Mark the Messenger to nowa indie popowa grupa pochodząca z Wysp Owczych.

Zespół Mark the Messenger został założony latem 2018 roku. Muzycy starają się badać możliwości i ograniczenia muzyki pop, a także odkrywać nowe brzmienia i uczucia, dzięki którym można zadowolić i zniewolić słuchacza.

W skład Mark the Messenger wchodzą:

Eyðun Ranason Nolsøe – gitara
Bergur Fonsdal Johannesen – bas, moog
Tórður Dam Jacobsen – perkusja
Rasmus Vigant Samuelsen – wokal i klawisze

Po wydaniu dwóch singli – „Pantomime” i „Say” – farerski kwartet Mark the Messenger 10 kwietnia 2020 roku zaprezentował swój debiutancki album EP „Mark the Messenger”.

Album „Mark the Messenger” to zestaw przyjemnych dla ucha piosenek, których brzmienie powstało na kanwie współczesnego alternatywnego pop rocka, ale z wyraźnymi nawiązaniami do muzyki funk i domieszką rocka progresywnego. Stąd też farerska grupa dla swojej twórczości proponuje nam określenie progressive pop. Kluczem do muzyki Mark the Messenger jest wielopłaszczyznowość i eklektyzm. Muzycy nie trzymają się formalnych granic gatunkowych, porzucają je na rzecz nieskrępowanej niczym kreatywności. Umiejętnie rozwijają i miksują struktury swoich utworów, które raz za razem emanują wyjątkowym magnetyzmem i niezwykłym feelingiem. To materiał lekki i przyjemny, a do tego mocno bujający.

Wydawnictwo „Mark the Messenger” zawiera mnóstwo urzekających pejzaży dźwiękowych i ładnych melodii. Na pierwszy plan wysuwają się szczególnie urokliwe partie klawiszy. Zarówno w postaci cudownie rozlewających się, ciepłych pasaży syntezatorów, funkujących harmonii oraz progresywnych akordów. Doskonale uwypuklone i świetnie brzmiące są także soczyste linie basu, które wraz z perkusją zgrabnie i ciekawie podkreślają niejednoznaczny charakter dzieła. Kroku jak najbardziej dotrzymuje im gitara, która przemierzając i eksplorując różne rejony muzyczne wyczynia cuda tworząc doprawdy wciągające narracje. Całości odpowiedniego blasku dodaje ciepły wokal Rasmusa, który również zasługuje na niejeden komplement.

Niewiele można zarzucić zespołowi Mark the Messenger. Na robieniu muzyki to oni się znają. Dodatkowo mają na nią pomysł, który udaje im się ciekawie realizować.

 

 

 

Mark the Messenger :: Mark the Messenger

1. Preludium 1:27
2. Placebo 4:05
3. Pantomime 3:36
4. Buried 4:05
5. Say 4:01

 

 

 

 

Mark the Messenger : facebook / instagram / spotify

Mark the Messenger :: Mark the Messenger (recenzja)
4.6Wynik ogólny
Ocena czytelników 2 Głosów