10

Grenlandzka indie folk-rockowa grupa Nive & The Deer Children po 6 latach od swojego fonograficznego debiutu „Nive sings!” (2010; recenzja tutaj) powraca do nas z nowym wydawnictwem zatytułowanym „Feet First” (Glitterhouse Records).

Podobnie jak poprzednio Nive Nielsen współpracowała przy okazji nowej płyty z producentem i multi-instrumentalistą Jan De Vroede oraz muzykami The Deer Children, wśród których znajdziemy takie znakomitości jak m.in. Howe Gelb (Giant Sand), Ralph Carney (Tom Waits), John Parish (PJ Harvey, Eels, 16 Horsepower i Tracy Chapman) i Teitur.

Rejestracja materiału na nowe wydawnictwo Nive & The Deer Children obejmowała okres 2012-2015 i przebiegała w wielu różnych zakątkach świata: Grenlandia, Dania, Belgia i Anglia, a także na terenie Stanów Zjednoczonych (w Tucson Arizona, Athens Georgia, Kentucky Lexington, Nashville Tennessee i Północnej Karolinie). Jak podkreśla liderka grupy: „Myślę, że to niezwykłe doświadczenie podróżować w trakcie pracy nad albumem. Czuję, że jeśli ciągle zmieniam swoje otoczenie i nie stoję w jednym miejscu, to również  zmienia się moje myślenie i perspektywa, dzięki czemu nie utknę w miejscu z jednym pomysłem. Chciałem, aby te piosenki ewoluowały ze mną podczas moich podróży”.

Dorastając w społeczności Eskimosów i mając możliwość współpracy z tak wieloma niesamowitymi muzykami z całego świata Nive Nielsen przedstawia bogactwo muzycznych i życiowych doświadczeń, które przekuwa na bogate brzmienie „Feet First”. Jej album skrzy się od wielu różnorodnych wpływów stylistycznych, dźwięków, muzycznych kultur i podejść do tworzenia muzyki, które odzwierciedlają bycie w ciągłym ruchu artystki.

Nive wyjaśnia, że każda z kompozycji ma swój specyficzny kształt i brzmienie także ze względu na miejsce w którym powstawała i udział osób, które nad nią pracowały. Na przykład pierwszy utwór na płycie „Still the Same”, nigdy nie miałby tego posmaku jaki ma, gdyby nie powstał na zakurzonych terenach południowej Arizony i gdyby nie pojawiła się w nim charakterystyczna gra Howe Gelb oraz jego załogi z Tucson, którzy pracowali nad muzyką w zaciszu własnych domów. Również to samo dotyczy utworu „Tulugaq”, gdyż jest to kompozycja, nad którą artystka pracowała wraz dwunastoletnimi bliźniaczkami daleko na północy Grenlandii w Uummannaq. Do takich rzeczy nigdy by nie doszło, gdyby album powstawał wyłącznie w jednym miejscu.

Co ciekawe Nive Nielsen udało się zebrać wszystkie swoje pomysły i inspiracje i stworzyć z nich spójną cudowną atmosferę, którą możemy podziwiać na najnowszym albumie.

35

Album „Feet First” nie odbiega zbytnio stylistycznie od swojego poprzednika. To wciąż ciepła, melancholijna i napawająca nadzieją na wpół akustyczna mieszanka indie folk, alternative country i americana, z elementami bluesa, rocka i dream popu. Z tym, że nowe wydawnictwo wydaje się jeszcze bardziej dopieszczone pod kątem aranżacyjnym i brzmieniowym. Nasze uszy cieszą różnego rodzaju instrumentalne wykończenia, a trzeba wiedzieć, że obok gitar i perkusji usłyszymy tutaj akordeon, banjo, ukulele, jak również instrumenty klawiszowe, smyczkowe i partie różnych instrumentów dętych. Serwowane przez muzyków smaczki dźwiękowe, sprawiają, że ta muzyka ma w sobie magię. Raz łapie za serce intymnym i kameralnym charakterem, innym razem porywa subtelnym rozmachem i większą przestrzenią. Muzycy umiejętnie „bawią” się kompozycjami, składając je z odpowiednich klocków. Są to „budowle” pozbawione zbędnych elementów. Osobiście nie zmieniłabym na płycie niczego. Wszystko ma swoje miejsce i jest absolutnie potrzebne. No i nie można  zapomnieć, iż prawdziwą perełką jest tutaj świdrujący nasze zmysły pozornie bezbronny, dziewczęcy wokal Nive, który idealnie wpisuje się delikatną atmosferę muzyki i przyprawia o ułagodzenie wszelkiego bólu.

Nie można odmówić „Feet First” wielkiego uroku. To dobry i spójny album, w którym emocje podane są nie wprost. Niepowtarzalny klimat, sporo uczucia i wyjątkowej wrażliwości dają o sobie znać w każdej kompozycji. Nive Nielsen udało się napisać dwanaście utworów, i każdy ma coś, co przykuwa uwagę, zostaje w głowie na dłużej, coś, co sprawia, że słucha się tego bez znużenia, kolejny raz. Mało tego, do tych kompozycji chce się wracać, by ponownie poczuć tą specyficzną, odrealnioną atmosferę. Ta muzyka pochłania bez reszty i nie sposób się nią nie zachwycić.
12592749_10153254655956922_570357117536214671_n
Nive & The Deer Children :: Feet First

01. Still The Same
02. Are You Ready
03. Walking
04. Tulugaq
05. Happy
06. Slip
07. Wrong
08. Human
09. Space Song
10. Ole
11. In My Head
12. Grandma Marie

 

Nive & The Deer Children : website / facebook


Nive & The Deer Children :: Feet First (recenzja)
4.7Wynik ogólny
Ocena czytelników 0 Głosów