60627_10151214209912708_897098554_n

Lára Rúnars (właść. Lára Rúnarsdóttir) urodziła się i wychowała w Reykjaviku, ale przez pewien czas zamieszkiwała również w miasteczku Ísafjörður.

avatars-000041253274-rvoii0-t500x500

Z racji tego, że jest córką islandzkiego rockmana, członka legendarnej grupy Grafik, która była jednym z najbardziej popularnych zespołów lat 80-tych, Lára od dzieciństwa obracała się w świecie pełnym muzyki. Można powiedzieć, że weszła do tego świata przy dźwiękach płyty Leonarda Cohena, Toma Waitsa i Nicka Cave’a. Płyty tych wykonawców (i nie tylko) budowały atmosferę w rodzinnym domu artystki.

Lára oprócz samego zamiłowania do muzyki i słuchania płyt, bardzo szybko wykazała zainteresowanie także śpiewaniem i grą na klawiszach. Nie trzeba było długo czekać, a już za chwilę zajęła się komponowaniem własnych utworów i pisaniem tekstów.

4594

Swój pierwszy album „Standing Still” wydała w 2003 roku. Na uwagę zasługuje fakt, że wtedy była jeszcze nieletnia. Płyta otrzymała pochlebne recenzje. Dziwnymi zbiegami okoliczności w 2004 roku doszło do współpracy Láry z irlandzkim muzykiem Damienem Rice’m. Artyści przez jakiś czas wspólnie koncertowali i nagrywali muzykę.

5809

Natomiast w 2006 roku ukazał się drugi solowy album Islandki zatytułowany „Þögn” (ang. Silence), na którym Lára zdradzała swoje inspiracje takimi wykonawcami jak Stina Nordenstam i The Cardigans.

391647

Najbardziej przełomowym momentem dla Láry okazał się być rok 2009. Wtedy pojawił się jej trzeci album o tytule „Surprise”. Było to przykład ambitnego indie-popu ociekającego swobodą i radosnymi melodiami, a równocześnie duże świadectwo talentu artystki. Płyta była wysoko notowana na islandzkich listach przebojów, powiększyła grono słuchaczy oraz spotkała się z zainteresowaniem także poza granicami Islandii. W wyniku tego Lára Rúnars była zapraszana na występy m.in. dla Q Magazine (w Londynie obok Amy MacDonald), a także na festiwale Spot, EuroSonic i The Great Escape.

Pełny skład zespołu Lára Rúnars prezentuje się następująco:

Lára Rúnarsdóttir: wokal, klawisze
Arnar Þór Gíslason: perkusja
Guðni Finnsson: bas
Birkir Rafn Gíslason: gitara
Þorbjörn Sigurðsson: klawisze
Védís Hervör Árnadóttur, Margrét Rúnarsdóttir i Sunna Ingólfsdóttir: wokale

W 2011 roku po serii tras koncertowych artystka usunęła się ze sceny, aby nagrać materiał na kolejny krążek. Jej czwarty solowy album zatytułowany „Moment” pojawił się na rynku w 2012 roku.

Album nagrywany był w studiu Orgelsmiðjan pod opieką Styrmira Haukssona i Magnúsa Árni Øder Kristinssona (który zajął się również miksowaniem płyty). Końcowy mastering wykonał Alan Douches w West West Side Music.

Oprócz wymienionych wcześniej muzyków – Lára Rúnarsdóttir, Arnar Þór Gíslason, Birkir Rafn Gíslason – w nagraniach omawianego albumu wzięli również udział: basista Jakob Smári Magnússon oraz klawiszowcy Magnús Árni Øder Kristinsson i Hrafn Thoroddsen.

Za project okładki płyty odpowiada Harpa Einarsdóttir. Natomiast zdjęcia wykonała Gigja Einarsdóttir.

13936

Trzeba zwrócić uwagę na to, że tym wydawnictwem artystka w pewien symboliczny sposób zamykała okres swojej niemal dziesięcioletniej kariery. Z drugiej strony możemy sobie wyobrazić, że taka sytuacja mogła być też dla niej pewną presją, a może raczej silną motywacją do rozwoju, zmiany, czy postępu. Wydaje się to prawdopodobne, gdyż album „Moment” ukazuje nieco inne muzyczne oblicze Láry Rúnars, jej „ciemniejszą, mroczniejszą stronę”. Czyżby do głosu doszły inspiracje artystów, których Lára słuchała dorastając w domu – Leonard Cohen, Tom Waits i Nick Cave? Nie wiem, ale na pewno na ostatnim krążku można się doszukiwać nawiązań do dokonań takich wykonawców jak PJ Harvey, John Grant, Kate Bush, ale także Ellie Goulding i Susanne Sundfør.

Lára Rúnars utrzymuje, że „Moment” to jej najbardziej osobisty i melancholijny album, ale równocześnie przynoszący jej dużo radości. Przedstawia tę płytę jako akt ponownego odrodzenia jej jako artystki oraz pewnego zerwania z przeszłością, a także jako muzyczną formę określenie tego kim teraz jest.

Muzycznie w odniesieniu do poprzednich albumów na „Moment” znajdziemy więcej elementów i motywów elektronicznych. Ponadto obecnie w muzyce artystki pojawiają się różnego rodzaju zapożyczenia, zaczynając od muzyki klasycznej, idąc dalej przez indie pop, synth pop, new romantic, aż po dark wave i na gothic pop kończąc. Zaznaczyć trzeba, że to także pierwszy album w całości wykonany po angielsku. Teksty na płytę powstały we współpracy Láry z muzykiem Matthew Sever.

575235_10150920892782708_869885548_n

Wprawdzie alternatywny indie pop przybiera tutaj nieco mroczniejszą atmosferę, ale zdecydowanie nie można powiedzieć, że ten album jest mroczny czy dołujący. Takimi stwierdzeniami mijalibyśmy się mocno z prawdą, bo daleko mu do takiego. Artystka nadal serwuje nam ambitny pop z dużym potencjałem, melodyjny i radośnie melancholijny. Z tym, że o ile wcześniej dominował w jej muzyce zdecydowany optymizm, o tyle obecnie co jakiś czas pada na niego cień. No, ale jak dobrze wiemy zawsze po deszczu przychodzi słońce, które nawet w zachmurzony dzień może przebić się swoimi promieniami zza ściany chmur i uraczyć nas swym blaskiem. Zresztą te „mroczniejsze fragmenty” pojawiają się jakby na obrzeżach kompozycji.

Można również zauważyć, że nastrój płyty „Moment” jest dualistyczny. Dla każdego spokojnego, radosnego, czy kontemplacyjnego fragmentu znajdzie się jego przeciwwaga, przeciwstawny mu motyw mocniejszy, nieco mroczniejszy, czy niepokojący. Ten dualizm widoczny jest także w warstwie tekstowej, przede wszystkim w otwierającym album utworze „Beast”, który mówi o tym, że człowiek nie jest wyłącznie dobra istotą, że drzemią w nim także różne demony.

Nie ma wątpliwości co do tego, że Lára Rúnars posiada wyjątkowy głos. Dowodem tego jest dwanaście kompozycji umieszczonych na „Moment”. Lára świetnie operuje swoim głosem, panuje nad każdym dźwiękiem. Śpiewa jeszcze lepiej, sprawniej i ciekawiej.

Aby doświadczyć i usłyszeć w pełni wszystkich dźwięków albumu „Moment”, wymaga on kilkukrotnego przesłuchania. Zapewniam Was, że za każdym kolejnym przesłuchaniem Lára będzie miała Was coraz bliżej siebie i swojej twórczości.

 

Lára Rúnars :: Moment

1 Beast 03:54
2 Breathing 03:38
3 She 02:22
4 Moment 03:32
5 Heartbeat 04:10
6 Victory 03:01
7 Shivering 04:04
8 Don’t Wake me Up 03:53
9 My Heart Don’t Speak 02:56
10 Running 03:48
11 I Wanna Know 04:36
12 Overrated 05:34

 

 
Lára Rúnars : website / facebook

Lára Rúnars :: Moment (recenzja)
4.5Wynik ogólny
Ocena czytelników 0 Głosów