Mummi to pseudonim artystyczny Guðmundur’a Reynir’a Gunnarsson’a.
To dwudziestosześciolatek, który pochodzi z zachodniej części Reykjaviku. Jako ciekawostkę powiem, że Guðmundur jest piłkarzem klubu KR Reykjavik grającym na pozycji pomocnika. Zaś w 2008 roku zadebiutował w reprezentacji Islandii i od tego czasu kilkukrotnie występował w kadrze.
Muzyka jest dla niego formą hobby i pasji, dlatego w wolnym czasie komponuje muzykę, pisze teksty i gra koncerty. Wśród swoich inspiracji muzycznych wymienia takie zespołu jak Radiohead, Coldplay i Billy Joel.
W 2010 roku ukazał się jego debiutancki album „Various Times in Johnny’s Life”, na którym znalazło się 10 kompozycji jego autorstwa.
Album nagrywany był w studiu Hljóðsmiðjan, a jego produkcją zajmował się Pétur Hjaltested. Natomiast mastering płyty wykonał Gunnar Smári Helgason.
Guðmundur odpowiada tutaj nie tylko za wokal. Zagrał również na gitarze elektrycznej i akustycznej oraz pianinie. Ponadto udało mu się zaproście do zespołu kilku uzdolnionych muzyków:
Ásgeir Óskarsson – perkusja
Haraldur Þorsteinsson – bas
Margret Gundrunardottir – chórki
Pavel Panasiuk – wiolonczela
Petur Hjaltested – organy Hammond, Farfisa, Wurlitzer, keyboard, perkusja, gitara elektryczna, chórki
Vignir Snær Vigfússon – gitara
Mummi prezentuje muzykę pop rockową, ale w ambitnej i ciekawej odsłonie. Nie doświadczymy tutaj elektronicznych motywów, beatów czy perkusji generowanej z komputera. Brak syntetycznych popowych aranżacji. Prym natomiast wiodą brzmienia różnych instrumentów klawiszowych oraz delikatne gitary, jest też żywa perkusja, a czasem pojawia się również wiolonczela.
Aranżacje poszczególnych utworów na „Various Times in Johnny’s Life” to zasługa głównie Guðmundur’a Reynir’a Gunnarsson’a i Pétur’a Hjaltested’a. Zaznaczyć trzeba, że panowie spisali się wyśmienicie. Mam tutaj na myśli nie tylko interesującą melodykę tej płyty, ale także inteligentną budowę utworów, oplatanie ich niebanalnymi rozwiązaniami i motywami. Są powody do dumy. I chociaż jest subtelnie, nie oznacza to, że brakuje energii. Także praca pozostałych muzyków zasługuje na wyróżnienie. Dodatkowo całość przygotowanej muzyki odpowiednio spaja przyzwoity wokal Guðmundur’a. Jego głos ma przyjemną, ciepłą barwę, która wprowadza do kompozycji spokój, przestrzeń i delikatność.
„Various Times in Johnny’s Life” to pozycja z gatunku easy listening, przy której po prostu robi się przyjemniej. Duży wpływ na taki stan rzeczy mają umiejętnie i z romantycznym posmakiem budowane linie melodyczne. Ujmujący Mummi swoją muzyką może skraść wiele wrażliwych serc.
Mummi :: Various Times in Johnny’s Life
1. Look (4:09)
2. The Girl Who Ran Away (2:49)
3. The Butterfly Effect (4:08)
4. The Fire (4:01)
5. Only as Far (6:23)
6. What Have I Done (4:05)
7. With Something to Say (5:20)
8. Death (4:07)
9. Johnny in Space (6:01)
Mummi : facebook / soundcloud