Postaw mi kawę na buycoffee.to

Jeśli podoba Ci się to co robimy i chciałbyś nam dać o tym znać, możesz po prostu postawić nam kawę. Będzie nam miło. Poczujemy się lepiej i zmotywuje nas to do dalszego pisania.

Umierająca dusza.

Melodic hardcore/metalowy zespół Krownest powstał w 2020 roku w Reykjaviku. W następnym roku debiutował albumem EP „Krownest” (2020, recenzja TUTAJ). A obecnie powraca z nowym wydawnictwem.

Aktualnie Krownest tworzą:

Ari Elías Arnalds – wokal, gitara
Óttarr Proppé – gitara
Guðmundur Hermann Larusson  – bas
Árni Jökull Guðbjartsson – perkusja

5 listopada 2022 roku islandzki kwartet wydał drugi album EP zatytułowany „Dying Soul”. W okresie od 14 października do 4 listopada wydawnictwo Krownest promowane było wypuszczanymi co piątek kolejnymi nowymi singlami tworzącymi cholernie intensywną, pełną energii zawartość płyty. Włączając album przygotujcie się zatem na porządną porcję mocnych gitarowych brzmień, bo kapela nagrała dużo cięższy materiał, w którym pojawia się sporo death metalu.

Dying Soul” to zmetalizowany śmiercionośny hardcore, którego inspiracje sięgają znacznie dalej poza klasyczne wpływy. Dobrze wiemy, że islandzcy muzycy często mieszają style według własnego upodobania, a mimo to brzmią przekonująco i prawdziwie. Dotyczy to również twórczości Krownest, która zaskakuje słuchacza niespodziewanymi pomysłami. Na swojej nowej płycie zespół wjeżdża na pełnej mocy i pokazuje kim jest. Ich piekielnie smakowitym kompozycjom nie brakuje miażdżącej siły i mocy. Naparzające gitary grają naprawdę ciężkie i gniotące riffy, zaskakuje szybkością, a także melodyjnością. Ociężałe dźwięki basu również podsycają ogień tej muzy. Zaś perkusja młóci agresywnie dbając o odpowiednią dynamikę i energię. Zespół umiejętnie szafuje zwolnieniami i częstymi zmianami tempa. Nie stroni od ogólnego mieszania w konstrukcji kompozycji. Ekwilibrystyczne partie instrumentalne robią niesamowite wrażenie. Tu cały czas buzują emocje, ciężaru jest co niemiara, ale nie brakuje też miejsca na przebojowość. Słychać, że zespół szuka nowych, ciekawych rozwiązań, dlatego po drodze można spodziewać się różnych niespodzianek. Do tego mamy jeszcze głęboki, core’owy growl, który dopełnia obrazu całości i przebija się do serca słuchaczy. Wokalistka zdecydowanie dobrze czuje się w tym anturażu.

Muzycy z Krownest doskonale wiedzą jak stworzyć uderzającą i intrygującą scenerię dźwięków, która płynnie i swobodnie przekształca się w kolejne odsłony. Panowie dbają również o przejrzyste i soczyste wrażenia słuchowe odbiorcy. Ich kompozycje stoją na wysokim poziomie technicznym i są profesjonalnie poukładane. „Dying Soul” to solidny, treściwy i mięsisty album. Płyta pełna niespodzianek, oferująca wiele wpadających w ucho atrakcji. Czuć na nim plastyczność i lekkość wyrazu. Od razu też słychać, że jest to świetna muzyka na koncerty.

 

 

 

 

Krownest :: Dying Soul

1. Judgement 2:49
2. Thoughts of a Dying Soul 3:34
3. Cold Sweat 3:34
4. Interlude 0:36
5. Off With the Head 2:46

 

 

 

 
Krownest : facebook / spotify / instagram

Krownest :: Dying Soul (recenzja)
5.0Wynik ogólny
Ocena czytelników 2 Głosów