Puzzle Muteson (właść. Terry Magson) po bardzo dobrze przyjętym debiucie „En Garde” (recenzja tutaj) wydanym w 2011 roku obecnie tj. 29 września 2014r. powraca do nas z nowym wydawnictwem zatytułowanym „Theatrics”.
Nowy krążek angielskiego singer-songwritera podobnie jak jego poprzednik został wydany nakładem islandzkiej wytwórni Bedroom Community, która myślę, że nie tylko dla mnie jest synonimem jakości i klasy. Nagrania materiału przeprowadzono w Studio Humbug we współpracy z Rob’em Homes’em i Jim’em Homes’em oraz w Greenhouse Studios pod okiem Paul’a Evans’a.
Ponownie podczas nagrań artyście towarzyszyli Valgeir Sigurðsson i Nico Muhly.
Wspomniany Valgeir Sigurðsson odpowiedzialny był obecnie za produkcję albumu, a także jego zmiksowanie i mastering (w Greenhouse Studios). Zajmował się również elementami elektronicznymi. Natomiast Nico Muhly zagrał tutaj na fortepianie, syntezatorze i fisharmonii.
Dodać należy, że współproducentem płyty był także Boe Weaver.
Ponadto w nagraniach „Theatrics” udział wzięli:
Rob Homes – perkusja
Jon McMullen – fortepian, fisharmonia
Rutger Zuydervelt – syntezator, programowanie
Lidwine De Royer Dupré – wokal w „Belly”
Chantal Acda – wokal w „By Night”
Wspomnę również o autorze niezwykłego moim zdaniem zdjęcia służącego jako okładka albumu „Theatrics”, którym jest Costanza Gianquinto.
Kompozytorem wszystkich kompozycji zawartych na nowym wydawnictwie Puzzle Muteson jest Terry Magson, z wyjątkiem utworu „True Faith”, który pochodzi z repertuaru grupy New Order (z 1987r.!). Terry Magson jako główny bohater swojego muzycznego dzieła odpowiada przede wszystkim za jego stronę wokalną, ale nie tylko, bo zagrał również na gitarze, fortepianie i dzwonkach.
Album „Theatrics” to rzecz równie udana jak debiut, a zarazem nadająca twórczości Puzzle Muteson nowego wymiaru. Drugi album artysty jest w pewnym sensie kontynuacją pierwszego krążka „En Garde”. Można odnieść wrażenie, że nowe wydawnictwo zaczyna się w tym miejscu, w którym poprzedni album się kończył. Nie jest jednak jego kopią, ale dopełnieniem. Intymny świat dotykający naszych emocji i najgłębszych zakamarków duszy stworzony na debiucie Puzzle Muteson‚a nie został zniszczony. Istnieje nadal. Wciąż mamy możliwość go odwiedzać i skrywać się w nim. A tam z lubością możemy rozkoszować się naszymi wspomnieniami, tęsknotami i pragnieniami. To ewidentny sygnał, że Terry Magson, którego uważam za uduchowionego muzycznego portrecistę naszych czasów, nie wyczerpał jeszcze swoich artystycznych możliwości.
Na drugim albumie Puzzle Muteson‚a ponownie doświadczamy niezwykłego talentu Terry’ego Magson’a do układania melancholijnych tekstów i chwytających za serce melodii. Jestem pełen uznania i podziwu dla jego umiejętności i wyczucia muzycznego. Atmosfera tej muzyki pochłania całą uwagę słuchacza, wszystkie myśli.
Myślę, że duża jest w tym również zasługa jedynego w swoim rodzaju głosu artysty, którego nie sposób pomylić z jakimkolwiek innym. Jego drżący baryton potrafi do głębi przeszyć każde serce. Na szczególną uwagę i wyróżnienie zasługuje emocjonalne zaangażowanie Terry’ego Magson’a w swoje kruche melodycznie kompozycje.
Trzeba podkreślić, że „Theatrics” nie jest zestawem piosenek z grona narzucających się, czy krzykliwych. To w dużej mierze akustyczne nastrojowe i nieśpieszne ballady, których kręgosłup stanowią przede wszystkim wysmakowane partie fortepianowe bądź akustycznej gitary oraz delikatny wokal. Wyciszone, subtelnie zaaranżowane utwory tworzą niesamowitą aurę zadumy i refleksji. Wyczuć możemy także duże skupienie i koncentrację artysty.
Przy pobieżnym słuchaniu tej muzyki dominuje uczucie jej minimalizmu, jednak tak naprawdę dzieje się tutaj bardzo dużo. Pojawiają się zaskakujące szczegóły instrumentalne, muzyczne elementy, które stanowią o niebywałym kunszcie muzyków, a które możemy dostrzec (usłyszeć) przy bardziej uważnym słuchaniu. Tym dźwiękowym ornamentom muzyka Puzzle Muteson‚a zawdzięcza swoją głębię. Słuchając tego albumu mam poczucie ogromnej przestrzeni zaklętej w miniaturkach, w tych poszczególnych kompozycjach. Wiele jest też tutaj magicznych momentów, które powodują ciarki na plecach i sprawiają, że chce się do tej płyty wracać wielokrotnie.
Zawartość „Theatrics” nie pozostawia wątpliwości, że słuchamy dzieła osobistego i poruszającego do głębi. To płyta dojrzała i dostojna. To klimatyczna muzyczna poezja mieniąca się odcieniami melancholii, która brzmi błogo i przepięknie. Przepełniona tajemnicą, ciepłem i jakąś bajkowością. Niewinna, czysta, uwrażliwiona i co najważniejsze o naturalnym uroku. Efekt jest rozbrajający. Rewelacja!
Puzzle Muteson :: Theatrics
1. We are, We own 03 :33
2. In Circles 04 :07
3. Bells 04 :05
4. River Women 03:51
5. Into & Opened 04 :26
6. City Teeth 04 :12
7. By Night 03 :38
8. Winters Hold 03 :26
9. Belly 04 :18
10. True Faith 03 :44
11. Chair 04 :03
Puzzle Muteson : facebook / bandcamp
Polecamy także stronę Terry Magson