My Brother is Pale swoje pierwsze kroki stawiał w 2007 roku, kiedy to holenderski wokalista i gitarzysta Matthijs van Issum, występujący wówczas w post-punkowym TSAT, postanowił rozpocząć swój solowy poboczny projekt, aby ”grać coś zupełnie innego”.
W 2009 roku Matthijs porzucił TSAT, jak i samą Holandię. Muzyk przeniósł się do Islandii, gdzie mógł wreszcie całkowicie skupić się na solowym projekcie. W tym czasie komponował nowe piosenki. Tworzył pod silnym wpływem twórczości Jeffa Buckley’a i grupy Radiohead. Równocześnie Matthijs myślał o tym, aby poszerzyć skład projektu i uczynić go prawdziwym zespołem. Dlatego zapraszał do współpracy różnych muzyków. Niestety przez następne lata dochodziło do częstych zmian personalnych w zespole.
Niemniej jednak w 2011 roku My Brother is Pale udało się wystąpić na Iceland Airwaves. Natomiast w czerwcu 2012 roku zespół wydał nawet promo EP pod tytułem „DP #1”.
Szczęśliwy okazał się dopiero 2013 rok, kiedy skład My Brother is Pale w końcu w pełni się skrystalizował. Pozwoliło to muzykom na rozpoczęcie prac nad debiutanckim albumem.
Członkowie zespołu My Brother is Pale:
Atli Valur Jóhannsson – klawisze
Ástvaldur Axel Þórisson – bas
Emil Svavarsson – perkusja
Valbjörn Snær Lilliendahl – gitara
Matthijs van Issum – wokal, gitara
Debiutancki album My Brother is Pale zatytułowany „Battery Low” ukazał się 1 września 2015 rok. W czasie przygotowywania materiału, sama muzyka jak i jej brzmienie drastycznie się zmieniały, na co szczególny wpływ miały inspiracje poszczególnych członków grupy muzyką elektroniczną. W efekcie na albumie znalazły się kompozycje w wersjach, które znacznie różniły się od swoich pierwowzorów.
Najogólniej brzmienie My Brother is Pale można by opisać jako electro indie pop/rock, chociaż nie oddaje ono pełnej palety barw i istoty tej muzyki ani jej głębi.
Z pewnością widoczne są tutaj duże wpływy twórczością wspomnianego na wstępie Jeffa Buckley’a, a jeszcze bardziej grupą Radiohead. Szczególnie odczuwalne jest to w dużym ładunku emocjonalnym jaki niesie w sobie każda z kompozycji, osobistym i silnym zaangażowaniu wykonawców, w tym wokalisty oraz w śmiałych eksperymentach z muzyką alternatywną i elektroniczną. Prywatnie, dla własnych potrzeb tego typu wydawnictwa umieszczam w szufladce z napisem „piękna i wzruszająca muzyka”.
Album „Battery Low” to prawdziwy liryczny majstersztyk, który wciąga nas od pierwszych dźwięków. Muzyczne poszukiwania i ambicja muzyków przekładają się na niezwykle ciekawe i wielowarstwowe aranżacje. Składają się one nie tylko z brzmiących post-rockowo gitar, basu i perkusji. Alternatywne brzmienie odpowiednio budują także akustyczne dźwięki gitar, rozmyte partie klawiszy i instrumentów smyczkowych, subtelna elektronika oraz różnego rodzaju trzaski, szumy i szmery zatopione w echach i pogłosach.
Debiutancka płyta My Brother is Pale pełna jest niesamowitej siły i uroku. Sprawia, że zapominamy o wszystkim dokoła. To muzyka, która porusza, i o której długo się pamięta. Momentami rozmarzona i melancholijna, unosząca się i rozpływająca się w powietrzu. Innym razem nieco bardziej niepokojąca i tajemnicza, zachowująca pewien smutek, ale także zmysłowa i kusząca. Poszczególne utwory mają formę bardziej kolaży dźwiękowych, w których poszczególne elementy dopełniają się i układają w całość przyprawiającą o przyjemne ciarki i dreszcz rozkoszy. Idealnym zwieńczeniem tej muzyki jest hipnotyzujący i wypełniony po brzegi emocjami śpiew Matthijsa. Melancholijny głos wokalisty sprawia, że nie możemy przestać go słuchać. Naprawdę każdy utwór zasługuje tutaj na uwagę. Bo w każdym utworze z tej płyty jest coś, co sprawia, że chce się do niego wrócić ponownie i zanurzyć jeszcze głębiej.
My Brother is Pale jest czymś o wiele więcej niż tylko kolejnym indie electro-rockowym zespołem. Jest w nim coś niezwykle ujmującego. Może chodzi o tę wyczuwalną tęsknotę i smutek, który jednak nie jest ciężarem, ale nieskażonym pięknem. A może o to wzrastające rewelacyjnie napięcie, które przechodzi w nostalgię. Nie wiem. Może po prostu jest to nieważne. Ważne jest natomiast to, że dźwięki przygotowane przez zespół wydają się być prawdziwe i szczere, wypływać wprost z serca i duszy. Tylko od nas zależy jak je przyjmiemy i co z nimi zrobimy.
Album „Battery Low” to mocny punkt oparcia dla wszystkich romantyków i osób wrażliwych na piękno.
My Brother is Pale :: Battery Low
1. The Wake Behind the Sphere 04:0
2. Fields/I Forgot 05:12
3. High and Steep 04:15
4. Corpus Clandestine 04:08
5. Interlude I (Antonyms for Interpolated) 01:50
6. Urbs Sacra 04:23
7. D.L. Babin 04:39
8. Interlude II (Watch Her Hover) 03:00
9. Drown Us, Bathe Us 04:14
10. Farewell 04:36
11. This Maze 04:45
My Brother is Pale : website // facebook // bandcamp // soundcloud