Reykjavík! Najprawdopodobniej pierwsze skojarzenie, które się pojawia to nazwa stolicy Islandii. Tym razem poszerzyć należy wachlarz skojarzeń związanych z tym słowem pisanym na końcu z wykrzyknikiem o nazwę zespołu. „Reykjavík!” określa od razu z jakiego państwa zespół pochodzi, a ponadto mówi o tym, w jakim mieście żyją osoby wchodzące w jego skład. Czyż może być prościej?

Reykjavík! to sześcioosobowy zespół rokowy, działający od 2004r. Zespół wcześniej wydał dwa albumy: “Glacial Landscapes, Religion, Oppression & Alcohol” (2006), który został wyprodukowany przez Valgeir’a Sigurðsson’a (współpracownik Björk i producent zespołu Bonnie Prince Billy) oraz ‘THE BLOOD” (2008), podczas nagrywania którego zespół współpracował z Ben’em Frost’em. Debiutancki album Reykjavík! otrzymał nominację w kategorii ‚najlepszy album rock‚ w 2006 roku podczas Icelandic Music Awards.

Zespół zagrał dotychczas na wielu międzynarodowych festiwalach m.in. EuroSonic (Holandia), MIDEM (Cannes), BY: LARM (Norwegia) oraz SXSW (Texas).

W 2011r. Reykjavík! powrócił z trzecim nowym wydawnictwem pod tytułem “Locust Sounds”. Album zawiera 14 premierowych utworów i został wydany nakładem islandzkiej wytwórni Kimi Records.

Panowie z Reykjavík! dorośli nieco w przeciągu tych kilku ostatnich lat, jednakże jak przystało na prawdziwych rock’n’roll’owców są nadal zbuntowani, żywiołowi i prowokujący. Bo tu się liczy co w duszy gra, a nie metryki. Muzycy raczej nie oglądają się na panujące wokół trendy muzyczne i nie zabiegają o względy mediów. Piszą teksty i muzykę z dużym poczuciem humoru, dystansem do siebie i otoczenia. Zapytani o muzyczne inspiracje, z łatwością wymieniają kapele z nurtu indie rock, pop, metal, hardcore, punk, grunge, disco…

Pozostając jak najbardziej w zgodzie ze sobą i swoją muzyczną naturą podążają przed siebie swobodnie, bez skrępowania, bez ograniczeń. Dowodem tego są teksty piosenek i tytuły utworów chociażby takich jak ‚Nurse, Please‚ i ‚You Are A Sensitive Man And Your Feelings Are Easily Hurt‚. Kolejnymi dowodami niezależności jest sama muzyka i jej „przybrudzone, rozstrojone” brzmienie.

Na albumie “Locust Sounds” zespół wciąż prowokuje, intryguje i terroryzuje uczucia słuchaczy (tych bardziej wrażliwych). Album dostarcza dużo pozytywnej energii, zabawy i spontaniczności.

Zespół Reykjavik! serwuje muzykę na wysokim poziomie – świetne wokale, hałaśliwe gitary i mocne uderzenia perkusji. Śmiało można powiedzieć, że “Locust Sounds” to jeden z najlepszych prawdziwie rockowych albumów islandzkich ubiegłego roku. Oprócz zewnętrznego „hałasu” w brzmieniu zespołu, odnaleźć można „miękkie” wnętrze. Reykjavik! nie pozostaje obojętny melodiom, harmoniom i wpadającym w ucho refrenom, które na długo jeszcze po zakończeniu błądzą w naszym umyśle. Te wszystkie cuda pojawiają się w utworach w sposób niewymuszony, co sprawia, że muzyka na albumie jest interesująca – wykraczająca poza gatunki, konwencje i oczekiwania.

Powiedzieć, że Reykjavik! tętni życiem byłoby niedopowiedzeniem. Niejednokrotnie można usłyszeć stwierdzenie, że „ci goście z Reykjavik! są jacyś nienormalni, chorzy”, no ale przecież wszyscy dobrze wiemy, że niezdrowe rzeczy najczęściej smakują najlepiej.

 

Reykjavík! :: Locust Sounds

1. Mountains 2:41
2. Sneak 4:24
3. Cats 4:05
4. Hellbond Heart 4:41
5. Black Out 3:46
6. Nurse, Please 5:57
7. Knifestorm 5:00
8. Fire Fire Fire Ocean Ocean 4:03
9. Palest 4:17
10. You Are A Sensitive Man And Your Feelings Are Easily Hurt 3:55
11. Drive Blind 4:23
12. Tenzing Norgay 4:33
13. Internet 2:41
14. Oath Of The Goat 5:15

 

 

Reykjavík! : facebook / soundcloud

Reykjavík! :: Locust Sounds (recenzja)
4.3Wynik ogólny
Ocena czytelników 0 Głosów