny wokal Magnúsa, który szybko zadomawia się w wyobraźni słuchacza. Niski tembr głosu wokalisty oraz jego chłodny, ale jednak emocjonalny śpiew dodaje muzyce nastroju uduchowionego zadumanego mroku. Wszystkie wspomniane powyżej czynniki wpływają na własną stylowość islandzkiej kapeli.
Album „Seizures” brzmi znakomicie. Słucha się go z olbrzymią przyjemnością, a z każdym następnym przesłuchaniem płyta zyskuje jeszcze bardziej. Muzyka KRAMPAR ma w sobie dużo zniewalającej melancholii, dramatyzmu, bólu, smutku, mroku i piękna. Emocje w chłodnym wydaniu po raz kolejny urzekają. Nad wszystkim góruje naturalne i potężne brzmienie, które dodaje utworom głębi i pełni. Każda z zaprezentowanych tutaj kompozycji to prawdziwa perełka, która nie pozwala słuchaczowi odejść od głośnika. Doprawdy udany debiut – poruszający i przeszywający człowieka na wskroś. Dla mnie to jedna z tych płyt, które pozostaną ze mną na długo.
KRAMPAR :: Seizures
1. My Head Has Horns 04:08
2. Death Is Not Scary, Dying Is 03:22
3. Grateful 04:01
4. Y.M 04:11
5. We Are Soldiers, But We Are Seasick 05:14
6. Draumur Um Flug 03:50
KRAMPAR : facebook / soundcloud / youtube / spotify